Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Od kilku dni mam problem z wysokimi obrotami na zimnym silniku. Przeczytałem wszystkie tematy związane z podobnym problemem ale mój jest nieco inny. Zaczeło się od tego że zabrakło mi gazu, przełączyłem na benzyne. Po uruchomieniu silnika następnego porannka obroty silnika znacznie wzrosy myśle że około 2500-3000 (niemam obrotomierza) silnik poprostu wył. Po paru minutach obroty spadły na normalne. Myślałem że jak zatankuje i przełącze na gaz wszystko będzie ok. Ale teraz gdy uruchamiam zimny silnik (nie za każdym razem) silnik wchodzi na wyższe obroty na kilka sekund (wyższe obroty-sam przełącza na gaz) dzieje się tak tylko podczas pierwszego uruchomienia. Raz zgasiłem silnik jak obroty mu wzrostały i zaraz uruchomiłem go ponownie, obroty miał już normalne :?: . Próbowałem pozbyć się tego problemu, zrobiłem reset ECU, zmieniłem rodzaj emulacji sondy w kompie gazowym na "masa", sprawdziłem wszystkie kostki elektryczne, kable, świece, wężyki koło gażnika, ale nic nie pomogło <osohozi> . Sprawdze jeszcze czujnik temp. niebieski czy jest ok, ale jeżeli nie on to niewiem co może być przyczyną.
Pozdrwiam wszystkich klubowiczów. Życzę mniej usterek w Nowym Roku.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to problemy z nastawnikiem przepustnicy, samą przepustnicą albo lewe powietrze.

Czy przyczyną moż być niepracujący siłownik podciśnieniowy sterujący przepustnicą
zasysanego powietrza. Zauważylem że jak uruchomie zimny silnik to przepustnica nie zmienia
swojego położenia zasysane jest zimne powietrze. Czy można go naprawić czy tylko wymiana.

Oczywiście! Pytanie tylko czy ten objaw znika z uzyskaniem temp ok. 40stopni? jeśli tak to winowajcą jest elektrozawór od LPG. Jesli nie to stawiam na przepustnice - mozliwe że któryś z węzy podciśnienia spadł podczas przełączania.

Nie sądzę by za tak wysokie obroty na zimnym silniku był odpowiedzialny uszkodzony termostat w filtrze. Oczywiście mogę się mylić ale ten termostat ma za zadanie tylko utrzymanie temperatury zasysanego powietrza w okolicach 40*C. Nie wydaje mi się by ilość tlenu w zimnym powietrzu aż tak znacząco wzrosła, żeby podnieść obroty. Poza tym ECU musiałby dostać informację z TPS-u i nastawnika o otwartej przepustnicy oraz czujnika temperatury o niskiej temperaturze i wzbogacić mieszankę przez zwiększenie czasu wtrysku benzyny. Poza tym na wtryskiwaczu jest jescze jeden czujnik temperatury (zasysanego powietrza) i to on informuje ECU o temperaturze zasysanego powietrza, która pozwala ECU na obliczenie ilości zasysanego tlenu do której dostosowuje ilość wtryskiwanego paliwa.
Może Ci się wtryskiwacz zawiesza przy pierwszym uruchomieniu :?: Nie masz czasem zrobionego odcięcia pompy paliwa jak silnik pracuje na LPG? Taki zabieg powoduje, że wtryskiwacz nie jest chłodzony ani smarowany i przy dłuższej eksploatacji może (nie twierdzę, że na pewno musi) dojść do jego przytarcia.

Spróbuje w sobote to naprawić wymienię siłownik podciśnieniowy i zobaczę jaka będzie reakcja. Zastanawiałem sie nad nastawnikiem przepustnicy po włączeniu zapłonu nastawnik czyli silniczek otwiera lekko przepustnicę i mimo ze wyłącze zapłon, pozostaje w tej samej pozycji. Po uruchomieniu silnika obroty dochodza do 2100 obr/min na 3-4 sekundy i spadają do 1100-1200. Czy to on rzeczywiście jest przyczyną wymieniałem go 2 lata temu kosztował mnie 460zl 6-cio pinowy teraz moze kosztowac jeszcze wiecej.

Wydaje mi się, że to jednak wina nastawnika. Może regulacja pozycji spoczynkowej się przestawiła :?:

przykleje sie do tematu, poniewaz u siebie zauwazylem podobny problem co u kolegi Willem1
otóz rano po uruchomieniu silnika (obroty na jalowym ok. 1 tys ) po kilku min. wskakuja na ok. 1200 obr. jak przygazuje to obr. powracaja do ok. 1 tys. ale po przejechaniu 1-2 km znou czuje zwiekszone obr. silnika - obrotek wskazuje 1200 obr.
i tak dzieje sie raczej na nierozgrzanym silniku.

wiecie co to moze byc?????

dodam ze nie mam inst. gazowej, jezdze tylko i wylacznie na PB95

Jeżeli nic sie nie zmieni po wymianie siłownika podciśnieniowego wymienię nastawnik przepustnicy mam nadzieję że to pomoże. Mam jeszcze jeden problem dotyczący obrotów silnika. Po uruchomieniu zimnego silnika przełączeniu na gaz silnik pracuje normalnie na ssaniu, ale po uruchomieniu ciepłego silnika przełączeniu na gaz obroty spadają i auto gaśnie. Słyszałem że to wina kabli zapłonowych, ale wymieniłem świece kable i filtr gazu i problem nie zniknął. Muszę trzymać chwilkę wyższe obroty aby silnik nie zgasł. Co może być przyczyną.

Willem1, Jeśli masz II generację to prawdopodobnie jest źle ustawione PWA krokowego lub źle wyregulowany reduktor. Zanim komputer zacznie "czytać" sygnał sondy to mieszanka jest stała, niestety za bogata. Skąd przypuszczenie że za bogata? Bo przy zimnym silniku na ssaniu przepustnica jest mocniej uchylona i mieszanka jest ok. ale jak silnik jest ciepły to przepustnica jest w położeniu spoczynkowym i silnik ma za mało powietrza w stosunku do ilości zasysanego gazu. Myślę, że regulacja powinna załatwić ten Twój problem.

Witam prawdopodobnie mam instalacje II generacji na wężu do miksera znajduje się silniczek krokowy wraz z registerem, reduktor zavoli. Aby wyregulować reduktor aby mieszanka była uboższa powinienem wkręcić czy wykręcić śrubę w reduktorze, czy też kręcić registerem.

Willem1, poczytaj to: http://www.centrum.audi80.pl/component/ ... nfo/id,71/ Jak będziesz miał jeszcze jakieś wątpliwości lub pytania to pisz będziemy radzić.