Strona 1 z 8
[80 B4 2.0 ABK]Problem z odpalaniem
: 25 sty 2007, 13:59
autor: mgrio
Witam mam problem z odpalaniem na zimnym silniku. Auto kręci i zaskakuje na ułamki sekund - tak jak by brakowało paliwka - za 10 - 15 razem załapuje ale lekkie dodanie gazu go dławi. Jeśli zaskoczy i pochodzi chwilkę bez dawania gazu jest ok. Kolejna sprawa to że jak wyrzucę na luz to niekiedy dzieje się tak że obroty zawieszają się na około 2000 rpm
Czekam na podpowiedzi
: 25 sty 2007, 19:53
autor: Tomek
Witam
- sprawdż czy pompa paliwa podaje odpowiednie ciśnienie (3,2 bara)
- sprawdź regulator ciśnienia paliwa
- sprawdź sondę Lambda (może powodować chwilowe zawieszanie się na obrotach)
- sprawdź wtryski
Czyli musisz podpiąć go pod KTS-a i wtedy powinno pakazć Ci błędy.
[B4 ABK 2.0 LPG] gaśnie cały czas
: 20 paź 2007, 16:12
autor: kozik69
witam
moj problem jest następujący:
samochód gaśnie po puszczeniu pedału gazu/wciśnięciu sprzęgła
jednym słowem - kompletnie nie trzyma obrotów, co praktycznie uniemozliwa jakąkolwiek jazdę
nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy rozgrzany - rzecz się dzieje i na gazie i na
benzynie
byłem już u 2 mechaników i każdy miał zagadkę
zobaczcie fotkę oraz miejsce, które zaznaczyłem -
http://img514.imageshack.us/img514/4558/xxxxdo2.jpg - jak się nazywa ten element? to jest przepustnica? w każdym razie - w środku tego znajduje się mały ruchomy "dzyndzel" - tu najdziwniejsza sprawa - wszystko jest w porzadku, samochód jeździ normalnie gdy ten dzyndzel swobodnie się porusza - gdy się zaklinowywał przy lewej ściance samochód gasł non stop - jeden z mechaników powiedział, że w razie czego mogę ten dzyndzel "wypychać" śrubokrętem - i tak robiłem kilka razy w kryzysowych sytuacjach, ale nie ukrywam, że to było dość męczace, tym bardziej, że samochód wariował w najmniej oczekiwanym momencie teraz dzyndzel zatrzasnął się na dobre i nie ma siły, żeby go poruszyć
wiecie co może być przyczyną całej tej sytuacji? chciałbym mieć jakąś hipotezę, bo na jutro jestem umówiny z kolejnym mechanikiem
a może cały szkopuł tkwi w silniczku krokowym?
pozdrawiam
: 20 paź 2007, 18:02
autor: Doc
kozik69 pisze:a może cały szkopuł tkwi w silniczku krokowym
Gdybyś nie miał gazu, poradziłbym Ci zacząć od silnika krokowego, ale ponieważ masz gaz, a ja jestem wielkim przeciwnikiem gazowania auta, poczekaj na Danka
On oddycha nawet gazem, wiec powie Ci co i jak
: 20 paź 2007, 18:29
autor: kozik69
mam gaz pierwszy i ostatni raz
każdy następny to będzie jakiś diesel
: 20 paź 2007, 19:16
autor: Kokolino
no niestety ten element na zdjęciu to przepływomierz. Musiałeś mieć porządnego strzała na gazie i uległ on uszkodzeniu. Wymiana na nowy rozwiąże twoje problemy z wolnymi obrotami. Pozdrawiam.
: 20 paź 2007, 19:32
autor: pajak100
Kiedyś miałem podobny problem. Ale go olałem. Mało tego odebrałem to jako wyzwanie. Zawziąłem się na samochód i powiedziałem sobie, że to przetrwam :mrgreen: I wiesz co zrobiłem: jeżdziłem ponad rok czasu bez wolnych obrotów. Na początku trochę trudno jest hamowac lewą nogą, ale do czego człowiek się nie przyzwyczaji ?
Opanowanie tego sposobuj jazdy ma jeden duży plus :mrgreen: , a mianowicie wsiadasz do każde BMW i palisz opony w miejscu :lol:
Pozdrawiam
: 20 paź 2007, 19:39
autor: Danek
Doc pisze:poczekaj na Danka
On oddycha nawet gazem, wiec powie Ci co i jak
Tyle, że ten problem nie ma raczej nic wspólnego z gazunkiem
. Podejrzewam, że problem polega na uszkodzonym przepływomierzu.
To czy uszkodzenie powstało na skutek jakiegoś strzału w dolot to inna sprawa.
Kozik, widzę, że masz blosa, więc jednak strzał jest/był jak najbardziej możliwy. Gdybyś założył porządną sekwencję w porządnym zakładzie to nie narzekałbyś na gaz. A poza tym, żaden problem zdemontować instalację, nie będziesz musiał narzekać na gaz, tylko na co wtedy zwalisz winę
.
EDIT: widzę, że zanim wysłałem odpowiedź to już koledzy Ci wyjaśnili na czym polega problem
: 20 paź 2007, 20:30
autor: wilu8
Założył byś normalny mikser i klape i by chodzilo jak malina a tak ktoś na robił bigosu i masz teraz problemy , pozdr.
: 20 paź 2007, 20:58
autor: Danek
Dodam jeszcze, że być może tak bliskie przy przepływce usytuowanie blosa w połączeniu ze słabym filtrowaniem gazu mogło się przyczynić do zacięcia przepływki, nasz gaz jest cholernie zanieczyszczony (zawiera sporo ciężkich frakcji) i mogło to spowodować, że te ciężkie frakcje osiadając na delikatnych mechanizmach przepływki spowodowały stopniowe blokowanie, aż doszło do takiej sytuacji.
Co prawda to moja teoria, ale myślę, że bardzo prawdopodobna.
: 20 paź 2007, 21:50
autor: czarekj
Po obudowie filtra powietrza i silikonie widać, że kilka strzałów już było. Co do diagnozy to poprzednicy maja rację. Ja od siebie dorzucę tylko pytanie, czy zamontowanie blosa w tym miejscu jest zgodne z zasadami sztuki. Nie znam się dokładnie na blosie, ale sadzę, że jeżeli chcesz "wpiąć" się z gazem w tym miejscu dolotu - to znaczy za przepływomierzem, to musi być to mikser z kompensacją. Oczywiście mogę się mylić.
Przy sprawnej instalacji elektrycznej i dobrej regulacji w zupełności wystarczy umieszczenie zwykłego miksera przed przepływomierzem.
: 20 paź 2007, 22:06
autor: Danek
Rurka kompensacyjna może być niewidoczna na zdjęciu. Faktycznie prościej jest zapakować mikser (również blosa) przed przepływką, jednak to jeszcze bardziej powiększa pojemność dolotu co potęguje skutki strzału
.
: 20 paź 2007, 22:56
autor: kozik69
panowie, dzięki za odpowiedzi
na pewno przydadzą mi się te informacje
co do fotki - nie jest to zdjęcie silnika mojej niuni - znalazłem je tu gdzieś na forum i po prostu z niego skorzystałem
teraz przyjrzałem się dokładniej i u mnie wygląda to zupełnie inaczej, ale miejsce o którym pisałem jest wskazane właściwie
jutro wrzucę foty spod maski mojej furki
: 21 paź 2007, 08:35
autor: czarekj
kozik69 pisze:
co do fotki - nie jest to zdjęcie silnika mojej niuni - znalazłem je tu gdzieś na forum i po prostu z niego skorzystałem
Człowieku jaja sobie robisz? Jak chcesz to my również możemy pomóc Ci "z przymrużeniem oka". Dobrze, że chociaż okazało się że nie masz diesla.
Przecież w Twoim aucie może być zupełnie inaczej. Równie dobrze może się przycinać klapa przepływomierza, jak i klapka antywybuchowa, której nie ma na zdjęciu. Do tego wszystkiego obie te części są blisko siebie.
: 21 paź 2007, 10:07
autor: kozik69
hehe, chodziło mi przede wszystkim o rozpoznanie elementu, a że nie miałem cyfrówki a musiałem działać na szybko to zapożyczyłem fotę
cyfrówkę zdobyłem, tu zdjęcia spod maski:
http://img141.imageshack.us/img141/4329/76945989tq8.jpg
http://img89.imageshack.us/img89/1759/29634691br2.jpg