Strona 1 z 2
[80 B4 2.0 ABT] Kiedy wymieniać świece zapłonowe
: 06 lut 2008, 13:30
autor: dejaq
Witam wszystkich audimaniaków.
Moją B4 zakupiłem niecałe 2 lata temu. Po założeniu LPG kierując się sugestiami z róznych źródeł wymieniłem świece. Nie poczułem żadnej różnicy. Spalanie nie spadło, moc nie wzrosła. Kompletnie nic.
Fachowcy radzą zeby wymienić świece wraz z przewodami co 10-15 tys. Widziałem nawet takie porady które mówiły o 7 tys. No dzieki. Wymiana 3 razy w roku to mi wychodzi jakies 500PLN :shock: .
Na nowych świecach firmy NGK właśnie stukneło mi 45 000. I nic. Nie widze wzrostu spalania, spadku mocy. Kompletnie nic. 80tka ma na liczniku niemal 400 tys. Pali na tyk przy -25°C. Bierze 0.3L oleju na 1000km.
Więc pytam. O co w tym wszystkimm chodzi? Czy są jakieś poważne przesłąnki żeby trzymać sie tych powiedzmy 10 000 :?:
: 06 lut 2008, 14:17
autor: WOJTEK26
Swiece 3-elektrodowe powinno sie wymieniac co 30tys takie jest zalecenie producenta, co do braku zauwazalnego wzrostu mocy itd. to nie zauważysz ale jak bedą juz słabe swiece i przewody zaczną sie problemy z zapłonem na LPG, bedzie strzelac i prychac, problemy z odpaleniem itd. Świece NGK maja oznaczenie V1 do tych silników
: 06 lut 2008, 15:42
autor: bloku
Przede wszystkim nei radzę stosowac świec, okablowania czy olei dedykowanych do LPG - to jedna wielka ściema a testy pokazały iz sa o gorszej jakości (może jedynie swiece) ale ja nie ryzykowałbym takich zabiegów i wymianę świec dokonywałbym co 20-30 tys km - najlepiej razem z filtrem powietrza, paliwa czy gazu.
: 06 lut 2008, 15:47
autor: dejaq
To by miało sens. A co z przewodami? Jak nic nie przerywa to chyba szkoda sobie głowe zawracać. Ewentualnie wozić sobie jakiś komplecik w bagażniku na czarną godzine. Szczęściem jeszcze mi sie nie zdażyło żeby mi audiczka stanęła w drodze (fiat 126p też nie :mrgreen: ) ale wszystko przede mną...
: 06 lut 2008, 19:11
autor: Danek
Nie no bez przesady przewody, jeśli są dobrej jakości, to spokojnie wytrzymają tyle co pasek rozrządu albo i dłużej. U mnie po 200 tys. km siedziały jeszcze oryginalne fabryczne Beru. Teraz też są Beru ale nowe
. I myślę, że już tak zostaną.
Co do świec to już koledzy napisali więc nie będę się powtarzał.
: 06 lut 2008, 20:57
autor: barteq289
a do gazu ponoc sa najlepsze swiece jednoelektrodowe...
: 06 lut 2008, 21:22
autor: bloku
barteq289 pisze:a do gazu ponoc sa najlepsze swiece jednoelektrodowe...
Wszystko zalezy jaka masz instalację. W starszych autach zasilanych gaźnikiem gdzie jest I lub II generacja LPG najlepszą opcja sa trzy elektrodowe NGK V-line lub czteroelktrodowe Brisk. Dlaczego...gdyż jest mocniejsza iskra potrzebna do wybuchu mieszanki.
Natomiast do nowszych generacji nie ma większego znaczenia gdyz moc iskry jest regulowana przed moduł sterujący zapłonem.
: 07 lut 2008, 12:15
autor: barteq289
bloku pisze:barteq289 pisze:a do gazu ponoc sa najlepsze swiece jednoelektrodowe...
Wszystko zalezy jaka masz instalację. W starszych autach zasilanych gaźnikiem gdzie jest I lub II generacja LPG najlepszą opcja sa trzy elektrodowe NGK V-line lub czteroelktrodowe Brisk. Dlaczego...gdyż jest mocniejsza iskra potrzebna do wybuchu mieszanki.
Natomiast do nowszych generacji nie ma większego znaczenia gdyz moc iskry jest regulowana przed moduł sterujący zapłonem.
ale logicznie myslac iskra bedze wieksza z jednej elektrody...przy trzy elektr.to samo napiecie musi byc rozdzielone na 3 prawda?
: 07 lut 2008, 12:42
autor: bloku
Nie do końca. Iskra nei dzieli sie na trzy tylko ma większe możliwości reakcji. Każda z elektrod daje większą sznasę na iskrę a nei jak to czasami bywa przy jednoelktrodowej ucieka bokiem. Zwróc uwagę iż trzy lub cztery elektrody zamykaja iskrze możliwość "ucieczki".
: 07 lut 2008, 13:16
autor: Danek
barteq289 pisze:ale logicznie myslac iskra bedze wieksza z jednej elektrody...przy trzy elektr.to samo napiecie musi byc rozdzielone na 3 prawda?
Nieprawda. Iskra jest zawsze jedna, pomiędzy jedną z elektrod bocznych a elektrodą środkową. 3 elektrody wydłużają żywotność świecy bo elektrody "pracują" trzykrotnie mniej poza tym świece 3 elektrodowe ułatwiają uzyskanie iskry przy zakopceniu/uszkodzeniu jednej z elektrod bocznych. Jest jeszcze parę innych zmian technologicznych (wspominał o nich CzarekJ) ale to już szczegóły. W żadnym wypadku na takiej świecy nie pojawiają się jednocześnie trzy iskry w tym samym czasie.
Natomiast opinie, że do LPG lepsze są jednoelektrodowe można włożyć między opowieści gazowników naciągaczy. Dobrze dobrana, zamontowana i wyregulowana instalacja LPG oraz w pełni sprawny układ WN nie wymaga stosowania zamiast świec 3 elektrodowych świec 1 elektrodowych. Świece mają być takie jakie zaleca producent silnika. Czasem zdaża się, że trzeba zastosować świece o innej ciepłocie ze względu na wyższą temperaturę spalania gazu, ale to też bardzo rzadko.
: 07 lut 2008, 21:42
autor: Mentor
bloku pisze:barteq289 pisze:a do gazu ponoc sa najlepsze swiece jednoelektrodowe...
Wszystko zalezy jaka masz instalację. W starszych autach zasilanych gaźnikiem gdzie jest I lub II generacja LPG najlepszą opcja sa trzy elektrodowe NGK V-line lub czteroelktrodowe Brisk. Dlaczego...gdyż jest mocniejsza iskra potrzebna do wybuchu mieszanki.
Natomiast do nowszych generacji nie ma większego znaczenia gdyz moc iskry jest regulowana przed moduł sterujący zapłonem.
No w pewnym stopniu kolega ma rację. 3- elektrodowe świece są tylko bardziej trwałe od zwykłych. Jednak należy pamiętać, że takie świece mimo aż 3 elektrod, wykorzystują tylko jedną
)
Pozdrawiam
: 07 lut 2008, 22:27
autor: bloku
Nie no rzecz jasna - wspomniałem juz o tym we wcześniejszym poscie.
: 08 lut 2008, 10:11
autor: dejaq
Właśnie doznałem osłabienia. Napisałem przed chwilą wykład na temat elektrycznych podstaw iskry czyli "łuku elektrycznego" wspomiałem o doświadczeniach z gazownikami z których wyciągnąć można taką płętę "jeśli chcesz mieć coś zrobione dobrze to zrób to sam" i mi <osohozi> :!: :evil: :!: :shock: :?: :?: :?: się zamkneła przeglądarka. Co za pech. Drugi raz nie chce mi się tego pisać....
A względem przewodów to jak nie będę miał co zrobić z pieniędzmi to wymienie sobie je a stare wsadze w koło zapasowe na czarną godzine tak jak to zrobiłem ze świecami.
Czasem dobrze miec takie newraligiczne punkty silnika jak sie jedzie w niedziele w długą trase. Chociaż kiedyś strzelił mi wąż od chłodnicy jak miałem wracać z Zakopca (400km, niedziela) a węża zapasowego nie wożę :mrgreen: . Tam nawet taśmy izolacyjnej nie mają w tesco, a oscypkiem sobie dziury nie zalepie. Wtedy poradziłem sobie za pomocą sznorówki... ale przewodu czy świecy z paska od spodni nie zrobi...
: 08 lut 2008, 21:15
autor: radziobiker
Witam. A jakie świece do takiego samego silnika jaki podany w poście tylko bez instalacji gazowej?
: 08 lut 2008, 22:05
autor: Danek
radziobiker, Np. NGK BUR6ET
A na przyszłość szukajka. Było to podawane kilka razy! :evil: