Strona 1 z 1

Dziwna historia z ABT

: 24 maja 2022, 15:00
autor: Cygi50
Witam szanowne grono . Postanowiłem założyć własny temat bo przeczytałem chyba całe to forum zrobiłem wszystko co wydawało mi się pomocne z tego forum a tu nadal źle. Historia wyglada tak posiadam b4 2.0ABT z LPG pewnego razu jak jechałem do pracy to dziwnie tak przerywała na 4 km mniej więcej z 10 razy ale to nie było takie typowe przerywanie tylko jakby po prostu przestała ciągnąć na sekunde i potem dalej ok . Dojechałem do pracy zgasiłem ja i już jej nie odpaliłem . Jak odpalałem sekunde maks 3 pochodziła i gasła . Znajomy mówi ze halotron na rozdzielaczu No to wymieniłem rozdzielacz . Dalej nic tylko ze teraz już w ogóle nie odpala . Rozrzad jest dobrze ustawiony na znaki sprawdzałem . Rozdzielacz tez jest palec na znaku tak jak serwisowka nakazuje . Iskra na wszystkich 4 cylindrach jest . Przekaźnik pompy paliwa nowy . Pompa pracuje (podałem bezpośrednio prąd na styk 52) No już mi ręce opadają .

Re: Dziwna historia z ABT

: 24 maja 2022, 16:37
autor: BULINEK
Zrób reset kompa, zobacz czy coś się zmieni.

Re: Dziwna historia z ABT

: 24 maja 2022, 18:44
autor: Leo
a podłączałeś pod kompa ? Przecież ten silnik jest diagnozowalny.

Re: Dziwna historia z ABT

: 08 cze 2022, 16:26
autor: maciek889
Zobacz czy benzyna nie leje się z regulatora ciśnienia paliwa na wtrysku w dolot.

Re: Dziwna historia z ABT

: 09 lip 2022, 09:02
autor: BLUE 80B4
Mial kiedys podobnie tyle ze w trasie jak ciaglem przyczepke puki niegadiłem bylo git jak zgasilem to juz koniec ,co sie okazalo przestal działac monowtrysk podmiebilem na drugi ktory mialem i jechalem dalej po jakims czasie zajrzalem do tego niedziałajacego i wymienilem TPS i kazdy czujnik w tym wtryskiwacz , i zrobilem próbe auto chodziło .