Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, pomózcie ,wiem że gdzies to może było opisywane ale nie znalazłem. Naprawdę szukałem. Chciałem się dowiedzieć jaki jest lepszy olej mineralny : Castrol High Millage czy mobil 1. Który jest gęstszy bo słyszałem , że olej gęstszy jest lepszy a Castrol jest jak woda. Czy to prawda.

ja bym proponowal Mobila, sam na takim jezdze, co do gestosci to zalezy jaki, mineral, polsyntetyk, syntetyk. Ja bym radzil mineralny, poniewaz nasze niunie sa juz po pewnych przejsciach w postaci przebiegu, ja leje 15w40 i nie nazekam

A ja polecam castrola mgnateca 15W40. ciekawy bajer z molekulami przywierajacymi do czesci. Dobry na zimny rozruch.

Przy doborze oleju nie patrz na przebieg , I nie schodz do nizszej klasy jakosciowej na siłe... davidpolska Jaki olej masz teraz ?
Mobil 1 to syntetyk.
Najnowsze oleje np z norma Longlife sa rzadkie wiec stwierdzenie ze gestsze oleje sa lepsze jest błedne.

Przy doborze oleju nie patrz na przebieg

przy wiekszym przebiegu zalac syntetyczny olej, to mozna powiedziec dziekuje silnikowi

Nie chcę się z nikim kłócić jak to jest z stwierdzeniem "czym większy przebieg, tym olej powinien być gęstszy". Moja B3 OFICIALNIE ma przejechane 208 tys. mając na uwadze, że prawdopodobnie ten przebieg jest większy o dwa razy tyle kupiłem jej Valvoline 15W-50 (sprzedawca jeszcze mnie upewnił w tym wyborze). Po jakiś 20 km wyrzuciło mi cały olej przez uszczelkę od filtra (dzięki Bogu, że własnie tędy). Pomyślałem wtedy, że kupiłem trefny filtr, więc postanowiłem zaopatrzyć się w nowy, innej firmy, w innym sklepie. Oleju dolałem tego samego i tak pośmigałem z 10 km po czym znowu mi wywaliło olej przez uszczelkę filtra. Całkiem mocno się wkurzyłem i postanowiłem kupić półsyntetyka mieszalnego. Wybór padł na Valvoline 10W-40 z systemem MaxLife (taki fajny do autek 100 tys+). Dolałem go do jakiegoś pół litra starego oleju, wrzuciłem nowy, trzeci już, filtr oleju i jak na razie, odpukać, przejechałem kilkadziesiąt/kilkaset km bez najmniejszych problemów.

EDIT:
mówię o TYM

bartek18150 pisze:

Przy doborze oleju nie patrz na przebieg

przy wiekszym przebiegu zalac syntetyczny olej, to mozna powiedziec dziekuje silnikowi

Miałem 3 samochody : golfa I 1.6D z przebiegiem ponad 300tys , golfa III 1.6 benzyna z przebiegiem 150tys i teraz audi 1.9 tdi z 240000 i wszystkie jeździły na syntetyku 5w40 i problemów nie miałem.

Szczeze powiedziawszy sam kiedys myslalem nad zmiana oleju na syntetyczny. Ale uslyszalem kilka przestrug i zdecydowalem sie na mineralny. Wolalem nie ryzykowac. Ale to sa tylko moje spstrzezenia

witaj osobiście śmigam od prawie czterech lat na Castrol High Millage i uważam że po przejechaniu 65 tys i przy przebiegu 306 tys jest dobrym olejem mineralnym do naszych troszkę starszych już silników nie zdecydował bym sie na inny a na pewno nie na pełen syntetyk jeszcze spotkałem sie że leją Castrol Magnatec na pewno przy gęstszym oleju przy dużych mrozach trudniejszy rozruch

Ja tam w kazdy samochodzie mialem 15w40 i zadnych problemow nie mialem. Po kupnie samochodu (z przebiegiem powyzej 150.000) w ktorym nie wiadomo jaki byl olej najbezpieczniej jest wlac mineralny nie ryzykujemy wyplukaniem nagarow.

wiam moja ma najechane około 340000 i latam na mobilu 1 mineral 15w 40 wszystko cacy leje taki juz 4 laat i niezam zmieniac

W każdym aucie stosowałem tylko mineralny Mobil Super M 15W-40, zero problemów. Podobno jeszcze lepszy jest mineralny Mobil Multigrade 15W-40 - ale osobiście nigdy go nie stosowałem, dlatego piszę "podobno".

Ja bym jednak nie ryzykował syntetyka do starego silnika. Wcześniej uważałem inaczej, ale na własne uszy przekonałem się, jak VW POLO zaczął chodzić po wlaniu oleju syntetycznego. Na liczniku miał 185 tys. km, ile na prawdę-nie wiadomo, w każdym razie panewki, albo coś innego zaczęło mocno stukać po takiej zmianie.

Osobiście uważam, że półsyntetyk wystarczy i jest dość bezpieczny dla starych silników. Ja leję olej "GM OPEL semisyntetic 10W40" w środku podobno jest ELF, czyli markowy olej, a cena jak za minerał słabej firmy.

Moje auto ma 21 lat, a "nowy" używany silnik do niego to wydatek 300-500zł, więc nie uważam za uzasadnione wlewanie do niego drogiego oleju, bo jego wpływ można ocenić po przejechaniu 200-300 tys. km, a tyle na pewno nie przejadę tym autem.

Czyli lejecie najgorysz syf jaki jest na swiecie,ja bym nigdy mineralnego oleju nie zalał do swojego auta,bo bym w nocy nie spał po zalaniu takie czegos.
Wlejcie sobie smołe jest jeszcze gęstsza od minerała.
MichałK, -jedna osoba która zna sie na rzeczy.
Minerał jest dobry do traktora.
Osobiscie śmigam na mobilu 5w-50 i nigdy nie zmienie na żaden inny ,wszystkie auta jakie miałem jeździły na full syntetyku.

Witam, mam audi 80 B4 z silnikiem 2.0 w gazie,początkowo jeździłem na mineralnym ELF SPORTI, mam drobne problemy z silnikiem bo gdy jest zimny to coś tam stuka, tak jak bym dieselem jeździł, jedni mówią że to popychacze, drudzy że panewki, znajomy mi doradził żebym zmienił olej na półsyntetyk, wlałem CASTROL MAGNATEC 10W 40, ubytku w oleju jak narazie nie zauwarzyłem a przejechałem już ok 1500 km, stuki w silniku troszkę się zmniejszyły ale jeszcze są. Nie wiem ile silnik ma zrobione km bo jest to drugi silnik w mojej audiczce. Wydaje mi się że przejście z mineralnego na półsyntetyk to jeszcze nie jest taka tragedia jak niektórzy tu piszą.