Forum Audi 80 Klub Polska

Witam,

od wczoraj mam nastepujacy problem- auto nie chce jezdzic na benzynie, gdzie do momentu az nie wymienilem bebechow w parowniku to jezdzil zarowno na gazie jak i na Pb. Centralka przelacza bo slychac charakterystyczne cykanie, benzyna w baku jest... Czy moglo sie cos zapowietrzyc, siadla pompka (tak nagle)? Co wspolnego moze miec wymiana bebechow w parowniku z brakiem mozliwosci uruchomienia na Pb?
Dodam, ze auto zawsze odpalane bylo na benzynie a nastepnie przrzucalem na gaz.

Silnik 1.8 DS gaznik+LPG

Prosze o pomoc.

Pozdrawiam.

Sprawdź , czy benzyna dochodzi do gaźnika , może zawór odcinający PB nie przepuszcza ?

a gdzie ten zawor sie znajduje? tak mi przyszlo do glowyu ze moze czegos nie podbialem do parownika odpowiedzialnego za przelaczanei (sam juz nie wiem )....a tak ladnie chodzil...

Zawór powinien być między gaźnikiem a taką bańką przykręconą do głowicy . Do niej dochodzi wężyk z pompki paliwa i ma dwa odejścia , jedno w kierunku gaźnika i drugie powrotne do zbiornika paliwa . Rozumiem , że na gazie chodzi .

Wyglada to tak jakby wogole benzyna nie byla podawana i jeszcze jedno zauwazylem ze na centalce sterujacej albo sie spalila dioda jak jest w pozycji na gaz albo cos moze z nia sie pokickalo....
TAK NA GAZIE CHODZI BEZ NAJMNEIJSZYCH PROBLEMOW.

Po pewnej internetowej lekturze doczytalem sie podobnego problemu....]
Zastanawia mnie centralka sterujaca (dioda nie swieci sie), wiec moze jakis bezpiecznik poszedl albo cos co nie zalacza benzyny, moze jakies styki zasniedzialy... jutro poprobuje, ale jakies pomysly mile widziane.


P.S. chyba wiem... wydaje mis ie ze zle zlozylem elementy do elektrozaworu i nie zalacza mi pompki paliwowej i stad tez pokickaly sie kontrolki na centalce.

Znalazłeś elektrozawór sterowany z centralki LPG od PB? Jeżeli tak to sprawdź czy do zaworu dochodzi paliwo ( zdelmij wężyk od strony pompki i na krótko przekręć stacyjke ) . Jeżeli dochodzi to masz problem z elektrozaworem lub jego sterowaniem .

Stawiam na odpiętą od reduktora i nie podpiętą z powrotem "masę" elktrozaworu i reszty elektroniki. Tych gaziarzy co to w ten sposób "masują" instalki to udusiłbym przy pierwszej lepszej okazji.

Ale wtedy nie powinien chodzić na gazie

marko pisze:Ale wtedy nie powinien chodzić na gazie

Niekoniecznie jeśli to była "masa" tylko do elektrozaworu benzyny oraz sygnalizacji na centralce, a zawór jest typu "N" czyli bez napięcia zamknięty.

Danek pisze: Niekoniecznie jeśli to była "masa" tylko do elektrozaworu benzyny oraz sygnalizacji na centralce, a zawór jest typu "N" czyli bez napięcia zamknięty.

Zgadzam się z Tobą w 100% , ale Loczek pisał , że działał tylko z parownikiem .

No dokładnie, a gaziarze bardzo często (nagminnie wręcz) masę dla elektrozaworów i elektroniki biorą z obudowy reduktora ("bo panie przecież on do karoserii jest przykręcony" - udusić ).

U mnie elektrozawór od PB ma osobną masę wziętą z głowicy silnika , a reszta jak piszesz - z masy parownika .

Udalo sie juppi.... odlaczyl sie (przerwal) jeden przewod->z ktorego biora sie dwa odejscia i podlacza sie go do przekaznika od centarliki, a drugi chyba do zaworu od benzyny (cos takiego), ladnie polutowalem , podlaczylem i juz dziala na Pb i LPG... dziekuje za wziecie udzailu w temacie i za Wasza pomoc.

Watek uznaje za zamnkniety .

THX.

Masa, jak zwykle