Strona 1 z 2
[80 B4 2.0 ABT] Biały nalot na bagnecie
: 24 lut 2007, 20:09
autor: maverick
Witajcie fanatycy AUDICZEK!!
Mam pytanko, otóż ostatnio podczas sprawdzania poziomu oleju, dopatrzyłem sie na krawędzi bagnetu tak w okolicy 2/3 jego wysokości patrząc od dołu do góry, skroplin mleczka które pojawia się również na korku od wlewu oleju w okresie zimowym, zastanawia mnie czy po stwierdzeniu tego na bagnecie można przypuszczać że jest walnięta uszczelka pod głowicą, czy przyczyna tkwi po prostu w tym że zimno i LPG tak działa na silnik i olej. Dodam że niedawno bo jakieś 3 miesiące temu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą i mechanik mógł coś spaprać ale tego nie wiem i nie wyrokuję w tej sprawie!! Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym osadem na bagnecie a jeśli tak to co zrobił żeby tego nie było i jaka mogła byc przyczyna?
Pozdrowionka 8-)
: 24 lut 2007, 20:33
autor: wilu8
ja dzisiaj coś takiego zauwazylem w peugeocie 106 ostatnio jeżdził na krótkich wiec to normalne na korku też i pod filtrem też
: 24 lut 2007, 20:35
autor: maverick
Tylko że ja nie jeżdze na krotkich odcinkach i silnik jest dogrzany, dlatego mnie to niepokoi
: 24 lut 2007, 22:15
autor: lukas666
Ja tez mam te same objawy co Ty. troche mnie to niepokoi
ciekawy jestem czy winna moze byc wilgoc :?: dwa dni temu zmieniłem z tego powodu olej bo bałem sie o silnik. narazie jest ok ale zobaczymy pozniej. acha na korku do wlewu oleju nie mam tego nalotu....nigdy wczesniej nie miałem takich problemów.
: 24 lut 2007, 23:13
autor: wiedzmin
emulsja powstaje z wilgoci.
U jednego przez nie wygrzany silnik tzn. krótkie trasy i woda nie odparuje z oleju a u drugiego odparuje.. ale przy stygnieciu para znowu sie skropli i dostanie do oleju... jesli płyn chłodniczy nie znika to nie ma co sie niepokoić....
: 24 lut 2007, 23:16
autor: lukas666
AMEN
: 25 lut 2007, 09:58
autor: czarekj
Powiem wam tylko tyle, że podobne objawy mogą świadczyć o przedostawaniu się produktu spalania gazu jakim jest woda poprzez nieszczelne pierścienie do oleju. W misce olejowej na skutek połączenia oleju z woda powstaje jasnokremowy produkt o kiepskich właściwościach smarnych. Jeżeli głowica jest w dobrym stanie i trzyma kompresję to woda po spaleniu gazu przeciska sie przez nieszczelne pierścienie w dół bloku. Objawy tego typu występują w autach o przebiegu ponad 200000, zwłaszcza tych które są eksploatowane na olejach syntetycznych lub półsyntetycznych. Takie jest moje zdanie.
: 25 lut 2007, 11:15
autor: maverick
O tej opcji i wytłumaczeniu przyznam nie myślałem, jest to ciekawe,a jakie mogą byc jeszcze objawy gdy pierścionki puszczają wodę i nie tylko wodę?
Pozdro
: 25 lut 2007, 11:15
autor: mrx1983
czarekj pisze:Powiem wam tylko tyle, że podobne objawy mogą świadczyć o przedostawaniu się produktu spalania gazu jakim jest woda poprzez nieszczelne pierścienie do oleju. W misce olejowej na skutek połączenia oleju z woda powstaje jasnokremowy produkt o kiepskich właściwościach smarnych. Jeżeli głowica jest w dobrym stanie i trzyma kompresję to woda po spaleniu gazu przeciska sie przez nieszczelne pierścienie w dół bloku. Objawy tego typu występują w autach o przebiegu ponad 200000, zwłaszcza tych które są eksploatowane na olejach syntetycznych lub półsyntetycznych. Takie jest moje zdanie.
nieprawda,mialem podobna sytuacje opisana w temacie,zdarza sie to tylko jak jest zimno,po wymianie oleju jest zawsze dobrze.....to jest kwestia,zimna i krotkich tras
jak by bylo tak jak mowisz to by plyn chlodniczy znikal,a tak nie jest
: 25 lut 2007, 11:50
autor: Lisek
nie przejmuj się tym nalotem jesli niema go zawiele to norma jeżdżąc zima na gazie,nawet zdaża się to na benzynie na krótkich odcinkach. Chyba,że przybywa ci oleju to znaczy że masz walniętą uszczelkę i płyn dostaje sie do oleju i wtedy też będzie nalot ale to już ostateczność.
: 25 lut 2007, 12:48
autor: czarekj
Jak zwykle kolega mrx1983 ma inne zdanie, ale to już norma. Proszę dokładnie przeczytać to co napisałem, a potem zabierać głos. Bynajmniej w moim aucie silnik jest chłodzony płynem chłodniczym, a nie wodą. Mówiąc woda miałem na myśli jedynie produkt spalania LPG a nie czynnik chłodzący. Przyczyn tego zjawiska może być wiele. Ja opisałem po prostu taką z którą najczęściej się spotykam w autach klientów. Większość z nich myśli, że ich "lala" ma 150 tys. km i jest w super stanie, a faktycznie układ tłok, pierścienie i cylinder jest mocno wyeksploatowany bo auto tak naprawdę ma prawie 300 tys. km. Zmieniają potem na darmo uszczelki pod głowicą, bo tak im ktoś podpowiedział a kremowy nalot znów się pojawia. Powiem tylko tyle, że jeszcze nie widziałem, aby tego typu nalot pojawił się w dotartym silniku po wykonanym "szlifie" nawet gdy auto jest eksploatowane na krótkich trasach.
: 25 lut 2007, 13:52
autor: maverick
czarekj pisze: Powiem tylko tyle, że jeszcze nie widziałem, aby tego typu nalot pojawił się w dotartym silniku po wykonanym "szlifie" nawet gdy auto jest eksploatowane na krótkich trasach.
cóż widzę że przyczyn może być sporo, będe obserował czy mi nie ubywa plynu, bo ostatnio grzebałem przy tym, a jakbym coś więcej sie dopatrzył z przyjemnością poinformuje wszystkich maniaków!!!
Dzięki i pozdro 8-)
: 25 lut 2007, 17:47
autor: mrx1983
czarekj pisze:Jak zwykle kolega mrx1983 ma inne zdanie, ale to już norma. Proszę dokładnie przeczytać to co napisałem, a potem zabierać głos. Bynajmniej w moim aucie silnik jest chłodzony płynem chłodniczym, a nie wodą. Mówiąc woda miałem na myśli jedynie produkt spalania LPG a nie czynnik chłodzący. Przyczyn tego zjawiska może być wiele. Ja opisałem po prostu taką z którą najczęściej się spotykam w autach klientów. Większość z nich myśli, że ich "lala" ma 150 tys. km i jest w super stanie, a faktycznie układ tłok, pierścienie i cylinder jest mocno wyeksploatowany bo auto tak naprawdę ma prawie 300 tys. km. Zmieniają potem na darmo uszczelki pod głowicą, bo tak im ktoś podpowiedział a kremowy nalot znów się pojawia. Powiem tylko tyle, że jeszcze nie widziałem, aby tego typu nalot pojawił się w dotartym silniku po wykonanym "szlifie" nawet gdy auto jest eksploatowane na krótkich trasach.
mam inne zdanie bo przechodzilem to juz
mialem to ssamo,jezdze bez przerwy na gazie, nie ma tego nalotu i tej tzw emulsji w oleju,moj ma przebieg pewno cos kolo 300 tys km i dostaje ostro po tylku,bo lubie bardzo dynamiczna jazde....jak tylko zaczne mniej jezdzic i robi sie bardzo zimno to pojawia sie to znowu,wymienie olej to jest spoko..to jak w takim razie wyjasnisz ta sytuacje?? moj ojciec ma to samo a nie ma gazu tylko benzyne,z niej tez cieknie woda
: 25 lut 2007, 21:06
autor: master72
woda to może być ale w wydechu :mrgreen:
krótkie trasy na na zimnym silniku = szlam pod korkiem (jeżdże na benzynie )
jak trochę przegonię samochód szlam znika
pozdrawiam
: 25 lut 2007, 23:53
autor: czarekj
Zgodzę się, że białawy nalot może pojawić się również przy jeździe tylko na benzynie i to na krótkich trasach. Zgodzę sie nawet z tym, że po pewnym czasie nalot ustępuje, ale co powiecie na tego typu przypadki gdy klient jeździ codziennie i to wcale nie mało kilometrów a ma te same objawy? Przy zużytym silniku i pracy na gazie kremowy nalot będzie się nawet wydostawał poprzez odmę do filtra.
Tak przy okazji zapytam się i dlaczego w silnikach diesla tak szybko po wymianie oleju staje się on czarny, prawie jak olej zużyty mimo, że do kolejnej wymiany jest jeszcze daleko. Pytam wcale nie bez związku z tematem, dodam tyko że ciśnienie sprężania i ogólne wymagania na kompresję w silniku z zapłonem samoczynnym są ostrzejsze. Ciekawy jestem równiez opinii na temat : Po co jest w samochodzie odma, przecież wszystkie produkty spalania wydostają się zdaniem co poniektórych osób tylko przez tłumik?