[80 B4 2.0 ABT + LPG] Problem z rozruchem
: 29 maja 2008, 13:28
Witam
czytałem sprawdzałem i nawet wymieniałem i nic bez poprawy a nowych niewiadomych przybywa. Ale do rzeczy.
Od zakupu auta borykam się z problemem rozruchu i dziwnej pracy na PB, a mianowicie: nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły (chociaż z zimnym jest jeszcze trudniej) muszę dość długo kręcić rozrusznikiem żeby zaskoczyło (o ile w ogóle zaskoczy) i gdy już odpali (na benzynie) po chwili zaczyna się dławić, obroty spadają i gaśnie dodawanie gazu tylko pogarsza dławienie. Na gazie próbowałem zapalić czasami się udawało a czasami po jakimś czasie kręcenia rozrusznikiem, przełącznik lpg/auto/pb przeskakiwał sam na auto.
Jak uda się odpalić (na benie) to często przy dodawaniu gazu strasznie szarpie silnikiem aż po jakimś czasie (dość długim) przestaje. Na rozgrzanym silniku - praca na PB też wyczuwa się dość duże szarpnięcia silnikiem tak jakby zapłony wypadały na LPG jest to również wyczuwalne jednak słabiuteńko. Auto idzie na gazie jak burza, na benzynie jak już ustąpi motyw z szarpaniem przy dodawaniu gazu też ładnie przyśpiesza.
1. Wymieniłem czujnik temperatury niebieski 2piny na nowy (stary też był dobry bo oba miały książkowe wartości rezystancji), bez poprawy.
2. Odpiąłem wtyczkę od tego czujnika i podpiąłem do niej potencjometr oporowy regulując nim opór przy włączonym zapłonie patrzyłam jak ładnie pracuje silniczek krokowy, ale gdy zabieg powtórzyłem dla włączonego silnika to silniczek nie reagował - i tu moje pierwsze pytanie czy to normalne, co steruje nastawnikiem przepustnicy po włączeniu silnika ?
3. wymieniłem świece, przewody, kopułkę, palec, cewkę (bez poprawy)
4. podłączyłem pod VAGa i miałem tylko 2 błędy sondy związane z emulacją LPG ustawioną na masa
5. podłączyłem pod interfejs LPG i zaobserwowałem że sinusoida podczas pracy na LPG jest bardzo ładna a przy pracy na PB strasznie poszarpana i nierówna
6. ciśnienie na cylindrach bdb, regulator ciśnienia podmieniony, czujnik tem. zasysanego powietrza też
7. zamontowałem sobie taki wyłącznik zasilania komputera pokładowego (reset kompa przez zdjęcie klemy mnie dobijał) i co się okazuje po takim resecie dużo lepiej odpala i wchodzi w wyższe obroty po czym maleją i auto pracuje na ok 900 (czasami zgaśnie ale bardzo rzadko) dalej czuje się wypadanie zapłonów (a może to paliwo spala się w kacie) na wolnych i leciutkie drganie obrotomierza - oczywiście już nie raz robiłem adaptację ale to nie pomaga.
8. zdarzyło się że jeździłem na samej benzynie kilka dni i wydaje mi się że dużo łatwiej odpalało auto ale drgawki na wolnych zostały.
9. pomierzyłem tps - raczej OK
10. wymieniłem uszczelkę pod wtryskiem (stara była dobra) bez zmian
11. pompka paliwa podaje paliwo i nie ma znaczenia czy przed odpaleniem przekręcę kluczykiem 1raz czy kilka i paliwo jak na oko ma dość duże ciśnienie
12. próbowałem różnych ustawień w LPG emulacji sondy ale bez skutku - zostawiłem na masa
13. sprawdzałem świece - czarne pewnie za bogata mieszanka (przyśpieszenie zapłonu nie pomogło)
Tutaj pytanie bo gdzieś na forum spotkałem się że przy silniczku krokowym 4piny w instalacji jest jeszcze jakiś tłumik drgań może mi to ktoś wyjaśnić gdzie on jest?
Czy to może być przyczyna braku jakiejś masy bo mam też problem z np.: nie zawsze gaśnie mi światełko to nad lusterkiem, albo przy tzw zmianie na długie gaśnie mi podświetlenie tablicy, może tu jest gdzieś problem i komputer wariuje lub otrzymuje przekłamane dane z czujników.
Proszę o pomoc/podpowiedzi może jakieś schematy podłączenia kompa 35pinów - inne niż te w dziale download
z góry dziękuję i przepraszam z zbyt rozwlekły opis problemu
czytałem sprawdzałem i nawet wymieniałem i nic bez poprawy a nowych niewiadomych przybywa. Ale do rzeczy.
Od zakupu auta borykam się z problemem rozruchu i dziwnej pracy na PB, a mianowicie: nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły (chociaż z zimnym jest jeszcze trudniej) muszę dość długo kręcić rozrusznikiem żeby zaskoczyło (o ile w ogóle zaskoczy) i gdy już odpali (na benzynie) po chwili zaczyna się dławić, obroty spadają i gaśnie dodawanie gazu tylko pogarsza dławienie. Na gazie próbowałem zapalić czasami się udawało a czasami po jakimś czasie kręcenia rozrusznikiem, przełącznik lpg/auto/pb przeskakiwał sam na auto.
Jak uda się odpalić (na benie) to często przy dodawaniu gazu strasznie szarpie silnikiem aż po jakimś czasie (dość długim) przestaje. Na rozgrzanym silniku - praca na PB też wyczuwa się dość duże szarpnięcia silnikiem tak jakby zapłony wypadały na LPG jest to również wyczuwalne jednak słabiuteńko. Auto idzie na gazie jak burza, na benzynie jak już ustąpi motyw z szarpaniem przy dodawaniu gazu też ładnie przyśpiesza.
1. Wymieniłem czujnik temperatury niebieski 2piny na nowy (stary też był dobry bo oba miały książkowe wartości rezystancji), bez poprawy.
2. Odpiąłem wtyczkę od tego czujnika i podpiąłem do niej potencjometr oporowy regulując nim opór przy włączonym zapłonie patrzyłam jak ładnie pracuje silniczek krokowy, ale gdy zabieg powtórzyłem dla włączonego silnika to silniczek nie reagował - i tu moje pierwsze pytanie czy to normalne, co steruje nastawnikiem przepustnicy po włączeniu silnika ?
3. wymieniłem świece, przewody, kopułkę, palec, cewkę (bez poprawy)
4. podłączyłem pod VAGa i miałem tylko 2 błędy sondy związane z emulacją LPG ustawioną na masa
5. podłączyłem pod interfejs LPG i zaobserwowałem że sinusoida podczas pracy na LPG jest bardzo ładna a przy pracy na PB strasznie poszarpana i nierówna
6. ciśnienie na cylindrach bdb, regulator ciśnienia podmieniony, czujnik tem. zasysanego powietrza też
7. zamontowałem sobie taki wyłącznik zasilania komputera pokładowego (reset kompa przez zdjęcie klemy mnie dobijał) i co się okazuje po takim resecie dużo lepiej odpala i wchodzi w wyższe obroty po czym maleją i auto pracuje na ok 900 (czasami zgaśnie ale bardzo rzadko) dalej czuje się wypadanie zapłonów (a może to paliwo spala się w kacie) na wolnych i leciutkie drganie obrotomierza - oczywiście już nie raz robiłem adaptację ale to nie pomaga.
8. zdarzyło się że jeździłem na samej benzynie kilka dni i wydaje mi się że dużo łatwiej odpalało auto ale drgawki na wolnych zostały.
9. pomierzyłem tps - raczej OK
10. wymieniłem uszczelkę pod wtryskiem (stara była dobra) bez zmian
11. pompka paliwa podaje paliwo i nie ma znaczenia czy przed odpaleniem przekręcę kluczykiem 1raz czy kilka i paliwo jak na oko ma dość duże ciśnienie
12. próbowałem różnych ustawień w LPG emulacji sondy ale bez skutku - zostawiłem na masa
13. sprawdzałem świece - czarne pewnie za bogata mieszanka (przyśpieszenie zapłonu nie pomogło)
Tutaj pytanie bo gdzieś na forum spotkałem się że przy silniczku krokowym 4piny w instalacji jest jeszcze jakiś tłumik drgań może mi to ktoś wyjaśnić gdzie on jest?
Czy to może być przyczyna braku jakiejś masy bo mam też problem z np.: nie zawsze gaśnie mi światełko to nad lusterkiem, albo przy tzw zmianie na długie gaśnie mi podświetlenie tablicy, może tu jest gdzieś problem i komputer wariuje lub otrzymuje przekłamane dane z czujników.
Proszę o pomoc/podpowiedzi może jakieś schematy podłączenia kompa 35pinów - inne niż te w dziale download
z góry dziękuję i przepraszam z zbyt rozwlekły opis problemu