Forum Audi 80 Klub Polska

B3 1987 1.8 FS Podpowiedzie gdzie jest zamontowany moduł zpłonowy (TSZ)

Wydaje mi sie że z przodu przy drzwiach kierowcy na słupku pod osłonka plastikową

Dokładnie tam pod dźwignią otwierania maski, przy progu

wiem że jeden moduł znajduje się na lewym nadkolu w środku w autku na dole jak on padnie to nie odpalisz autka

Witam klubowiczy mama podobny problem auto poprostu nie odpala palec i kopułka wyglądają na całe nie są wypalone stało się to nagle świece tez cale jak sprawdzić moduł i cewkę?

W "sam naprawiam Audi 80"(tytuł podaje umownie, bo nie pamiętam dokładnie) są sugestie, lecz szczerze to na 100% jedynie poprzez podmianę, bo kontekst temperatur dochodzi i inne czynniki. A iskrę masz, sprawdzałeś?

Cześć mnie padł aparat zapłonowy.Nie miałem wtedy ani netu ani książki wymieniłem wcześniej cewkę która była dobra.Bo szukając przyczyny ktoś mi powiedział że aparat jest nieśmiertelny.A myślałem że on.Magiczne miejsce szrot i auto hula.Opis jak sprawdzić jest w tej książce co pisał miron72.Mogę ją wysłać mailem bo rozmiar ma w sam raz.Adres wyślij swój na PW.Można też ściągnąć z Naszego forum

koledzy iskra jest świece okej filtry też co dziwne sprawdziłem tez bezpieczniki i zdemontowałem ufo w celu sprawdzenia czy może gdzieś sie uszkodził gaznik ale wyglada na cały i sprawny otwiera i zamyka , co ciekawe po godzinnym sprawdzaniu sam odpalił ale bez ssania bo mam ręczne i na gazie wbitym do połowy a i na lpg, chodził wczoraj no i dzis pojechałem do sklepu i w trakcie jazdy na lpg zaczął szarpać jak by gazu nie było i zgasł od tego momentu nie odpalił na pb i na lpg zaholowałem do domu auto nie wiem co to możne być

Palec i kopułka było wymieniane ok rok temu

Jeśli podczas kręcenia silnika rozrusznikiem, ( oczywiście z zamiarem jego uruchomienia ) iskra przeskakuje, to nie wina modułu. Brak mięuszaniny wybuchowej , albo coś się przestawiło na trybach zapłonowo - rozrządowych .

Mała uwaga do rzekomej nieśmiertelności modułu zapłonu -mój w JN-ie umierał okresowo, jade i cisza. Patataj na luzie, parking, za godzinę jazda dalej. Zanim kupiłem drugi(miał literkę D na końcu i ciężko było o taki nieco) to po ucichnięciu wywlekałem go ze stanowiska(był odsłonięty na zaś), wbijałem w śnieg obcasem(przyznaję, uczucia miałem wobec niego dość burzliwe :lol: ), a jak wystygł po chwili można było jechać i palił od kopa. Wymiana -koniec problemów. A po drodze zmieniłem cewkę też, a resztę WN z racji LPG miałem na tip top.

U mnie zaszwankował tylko raz i po godzinie zapalił. Po zgaszeniu, już się nie dało zapalić nawet po kilku godzinach.
Tylko że u mnie nie było ogna na świecach. Trafiłem za drugim razem . Najpierw niepotrzebnie cewka za 40 zł. a potem moduł za 30 i strzał celny..



Z tym że u mnie na końcu jest literkA ""B ".