Forum Audi 80 Klub Polska

Witam!

Temat był już poruszany wielokrotnie, nie znalazłem konkretnego rozwiązana więc postanowiłem napisać jeszcze raz.
Mianowicie mam problem z audi które gdy jest zimne ciężko pali a gdy już się to uda nie chce jechać. Wciskam gaz mam moment jakby chciał jechać a po sekundzie jakby w ogóle brakowało paliwa, ja mu gazu a on nic. Czasem wezmę na luz i wcisnę pedał gazu to jeszcze uda sie utrzymać go aby nie zgasł. W momencie gdy sie zagrzeje jest wszystko ok, ale postawie go na jakiś czas zapale i s powrotem to samo.. Jest tam wtrysk pomocniczy, ale on chyba tylko dawkuje do rozruchu raz i tyle.. czy jest inaczej?? mierzyłem czujnik temperatury odpowiedzialny za sterowanie nim miał koło 62 ohm, uzwojenie wtryskiwacza 7ohm.
Dodam ze jest to silnik 1.9 83kw SD i posiada LPG, i diagnostyka za pomocą kodów błyskowych nic nie wykazała.

to by wskazywało na czujnik temperatury, nie wiem gdzie i jaki kolor znajduje się w SD ale to on jest odpowiedzialny za dawkowanie paliwa na tzw ssaniu. W ABK jest niebieski stąd po uruchomieniu zimnego silnika łapie on obr 1200-1400 a potem systematycznie spadaja do 850.
Spróbuj z czujnikiem koszt ok 20-40zł.

Niby tak, tylko tam są dwa czujniki jeden wskaźnik temperatury płynu a drugi od tego dodatkowego wtrysku do rozruchu. Nie wiem czy dobrze wiem ale den drugi właśnie powinien mieć od 35-45ohm a mój ma 62ohm z czego wynika ze jest on wadliwy. I to wszystko by się zgadzało gdyby ten dodatkowy wtrysk pracował podczas gdy silnik jest zimny, ale on "chyba" daje tylko i wyłącznie przy rozruchu od 1s do 12s w zależności od czujnika wcześniej wspomnianego. Czyli w momencie kiedy ja już go zapale nie ma on wpływu na dalszą prace. Jeśli tak nie jest prosze mnie poprawić to są moje domysły. Zastanawiam się nad czujnikiem tlenu, on ma 3 przewody, obwód grzania ma 6ohm i zasilanie jest wiec raczej chyba sprawny ale w momencie kiedy mierzyłem sygnał zwykłym multimetrem utrzymywał sie stale na poziomie 450mv. Nigdy tego tak nie robiłem i nie wiem jak sie zachowywałby taki pomiar na innych sondach, oscyloskopu niestety chwilowo nie posiadam, ale według mnie miernik pomimo swojej bezwładności powinien wskazywać w troche szerszym przedziale.. Bede walczył z tym dalej od wtorku, bede miał oscyloskop aby dokładnie zaobserwować pracę sondy ale to tego czasu chciałbym zapoznać sie z waszymi opiniami na ten temat. Dodam jeszcze że 3msc temu wymieniane były świece przewody itd..

czujniki są trzy , sprawdź ten wkręcony od dołu w kruciec , zmierz opór między pinami , na zimnym i przy 90 stopniach na silniku

niby logiczne ze czujnik taki musi być i z tym sie w zupełności zgadzam, tylko ja go nie zauważyłem i wywnioskowałem ze może komputer ma sygnał z tego górnego... jutro bedę miał chwile zobacze dokładnie.

a tak po za tym to czemu masz w opisie 1Z? popraw opis jesli masz benzyniaka bo robisz zmyłę dla tych co chcą coś pomóc... Sonda kosztuje 200zł czujnik tylko 40 zł ale skoro się upierasz... sonda na zimnym silniku może mieć taki stały sygnał 0,4-0,6V potem po rozgrzaniu powinna oscylować 0,1-1V.

dlatego tak mam bo ja posiadam B4 jak w opisie a to drugie jest mojego ojca..
Nie upieram sie przy sondzie tylko chce zapoznać sie z waszymi opiniami, biorę wszystko pod uwagę i za każdą sugestie dziekuję. We wtorek zajmę sie problemem porządnie, bede miał oscyloskop i wynikiem sie na pewno podzielę. Pozdrawiam!

[ Dodano: 2008-05-08, 16:25 ]
No i sprawa sie wyjaśniła... podłączyłem oscyloskop i wyszło ze sonda jest uszkodzona. Kupiłem uniwersalną za 120zł i po problemie. Pozdro i dzięki za wszystkie rady!