Forum Audi 80 Klub Polska

Witam,

Poszukuję pomocy bo tracę już pomysły...

Mam problem z B4 ABT. Objawy są dosyć dziwne. Gdy auto chwilę postoi (mam tu na myśli np całą noc) to nic się nie dzieje - odpala normalnie, przełącza się na gaz bez żadnych problemów, pracuje równo i gładko i tak też jedzie. Natomiast gdy go zgaszę, i uruchomię po powiedzmy 1,5-3h, odpala ciężej i absolutnie nie chce się na gaz przełączyć. Na benzynie jazda jest w porządku do momentu ponownego złapania temperatury, ale jeszcze na tyle niskiej że wskazówka na zegarach jeszcze się nie podnosi.
Od tego momentu zaczyna się zabawa. Auto straszliwie szarpie, gubi moc, im cieplejsze tym jest gorzej. Aż do momentu gdy znowu się nagrzeje - na benzynie jest już tragedia ale udaje mu się w końcu przełączyć na gaz. I w tym momencie na gazie problem znika. Znów jedzie gładko i ładnie. Na benzynie dalej ledwo, pulsacyjnie, jakbym dodawał i puszczał gazu (dosłownie efekt taki jakby ktoś kopał w pedał gazu)

Czujnik temperatury sprawdzałem. Przy około 90 stopniach ma 206ohm więc wydaje się okej.

Pompa paliwa była już zmieniana zgodnie z innym wątkiem. Problem występował na obu - zarówno starej, jak i "nowej".

Ktoś ma może pomysł co jeszcze można sprawdzić?

W planach mam jeszcze sprawdzić regulator ciśnienia paliwa, tylko tutaj też moje pytanie - czy jak regulator będzie lał, będzie to widoczne "gołym okiem"?

Z góry dzięki za wszelką pomoc

Po przełączeniu na lpg gaśnie czy jedzie dalej na benzynie?

Jaki masz sterownik LPG? I czy na wężu dostarczającym lpg masz jeszcze silniczek czy samą śrubę? Najlepiej pokaż albo nagraj co się pojawia na przełączniku gdy nie chce chodzić na gazie.

Myślę że problemy z jazdą na lpg i benzynie nie są powiązane ze sobą za bardzo. Bo może na benzynie nie jeździłeś dłużej jak lpg działało.

Co do jazdy na benzynie to myślę że problemem może być padająca sonda lambda, która ma bardzo opóźnione reakcje na korekty przez ECU silnika. Najlepiej by było ją dla testu odłączyć i zewrzeć koniec idący do ECU do masy i wtedy pojeździć.

Dodano po 20 sekundach:
Tak wyciekającą benzynę będzie widać gołym okiem.

Po przełączeniu na gaz gaśnie. Mam drugą generację chyba, przełącznik 3 pozycyjny gdzie lewa to benzyna, środek to przełączenie na gaz po przekroczeniu 2tys obrotów i prawa to ręczne przełączenie na gaz. Na przełączniki widać tylko kropki o ilości gazu w butli, niezależnie od tego czy gaz działa czy nie. Świeci zawsze więc elektronicznie wydaje się okej, przynajmniej sam przełącznik.

Samochód zawsze odpalam na benzynie i przełączam dopiero na gaz więc oba paliwa są względnie regularnie używane.

Przełącznik to BRC samba, sterownik BRC junior

Dodano po 9 minutach 14 sekundach:
Na wężu jest silniczek

Dodano po 14 minutach 18 sekundach:
A czy jest opcja że padająca sonda będzie miała wpływ na gaz? Że np nie jest emulowana albo jest emulowana źle?

Sonda będzie też miał wpływa na gaz ale co najwyżej mogą być objawy podobne jak na benzynie masz że jedzie ale źle. Chyba że ktoś na prawdę mocno przesadzi z ustawieniem na ile silniczek na wężu może regulować mieszankę. Emulacja jest po to aby po przełączeniu na benzynę samochód chciał na niej jechać i nie wpływu bezpośrednio na jazdę na gazie.

Możesz posprawdzać czy po przełączaniu wszystkie elektrozawory cykają szczególnie ten na parowniku. Jak będzie milczał to trzeba sprawdzić czy dostaje zasilanie w momencie gdy powinien przełączyć się na gaz. Czesto jest tak że tłoczek w elektrozaworze się zacina od brudu i nie otwiera. Albo złączka albo kabel nie doprowadza zasilania przez korozje albo urwanie.

Czasem sam dodatkowy sterownik "krokowca" na wężu może wysiąść i nie otwiera go więc też dobrze go wyjąć i zobaczyć czy się otwiera po przełączeniu na gaz.

Dzięki za podpowiedzi. Spróbuje wyczyścić elektrozawór bo na pewno nikt do niego od lat nie zaglądał

Zazwyczaj się brudzi ten na parowniku. Jeszcze możesz mieć jeden przed nim pod maską ale te zwykle się nie brudzą. I uważaj aby nie poparzyć się ciekłym lpg przy rozkręcaniu. Najlepiej odłącz elektrozawór na zbiorniku alb zakręć ręczny i odpal aby pochodził na gazie do momentu aż zgaśnie.

Były dwa - jeden na parowniku, drugi przed nim, połączony z puszką filtra. Ale niestety wygląda że to nie one są przyczyną, ponieważ ich zabrudzenie było względnie niewielkie, oraz oba pracowały płynnie. Oczywiście wyczyściłem je mając już je na stole. Filtr też wygląda dobrze, ale postaram się na dniach go wymienić skoro również jest wyjęty.
Wykonam powyższe i spróbuję potestować czy coś się zmieniło

Sprawdziłem błędy i mam coś takiego:
VCDS-Lite Version: Release 1.2
Thursday, 20 October 2022, 16:59:15:0
Control Module Part Number: 8A0 907 311 B
Component and/or Version: 2,0l R4 MONO D21
Software Coding: PMC 01
Work Shop Code:
VCID: 20336383B3DB
2 Faults Found:
00523 - Intake Air Temp Sensor (G42)
30-00 - Open or Short to Plus
00515 - Camshaft Position (Hall) Sensor (G40)
03-00 - No Signal


Hall ponieważ silnik nie pracował. Czy IAT może odpowiadać za takie objawy?

Ten drugi będzie zawsze jak będziesz sprawdzać na zgaszonym silniku. A drugi błąd to czujnik zasysanego powietrza który jest w takiej czapce nad wtryskiwaczem i jest połączony wspólną kostką z zasilaniem wtryskiwacza.

Tak, to wiem, ale nie znam niestety objawów uszkodzenia tego czujnika. Czy może powodować takie jakie przedstawiłem że występują u mnie?

Udało mi się znaleźć jednego winowajcę - uszkodzona wiązka krokowca zaraz przy wtyczce. Postaram się na dniach polutować.

Sprawdzę też wiązkę czujnika G42 tylko tu pytanie - orientujesz się może które piny wtyczki zespolu wtrysku odpowiadają za ten czujnik?

Dodano po 11 minutach 34 sekundach:
Znalazłem na forum - pin 1 i 4

Problem gazu wygląda na to, że rozwiązany - naprawiłem wiązkę krokowca i od tej pory przez kilka dni już działa jak trzeba.

W kwestii benzyny będę szukał czujnika G42, może uda się coś sprawnego z używki dorwać. Sonda na pierwszy rzut oka wygląda w porządku - rysuje przebiegi, reguluje dawkę. Poniżej wrzucam obrazek z jej przebiegu - może ktoś zauważy ewentualnie jakąś nieprawidłowość. Ten skok w górę to gdy na chwilę przełączyłem na gaz.

Czujnik g42 wymieniony, objawy nadal takie same. Jakby się zalewał.

Na gazie objawy niestety również powróciły, mimo czyszczenia całego parownika. Zakład obsługujący LPG podczas usługi stwierdził że to resztki jego żywota, więc spróbuję zakupić zestaw naprawczy i wymienić mu wnętrzności.

Temat gazu można uznać więc za zawieszony, ale gdyby ktoś mógł jeszcze podsunąć jakiś pomysł w kwestii pracy na benzynie, byłbym niezmiernie wdzięczny

Dodano po 30 minutach 41 sekundach:
W sumie to takie pytanie bo zainteresowałem się tematem rozjeżdżania się mapy ECU przy jeździe na gazie. Po zresetowaniu mapy (odpinając klemy) jak rozumiem nie rozjedzie się ona tak długo, jak nie zacznę jeździć na gazie?