Forum Audi 80 Klub Polska

Przy temp. –10*C po upływie 5 min. Silnik zaczął się mocno grzać w ciągu dosłownie paru minut temp. Skoczyła z 50 do 100, zauważyłem też ze nawiew nie grzał chociaż był ustawiony na maxa, po następnych 5 minutach z pod maski zaczął wydobywać się biały dym. Zatrzymałem auto i zobaczyłem że płyn chłodzący zabryzgał całą komorę silnika. Następnego dnia wlałem 2 l. płynu do chłodnicy i uruchomiłem silnik na gazie, strasznie nierówno chodził i zmieniały się obroty, sam dodawał sobie gazu a po jakimś czasie (przygazowałem parę razy) zniknął płyn chłodzący w zbiorniczku, nawet jak ostygł silnik to płynu dalej nie było, a żadnych wycieków płynu nie zauważyłem, ani na silniku ani na chodniku. Jedynie wycieka w znikomych ilościach olej ale to chyba z filtra i dzieje się to od dłuższego czasu. Po jakiś 5 minutach silnik gaśnie na gazie i już nie mogę go uruchomić, jedynie na benzynie odpala i także się grzeje ale to raz mocniej raz trzyma przy 90*. Proszę o jakąkolwiek pomoc, np. może ktoś zna jakiegoś sprawdzonego mechanika w Gdańsku okolice Wrzeszcza. Z góry dziękuje za pomoc.

Na 99% zapowietrza Ci się układ chłodzenia. Przyczyn może być kilka ale najczętsza to wydmuchana uszczelka pod głowicą, a druga (poważniejsza) to pęknięta głowica. Podjedź do jakiegoś mechanika i zmierz sprężanie jeśli to uszczelka to nie będzie trzymał odpowiedniego ciśnienia na którymś cylindrze. Może być też pęknięta membrana w reduktorze i gaz przedostaje się do układu chłodzenia i zapowietrza go. Poniuchaj czy w zbiorniczku nie śmierdzi czasem gazem, tylko z daleka z papierosem w tym momencie!

Wielkie dzięki za informacje. Jutro jeszcze pokręcę się koło samochodu to powiem czy czuć gaz. W poniedziałek ugadam się z mechanikiem to może będę mógł powiedzieć co było przyczyną. Mam nadzieje że to mnie nie zrujnuje finansowo. <buu>

[ Dodano: 2008-01-06, 16:35 ]
Co może być przyczyną tego szybkiego znikania płynu chłodzącego, wykluczając wyciek, bo go nie ma. I ile płynu powinno się mieścić w całym obiegu?