Strona 1 z 2

Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 03 lut 2021, 21:20
autor: Baki
Cześć wszystkim,


jestem świeżym nabywcą 80tki, bo dopiero w moich rękach od pół roku. Od zawsze chciałem to sobie kupiłem, tak jak tata przykazał, pojechałem do Niemiec, bo Niemiec to dba o auto, a Polok to wcole.

Dobra, do sedna.
- Oleju 1l/1000km trzeba dolać.
- Dymi z rury. No dobra, jak kupiłem to nie dymiła. Przyszła pora deszczowa, zima itp. i zaczęła dymić. Wszyscy mówią: gaz, mokro - normalne, że dymi. Na początku dymiła tylko do rozgrzania silnika (przestawało przy 60*) teraz nie odpuszcza.
- Ostatnio zaobserwowałem dymienie spod filtra powietrza (nie wiem skąd dochodzi, bo nie miałem sposobności, żeby dokładnie zajrzeć).
Po ostatnich mrozach odpaliłem auto i spod maski wydostała się chmura dymu. I od tej pory zawsze przy około 50 stopniach na silniku zaczyna wydzielać się dym, pojawiło się syczenie (jakby gdzieś uciekało powietrze, albo było zasysane), które też dochodzi z okolic filtra powietrza. Czy doświadczyliście czegoś takiego i macie pomysł co to jeszcze może być a mechanik pominął?

Oddałem do mechanika - nie znalazł żadnego wycieku, żadnej nieprawidłowości. Kazał wymienić korek od zbiorniczka wyrównawczego, co może pomóc, a jeżeli nie to wskazał na uszczelkę pod głowicą. Jutro będę załatwiał korek, ale jeśli nie zadziała, to będę myślał dalej.

Autem jeździ mi się bardzo dobrze, pomimo tego, że co jakiś czas coś tam nie dziala, albo wydaje różne dziwne dźwięki, szczególnie, kiedy jest zimny <krzyk>, dlatego chyba chciałbym w nie inwestować, żeby jeszcze mi posłużyło. Jeżeli uszczelka pod głowicą to jest to, co mnie czeka, to mam pytanie jakie są +/- koszta takiej zabawy? Mechanik wyliczył że w około 1500zł powinienem się zamknąć (sam się tym nie zajmuje, więc to nie jest wycena), co warto zrobić przy okazji uszczelki (+jakich kosztów się spodziewać?), czy polecacie jakiegoś mechanika w Poznaniu/w Pile/w okolicach co się tym zajmuje?

Z góry dzięki za odpowiedzi ;)

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 04 lut 2021, 10:20
autor: h/k
W moim aucie podjadło głowicę na kilku kanałach wodnych, przedmuch się powiększał i objawy podobne jak piszesz. Dodatkowo zdradzały problemy nieustanne zapocenia, coraz większe wycieki z układu chłodzenia i najważniejsze - świeca lekko zabarwiająca się kolorem płynu. Dość długo w takim stanie jeździłem.
Zużycie oleju miałem podobne to pomogła wymiana przy okazji uszczelniaczy zaworowych, choć nie zawsze tak może być - zależy kiedy smrodzi olejem, zazwyczaj sparciałe gumki zaworowe objawiają się dymkiem po długim postoju no i przy określonych warunkach w trakcie jazdy.
W trakcie prac najlepiej by było z racji wieku auta wymienić wszelkie uszczelnienia po drodze, łącznie z uszczelką pokrywki przedniej wału. Sprawdzenie kompresji przed naprawą i próba naftą na tłokach po zdjęciu głowicy powinny wystarczyć. Jeżeli głowica podżarta to dobry fachowiec powinien bez problemu to napawać przed planowaniem powierzchni.
Do sprawdzenia również tolerancje luzów na prowadnicach, oględziny przylgni, jeżeli hydropopychacze za bardzo się odzywają (nie dotyczy pierwszych sekund po odpaleniu w zimnie) to też wymienić.
Oczywiście - należy się upewnić czy na 100% z uszczelką głowicy jest problem. Ja bym tutaj w pierwszej kolejności sprawdził jak wygląda płyn (czy nie ma tam śladów oleju), no i przede wszystkim świece (o ile trochę już czasu pracują w tym silniku).

Poza tym, pod warunkiem dobrego stanu blacharki, jak cierpliwie zrobisz totalny porządek z pojazdem to masz tanie w utrzymaniu i dość wygodne auto. Mam to za sobą i nie żałuję włożonej pracy.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 04 lut 2021, 10:36
autor: Leo
norma. ABT wszystkie powoli , bez remontu, kończą żywot. Albo poszukasz silnik w wątpliwym stanie, albo remoncik. Ale porządny, bo wymiana samych pierścieni NIC NIE DA.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 04 lut 2021, 14:30
autor: h/k
Leo pisze:
04 lut 2021, 10:36
norma. ABT wszystkie powoli , bez remontu, kończą żywot. Albo poszukasz silnik w wątpliwym stanie, albo remoncik. Ale porządny, bo wymiana samych pierścieni NIC NIE DA.
Nie pisz bzdur kolejny raz.
Tutaj wypowiedź z tematu, gdzie też miałeś swoje "przebłyski":
reditodie pisze:
02 lut 2021, 12:48
Koledzy odświeżam temat. Czarodziej polecony przez was wymienił uszczelniacze, popychacze, rozrząd, olej, filtry, naprawił podświetlenie deski rozdzielczej i Bóg dobry wie co jeszcze. Jestem mu ogromnie wdzięczny, za małe pieniądze ogarnął samochód na tyle, że po przejechaniu jakichś 3 tysięcy kilometrów zużycie oleju jest praktycznie żadne a stara poczciwa 80tka zyskała drugie życie. Nie żartuję, nawet gazu bierze mniej.
I co, dalej "silnik złom"?

Przydałaby się wreszcie interwencja moderacji na takie bzdurne porady. Przez takie czarowanie potem idzie wydać kupę kasy.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 04 lut 2021, 14:41
autor: Leo
a sobie możesz mówić co chcesz, ja wiem swoje z doświadczenia.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 04 lut 2021, 16:36
autor: h/k
No to widzę, że o rzeczowej dyskusji z powyższym jegomościem to można zapomnieć. Trudno.

Baki, masz linka:
topic107448.html

Co do dymienia spod maski to jest w ABT kilka czułych punktów, przykładowo grzanie płynem kolektora ssącego. Trzeba by dokładnie sprawdzić... Wiem tu tyle, że o tym trochę było na forum.

Z odpowiednim fachowcem da się naprawić to auto bez pakowania się w nadmierne inwestycje.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 04 lut 2021, 17:58
autor: maciek889
Jak płynu nie ubywa to bym jeździł do momentu aż zacznie. Chyba że jeździsz samochodem w dalekie trasy (żeby nie musieć zostawiać go na naprawę gdzieś daleko albo ściągać do domu).

A dymić pod maską może gdy się wilgoć z powietrza skropliła gdzieś na wydechu.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 04 lut 2021, 23:02
autor: Baki
maciek889 pisze:
04 lut 2021, 17:58
Jak płynu nie ubywa to bym jeździł do momentu aż zacznie.
No właśnie płynu ubywa :( Dzisiaj zamówiłem korek od zbiorniczka wyrównawczego, wymienię i zobaczę czy coś się zmieni. Mechanik mówi że jest duże ciśnienie na przewodach, bo są twarde.


Tylko zastanawiam się dlaczego dymi tylko przy określonej temperaturze? Albo ogólnie przy nagrzewaniu silnika? Jakby faktycznie coś tam wyparowywało, a nie dymiło. Zapachu jakiegoś szczególnego też nie określiłem, ot gorące powietrze. <nie wiem>

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 05 lut 2021, 06:17
autor: h/k
Pewnie przedmuch pojawia się na razie w jakimś przedziale temperatur.
Na razie zrób jak radzi - zamów dobry korek (nie jakąś taniochę, najlepszy byłby chyba oryginalny po sprawdzeniu zaworków) i sprawdź.
Świece jednak radzę również dokładnie obejrzeć jak wyglądają i czy któraś nie barwi się delikatnie od płynu.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 05 lut 2021, 10:53
autor: Baki
h/k pisze:
05 lut 2021, 06:17

Świece jednak radzę również dokładnie obejrzeć jak wyglądają i czy któraś nie barwi się delikatnie od płynu.
Świece są nowe, wymieniłem niedawno, nie zauważyłem nic takiego (chociaż też nie wiedziałem, żeby zwrócić na to uwagę ;) )

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 05 lut 2021, 13:47
autor: reditodie
Leo pisze:
04 lut 2021, 14:41
a sobie możesz mówić co chcesz, ja wiem swoje z doświadczenia.
Wiadomo że silnik to nie człowiek, żeby każdy traktować indywidualnie. Ja rozumiem Leo, że wiedzą i doświadczeniem zjadasz mnie i sporą część osób ale miej trochę pokory bo rzeczywiście w moim przypadku, przynajmniej jak do tej pory, te drobne naprawy pomogły. To oczywiście nie oznacza że pomogą zawsze. Podstawa to mechanik który zna się na rzeczy, ja miałem szczęście bo trafiłem do odpowiedniego człowieka.

@Baki
Spalanie oleju miałem jeszcze większe niż u Ciebie. Pomogła wymiana uszczelniaczy zaworów i kilku elementów zacytowanych wyżej. Również jeżdżę na gazie i w dzień taki jak dziś tj. temperatura w okolicach zera i duża wilgotność, dymi jakby wybrał papieża. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów jest lepiej. W dymie oczywiście nie czuć już oleju, widać że to po prostu para wodna w dużej ilości.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 08 lut 2021, 18:38
autor: Ven0n
Baki pisze:
03 lut 2021, 21:20
- Ostatnio zaobserwowałem dymienie spod filtra powietrza (nie wiem skąd dochodzi, bo nie miałem sposobności, żeby dokładnie zajrzeć).
Pochodzi od oleju, który leje się po kolektorach, szczególnie jak mocniej zahamujesz a wycieka spod uszczelki pokrywy zaworów.
Mimo wszystko upewnij się, poprzez sprawdzenie czy kolektor ssący jest oblany olejem, wtedy przyczyna jest zgodna z tym co napisałem

A dymienie z wydechu to para wodna, u mnie to teraz w zime i deszczowe dni bije rekordy w robieniu zaslony dymnej. W lato nic kompletnie

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 08 lut 2021, 19:29
autor: xRead
A jeszcze ja dodam od siebie pięć groszy do słów, że WYMIANA PIERŚCIENI NIC NIE DA. Jeśli tuleje nie są zowalizowane, nie mają wżerów i trzymają wymiar w zakresie tolerancji, tłoki po pomiarach oraz pomiarach luzu w rowku pierścienia też trzyma wymiary... To ja absolutnie nie widzę przeszkód aby to miało "nie działać".

Nowe pierścienie na tłoki
Nowe panewki (jeśli stare nie były niepraiwdlowo zużyte)
Głowica (prowadnice, uszczelniacze, zawory)
Pomiar pompy oleju i ew. wymiana

I w ten sposób można w porę odświeżyć silnik, któremu nie dużym kosztem przedłużymy żywot o dużo dużo więcej.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 15 lut 2021, 11:41
autor: Baki
Wymieniłem korek od wlewu do zbiorniczka wyrównawczego i jeszcze jeżdżę, jeszcze obserwuję.

Natomiast urodziło mi się coś w głowie. Czy przewód od płynu do spryskiwaczy nie przechodzi gdzieś pod filtrem powietrza? Zauważyłem szybki spadek płynu do spryskiwaczy, kupiłem nowy, śmierdzący w opór, płyn w Lidlu i zdarza się, że czuje go w aucie (np. stojąc na światłach). Więc teraz tak kminie, czy to może nie poszedł od mrozu jakiś wężyk i po prostu ten dym/para to palony płyn do spryskiwaczy, który gdzieś leci po komorze silnika. Pytanie tylko czy to gdzieś w tamtym miejscu przebiega i jest to możliwe, bo żem jest kompletnie nieobeznany.

Re: Audi 80b4 ABT LPG - sen z powiek

: 15 lut 2021, 20:23
autor: Wujek Ziutek
Z tym zapachem płynu do spryskiwaczy to jest tak, że w zimowym jest sporo alkoholu, co by nie zamarzł. Alkohol na postoju (na rozgrzanym silniku) lub w cieplejsze dni po prostu paruje (dużo szybciej, niż woda), przez co czuć zapach płynu/alkoholu zawartego w nim. Poprzez odparowanie alko, objętość/poziom płynu w zbiorniczku się zmniejsza.
Takie to moje obserwacje :-)