Strona 1 z 1

[80 B4 ABT 2.0] Butla zatkana? cały czas pełna, a nie da ..

: 28 maja 2008, 20:20
autor: MaXuS
Witam dziś skończył mi sie gaz jade na stację patrze a na butli wskazówka grubo ponad połowę mówię dobra wlejemy przeciez zrobilem juz 240 km a tu zonk weszło z a 1zł i nic dalej ;/ Co sie stało ?? wskazówka cały czas pokazuje ze jest butla prawie pełna :( Pomocy

: 28 maja 2008, 20:31
autor: Silvesters
Zawiesil się tobie zawór. "pływak" (nie wiem czy w gazie nie nazywa sie inaczej) jest on w polozeniu takim jakby butla byla pełna co powoduje zamknięcie zaworu do tankowania. Czasami pomaga puknięcie w butle podobno, mialem podobnie lecz moj zawór sie poprostu skonczyl.

: 28 maja 2008, 20:37
autor: JJ 82
Do sprawdzenia masz cały wielozawór, bo nie możesz zatankować gazu ani też gaz nie wylatuje z butli pomimo że, z tego co sugerujesz, jeszcze jest w niej jest. Wizyta u gazownika powinna pomóc.

: 28 maja 2008, 20:50
autor: MaXuS
hmm nawalałem młotkiem i nic nie pomagało :( chyba jutro czeka mnie ciężki dzień z wyjęciem butli i wielozaworu, chyba ze macie jeszcze jakies propozycje

: 28 maja 2008, 21:10
autor: Silvesters
po co wyciągać butle. Wez klucz, odkręć rurki od butli, wez imbusa poluzuj śrubki od wielozaworu poczekaj az gaz wyleci z butli (przerwa na papierosa :mrgreen: ) oczywiscie rob to na zewnątrz zdala od ognia, potem wykrecasz calkowicie wielozawór i patrzysz sobie co i jak. Dokonujesz wstepnych oględzin i ewentualnie odblokowujesz jak tylko sie zacielo i gotowe, albo jak stwierdzasz ze popsute to jedziesz do gazownika (lub na zlom gdzie kasuja auta) i kupujesz potrzebny zawor i juz. Ja jak mialem desperacką sytuacje bo bula sobota wieczor a potrzebowalem auto z gazem to rozebralem, wycielem plywak, zablokowalem zawór i po sprawie, jedyna wada bylo to ze nie moglem tankowac "do pelna" bo nie mialem odciecia w butli, a jak nie to odcinala pompa na cpn-ie ;-)

Wybor czy robisz sam nalezy do ciebie ;-) ja nie namawiam zeby nie bylo ze Sylwek zly i zle radzi :-P

: 28 maja 2008, 22:05
autor: Danek
Faktycznie zawiesił Ci się pływak. Skoro pukanie młotkiem nie pomogło to musisz wyjąć wielozawór. Butli nie musisz wyciągać. Zanim zabierzesz się do roboty proponuję wyjeździć najpierw gaz do końca. Raczej nie polecam takiego traktowania silnika ale w tym przypadku lepiej wyjeździć gaz niż zrobić sobie albo komuś kuku. Jak będziesz odkręcał wielozawór rób to w jakichś rękawiczkach dla bezpieczeństwa. Pod wielozaworem jest uszczelka, która zapewne nie będzie się nadawała do powtórnego użycia więc musisz kupić/dorobić drugą. Nie polecam blokowania zaworu tankowania, idzie lato i "przepełnienie" butli może być bardzo niebezpieczne. Jeśli coś jest nie tak z wielozaworem (np. w wielozaworach BRC zacina się przekładnia pływaka i zaworu tankowania) lepiej go wymienić na nowy.

: 29 maja 2008, 00:01
autor: MaXuS
Co ja bym bez Was zrobił.... jutro biorę się za to młody jestem wiec raczej wole pożyć i kupie nowe to co trzeba ;) Czyli butli nie muszę wyjmować to jakieś dobre 2h mniej roboty ;) Gaz wyjeździłem do końca więc nie będzie chyba aż tak zimno ale o rękawiczkach będę pamiętał;) no i jak tankowałem teraz przed ta usterką to mi weszło tylko 25 L a butla ma 34 i nie odbił ten pistolet tak jak powinien czyli takie strzelanie, tylko po prostu nie wchodziło więcej. Jutro dam znać co i jak.

: 29 maja 2008, 05:45
autor: Darecki3037
przynajmniej jeden co nie dziaduje tylko kupi cos nowe i zrobi jak Pan Bóg przykazał... powodzenia <piwo>

: 29 maja 2008, 23:13
autor: Silvesters
Darecki3037, nie rozumiem tego czy twój post wnosi cos do tematu. Jezeli masz aluzje do tego ze napisalem jak zrobilem tymczasowo u siebie to moglbys otwarcie to pisać. A co do "dziadowania" to moze i czasami to robie, ciekawe jak ty bys zdzialal cuda jako uczeń które ma śladowe dochody. A i tak pozostaje przy tym ze moze mu sie nic nie popsulo, a wymaga tylko konserwacji czy innego tego typu zabiegu, wiec po co kupować zawór skoro ma sie sprawny.

: 30 maja 2008, 05:26
autor: Darecki3037
moja wypowiedź była ogólna z uznaniem dla kolegi, że kupi nowe a nie będzie rzeźbił stare ale jeśli wziąłeś to do siebie no to cóż... (uderz w stół...)

: 30 maja 2008, 23:57
autor: melomarcin
NIE KłóCIć SIę BEZPRZEDMIOTOWO!!!! chłopak umiał to naprawił tanim kosztem. i to się chwali <ok> a jak ktoś woli "dobre" zamienić na "nowe" to jego sprawa. ważne że jeździ:) :lol:
pozdrawiam

: 31 maja 2008, 08:34
autor: Danek
melomarcin pisze:ważne że jeździ:)
Tu się nie mogę zgodzić. Oprócz tego, że ma jeździć to jeszcze ma być bezpieczne, a to co zrobił Sylwek nie jest bezpieczne (chwali się, że o tym lojalnie uprzedził).
melomarcin pisze:NIE KłóCIć SIę BEZPRZEDMIOTOWO!
I na przyszłość nie krzycz proszę i nie używaj wielokrotnie wykrzykników.

: 31 maja 2008, 10:07
autor: melomarcin
oki, na nikogo krzyczeć nie chcę, jedynie zwracam uwagę by złośliwości nie wymieniać.
wybaczcie audimaniacy niedoświadczonemu forumowiczowi ;-)

pozdrawiam melo

: 02 cze 2008, 20:07
autor: Silvesters
Darecki3037, to dlaczego jezdzisz starą 80-siątką zamiast kupic nowy samochod i jak ci tuleje na wachaczach padną to zmienic na kolejny nowy? Ale widze ze nie ma o czym rozmawiać, i ze problem stwarza to ze ktos opisze jak mozna zrobic cos wymieniajac wszystkie tego wady itp, bo niekiedy potrzebna jest naprawa na poczekaniu kiedy nie ma czasu sie jezdzic po serwisach.