Forum Audi 80 Klub Polska

Drodzy koledzy mam problem .Kupiłem dopiero moja audi 80 1,6 i jadac tak 110km/h zaczyna przerywac tylko od tej predkosci jadac wolniej nic sie nie dzieje. Zobaczyłem ze został wyciety katalizator i wstawiona strumienica i wisza tam uciete kable i to chyba od sondy lambda. Czy to wina sondy lambda ze jej niema i czy jak załoze sonde to problem zniknie. Prosze o podpowiedz

kable powinny byc razem z sonda nie moga tak sobie wisieć.sprobój to naprawić.Ile ci pali bo z tego co wiem to jak jest walnieta sonda to pali jak smok nie chce jechac.

a gdzie dokładnie wiszą te kable ? bo sonda jest montowana na dwururce przed katalizatorem, wiec gdy go wycinali to nie powinni jej uszkodzić.

swoja drogą to z braku sondy bedzie auto wiecej paliło, oraz bedą błędy w ECU i auto bedzie pracować na awaryjnej mapie wtrysku.

czy są problemy z zapalaniem ? czy gdy auto pracuje na wolnych obrotach to falują czy sa mniej wiecej stałe ?

witaj. nie wiem jak u ciebie bo ja mam silnik 2,0E 3A, ale u mnie był taki sam problem. Okazało się że przyczyna tkwiła w czujniku spalania stukowego. Wymieniłem i jest ok. Pozdrawiam.

ja bym poszukał nie tylko w tych miejscach co koledzy podali ale także sprawdź stan filtra powietrza. To taki banalny pomysł ale warto sprawdzić...może silnik nei dostawać dostatecznej ilosci powietrza.

Samochod na wolnych obrotach chodzi równiutko bez rzadnych wachan, pali duzo paliwa a jak po przejecganiu paru kilometrów wysiade z samochodu to czuc tak jakby paliwo co go chyba poprostu niespala.A te kable o ktore kolega pyta to wisza pod spodem samochodu obok tej nowo wstawionej strumienicy.Ale juz mam jechac do mechanika i powinien sprawe rozwiazac