Strona 1 z 1
[Coupe ABK] Nie odpala po odłączeniu akumulatora. Pomocy!
: 17 lip 2008, 20:24
autor: vigo1984sz
Witam. Wertuję tutaj posty ale nie mogę nic podobnego do mojego przypadku znaleźć. Sytuacja wyglądała tak: Rozładował mi się aku, więc go naładowałem. Po naładowaniu podłączyłem i auto bez problemu zapaliło, silnik pochodził chwilkę i wyłączyłem... Dodam ze mam immobilaizer i żadnego alarmu itp. Jak próbowałem już drugi raz zapalić tak umarł w butach... czuć, że paliwem się zalewa, iskra jest a odpalić nie chce. Czy miał już ktoś coś podobnego? Wiem, że ABK nie resetuję się przez odpięcie aku, moja teoria to, że ten immo... mi coś blokuje, ale jak to sprawdzić? Jakieś sugestię ?
: 17 lip 2008, 22:09
autor: PiotrekG
Może to mało wymyślne, ale próbowałeś jeszcze raz odłączyć aku? A może drugim kluczykiem spróbuj na wypadek, gdyby to było coś prostego :?: Zawsze lepiej zacząć od prostych rzeczy, a dopiero potem się zagłębiać, myślę
Re: [Coupe ABK] Nie odpala po odłączeniu akumulatora. Pomocy
: 18 lip 2008, 06:06
autor: czarekj
W jaki sposób sprawdzałeś tą iskrę?
Jaki masz typ cewki?
: 18 lip 2008, 06:43
autor: vigo1984sz
czarekj, witam Cię, mam moduł cewkowy TELEFUNKEN, iskrę sprawdzałem za modułem i później za aparatem. dziwi mnie to trochę bo czuć jakby paliwo dostawał, narazie muszę odpocząć po pracy, ale jeszcze dzisiaj będę męczył temat niezależnie od pogody. Napiszę później jeśli się uda coś zrobić. pozdrawiam
[ Dodano: 2008-07-18, 06:51 ]
A tak właśnie przyszło mi do głowy, czyściłem wszystkie styki i między innymi złącze od (o ile dobrze kojarzę po nazwie "wtrysku biegu jałowego") i tak się zastanawiam jakie byłyby objawy gdyby on nie miał styku w kostce lub uszkodzony przewód ?
[ Dodano: 2008-07-18, 17:33 ]
Właśnie wróciłem z samochodu... Sprawa wygląda teraz tak: Iskry brak... najlepsze jest to, że wczoraj jak sprawdzałem do była, dzisiaj po podłączeniu akumulatora nie ma po niej śladu, drugą ciekawostką jest to, że podłączyłem drugą cewkę, która na innym aucie chodzi a u mnie nie daje oznak życia... już sam nie mam pojęcia o co chodzi, ale nadal przekonany jestem, że to ten immobilaizer, a jest jakiś sposób, aby sprawdzić czy sygnał dochodzi do cewki? na żarówkę? miernikiem? tak przy okazji sprawdziłem VAG`iem i nic nie wykazało:/
[ Dodano: 2008-07-20, 14:10 ]
No i znalazła się przyczyna!!!! Jeden z przewodów wychodzących z puszki immobilaizera się urwał, ale tak, że nie było tego praktycznie widać, wygląda jakby miał coś z zasilaniem pompy bo po jego podłączeniu wyraźnie było słychać pracę pompy przy włączaniu zapłonu, do tego profilaktycznie wymieniłem przewody, świece i ceweczke, tak dla pewności i od razu lepsza praca silnika:) Pozdrawiam