Strona 1 z 2
[80 B3] Zamiana silnika na 1.6
: 02 sty 2008, 15:39
autor: markus_2884
Mam pytanie posiadam Audi 80 B3, która ma aktualnie silnik 1.8 NE 90KM + GAZ to czy będzie jechać jak włoży sie do niej silnik 1.6 od golfa II PN 70 KM??? Jechać to mam na myśli czy będzie czuć duuużą różnice??? Może ktoś śmiga Audi z silnikiem 70KM? To proszę o opinie. Bo może to za mała moc jak na taką budę.
: 02 sty 2008, 17:08
autor: mixer85
kolego ja mam audi b3 51Kw .. to jest ok 70 km .. nie narzekam ale mogło by być lepiej.silmik daje rade ale mysle ze jesli masz 90Km w 1.8 w dodatku w gazie .. nie warto zamieniać.jesli jest Twoj silnik uszkodzony radze kupic jeszcze jeden taki sam, zastanawiam sie czy nie bedzie problemu z przełożeniem tego silnika z golfa. jesli chcesz mieć 70 kucy to napewno nie bedziesz tak zadowlony jak z 90. spalanie zadna rewelka no i osiagio gorsze ale ogolnie nie jest źle..
: 02 sty 2008, 17:16
autor: markus_2884
Chodzi mi o to ze nie zależy mi na tym żeby było mniejsze spalanie bo za wiele mi nie pali jak na 1,8 bo zamyka sie przy spokojnej jeździe w 9 litrach gazu. Tylko mam problemy z silnikiem a ten o którym pisałem mogę mieć za free. A w jakich granicach cenowych może mieścić się taki 1,8??
: 02 sty 2008, 17:44
autor: mysza240
Witam Cię
Moim zdaniem poszukaj takiego silnika jak masz.Osobiście co do 1.6 nie mam nic lecz różnica będzie napewno w mocy.No i właśnie jeśli ten masz za frikooo to czy nie przełoży się to na dużo większe koszty przy wymianie niż wstawić taki sam bez bawienia się.Patrząc na ceny takich silników nie są to duże koszty.Niewiem ile chcesz wydać na tą zmiane ale myśle że wstawiając taki sam zyskasz więcej niż stracisz .Pozdrawiam
: 02 sty 2008, 18:12
autor: goldi j51
witam a co ci się dzieje z tym silnikiem że chcesz wkładać inny
: 02 sty 2008, 18:30
autor: dkc5
JA powiem tak. Mialem b3 1,6 +gaz i nie byłem z niej zadowolony, moze wymagalem od niej zbyt duzo ale przy wymijaniu mialem problemy :roll: moim zdaniem szukaj 1,8 :->
: 02 sty 2008, 18:35
autor: markus_2884
Do goldi j51:
Wymieniałem uszczelkę pod głowicą no i oczywiście była planowana i sprawdzona szczelność, był sprawdzany kolektor ssący, a to wszystko po to bo woda mi ubywała. A poza tym wymieniłem też nagrzewnice. Po złożeniu wszystkiego okazuje się że dalej jest coś nie tak. Bo od trzech dni jak jeżdżę to dopiero dzisiaj układ się nie zapowietrzał podczas jazdy i nie wiem czy się jeszcze nie zapowietrzy, poza tym muszę mieć około 2000 obr żeby nagrzewnica się nagrzewała bo inaczej jak mam włączony wentylator w samochodzie to dmucha mi zimne powietrze zauważyłem to jak stałem dzisiaj w korkach. I nie wiem dlaczego tak sie dzieje, a pompa wody nie może być bo po założeniu innej było tak samo. I nie wiem czy nie ma problemów z blokiem w takim razie.
: 02 sty 2008, 19:30
autor: goldi j51
witam ponownie a masz wode w oleju że uważasz żę coś z blokiem jest nie tak ja bym szukał jeszcze przyczyny skoro już tyle kasy wyłożyłeś to mi wygląda jakby ta pompa nie miała obiegu ale woda ci się nie gotuje a przewody które dochodzą i wychodzą z chłodnicy są gorące jak autko masz nagrzane a jak śmigasz po mieśćie to jaką temperaturę śilnika masz bo zazwyczaj albo pompa lub nagrzewnica zapchana albo autko się nie nagrzewa jak jest walniety termostat a co do śilnika 1,6 to nie ma dużej róznicy spala mi 12 litrów gazu po mieśćie a na traśie 9 także daje rade nie wiem czy jakbyś założył silnik 1,6 czy masz dobrą skrzynie biegów chodzi o przełożenie nie wiem czy to jest to samo co 1,8
: 02 sty 2008, 19:44
autor: markus_2884
nagrzewnica jest nówka sztuka, termostat tez jest nówka sztuka chłodnica nie jest zapchana, oba węże są gorące na chłodnicy a wskaźnik w liczniku mnie oszukuje (czujnik) wskazuje około 115 czasem 120 a jak miernikiem mierze temp na króćcu to do 90 stopni dochodzi.
: 02 sty 2008, 20:37
autor: goldi j51
czyli wychodziło by z tego co piszesz jakby nie było obiegu przez nagrzewnice naprawde dziwne spróbuję sie coś dowiedzić jeszcze od kolegów maniaków jakl coś to napiszę powodzenia
: 02 sty 2008, 20:41
autor: markus_2884
Pod te węże co idą do nagrzewnicy mam trójniki są podłączone do nich węże do parownika. Sprawdzałem jak ciepłe są węże i te co idą do parownika to ich dotknąć nie można a te co idą do nagrzewnicy to letnie były.
: 02 sty 2008, 21:07
autor: bartek18150
jak masz trujnik w kstalcie litert T :lol: to powinno byc podlaczone tak:
-patrzac na T to pionowa nuzka powinna byc podlaczona wezem z odplywem pompy
-porownik i wezownica powinna byc podlaczona w pozioma czesc litery T <ok>
Jesli jest on w ksztalcie Y to podlaczenie nie ma ruznicy, jeli kształt litery T to jest to znaczacy szczegul, poniewaz przy takim podlaczeniu jak opisalem powinno mieszac mniej wiecej po 50%, zas jezeli inaczej to moze plyn byc podawany tylko na jeden elemet, czysta logia
: 02 sty 2008, 23:20
autor: markus_2884
Ja mam tak jak na rysunku i nawet tak samo ułożone to jest. Dwa razy jest tak samo na jednym wężu od nagrzewnicy i na drugim jest tak samo. Po prostu jest w wężu od nagrzewnicy zrobione odejście do parownika.
: 02 sty 2008, 23:50
autor: vwcorjacek
Wysłany: Dzisiaj 21:07 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
jak masz trujnik w kstalcie litert T to powinno byc podlaczone tak:
-patrzac na T to pionowa nuzka powinna byc podlaczona wezem z odplywem pompy
-porownik i wezownica powinna byc podlaczona w pozioma czesc litery T
Jesli jest on w ksztalcie Y to podlaczenie nie ma ruznicy, jeli kształt litery T to jest to znaczacy szczegul, poniewaz przy takim podlaczeniu jak opisalem powinno mieszac mniej wiecej po 50%, zas jezeli inaczej to moze plyn byc podawany tylko na jeden elemet, czysta logia
Co ty za herezje wypisujesz?
Podłączenie w trójniku NIEMA ZNACZENIA!
Obieg cieczy w nagrzewnicy i reduktorze LPG jest wymuszony!!
Masz zapowietrzoną nagrzewnice i dla tego niemasz ogrzewani.
: 03 sty 2008, 14:32
autor: bartek18150
vwcorjacek to zamien sobie teraz miejscami parownik z nagzrewnica, robilem to kiedys u kolegi, mial troche gozej popierniczone, a w takim razie to masz kolego markus_2884 zapowietrzony lub przypchany waz nagrzewnicy