Strona 1 z 1

[80 B4 2.0 16V ACE] Problem z głowicą

: 09 lut 2008, 15:28
autor: toldek1
Mam pytanie do użytkowników silnika ACE 2.016V, problem dotyczy wyglądu głowicy od strony uszczelki. Auto kupione niecały rok temu, do silnika większych zastrzeżeń nie było do momenty kiedy zaczą stukać, demontarz rozrządu - obcięty klin na kole pasowym wałka rozrządu, wymiana koła i wymiana popychaczy hydraulicznych, nic nie dała, brak sprężania na 1 i 2 tłoku od strony rozrządu, czyli był konflikt tłoka z zaworami. Po zdjęciu głowicy konfliktu nie widać natomiast pomiędzy 1 i 2 cylindrem na głowicy wyfrezowany ( wydmuchany tak symetrycznie ? ) rowek szerokości 8mm i głęboki na 4mm łączący oba cylindry, wydawało by się że sieję herezję ale taki stan głowicy zobaczyłem po jej zdjęciu. Tak być nie może, stąd brak sprężania, jeśli wcześniej pracował dobrze, to ten rowek musiał być czymś wypełniony i to wydmuchało ? Co wy na to, co znaczy ten rowek? uszczelki też w tym miejscu nie było ( nad rowkiem ) sam już nie wiem, dla mnie to nielogiczne rozwiązanie. Na pamiątkę porobiłem zdjęcia głowicy, niestety nie mogę ich przesłać, mam lichy transfer. Auto ma LPG.
Może się komuś przydać,numery kat.części silnika ACE:
- czujnik kąta otw. przep - 048 133 154
- wtryskiwacz - 035 133 551F
- zawór rozruchowy ( wtryskiwacz dodatkowy ) 026 906 171A

: 09 lut 2008, 15:34
autor: Danek
Proszę pamiętać o stosowaniu nawiasów kwadratowych w TAG'ach.

: 09 lut 2008, 15:40
autor: toldek1
Przepraszam, dostosuję się, dzięki za poprawienie, swoje zrobiło roztargnienie i nie rozwiązany problem!

: 09 lut 2008, 18:32
autor: czarekj
Faktycznie dziwny przypadek. Być może głowica była niefachowo naprawiana i aluminiowy "spaw" gdzieś wyparował. Trzeba remontować głowicę, nie ma innego wyjścia.

: 09 lut 2008, 19:09
autor: toldek1
Problem wydaje się rozwiązany, głowica może być odrzutem produkcyjnym nie spełniającym kryteriów wykonania i wtedy brakarz frezuje lub nawierca otwór pomiędzy cylindrami powodując niemożność użycia, nasi potrafią z tego coś ,,wykrzesać" pewnie użyli kleju i auto opchnęli, wytrzymało pół roku, to i tak dużo.