[B4 2.0 ABT] - gaśnie gdy bardzo rozgrzany
: 26 lip 2008, 23:16
Witam wszystkich
Męczę się już z tym od jakiegoś czasu i nie mogę dojść co się dzieje.
Gdy silnik się mocno rozgrzeje, np po dłuższej jeździe w korku, zaczyna się dławić i gaśnie. Jakoś dojechać można pompując pedałem gazu i trzymając go na obrotach w ten sposób, ale to męka straszna. Czasem nie można zapalić w ogóle i trzeba czekać aż ostygnie.
Gdy temperatura zejdzie do 90 stopni to jedzie normalnie.
Nie dzieje się to zawsze, tylko wtedy gdy naprawdę silnik się "umęczy" w korku i gdy jest upał.
Wentylator działa prawidłowo, temp. silnika w normie.
Jeżdżę tylko na benzynie, nie mam gazu. Samochód regularnie serwisowany, olej Mobil1 syntetyk, filtry wymieniane, benzyny byle gdzie nie tankuję. Żadnych wycieków na silniku, przetartych kabli itd. Silnik pracuje równo, auto jeździ dobrze.
- Pojechałem do serwisu Boscha - komputer żadnych błędów nie pokazuje
- Wymieniłem czujnik temp. układu wtryskowego (ten niebieski) na oryginał ale bez zmian.
- Wymieniłem kable do świec i świece - bez zmian.
Najgorsze jest to, że ciężko złapać tą sytuację. Gdy jadę do mechanika i grzejemy auto to normalnie się zachowuje i na dziwaka tylko wychodzę
Może to pompa paliwowa ? Ale objawy nie powinny być chyba zależne od temperatury ?
Czytałem w innych postach na zbliżone tematy, o czujniku Halla i czujniku położenia wału - ale nie wiem czy to może mieć związek.
dzięki za pomoc
Męczę się już z tym od jakiegoś czasu i nie mogę dojść co się dzieje.
Gdy silnik się mocno rozgrzeje, np po dłuższej jeździe w korku, zaczyna się dławić i gaśnie. Jakoś dojechać można pompując pedałem gazu i trzymając go na obrotach w ten sposób, ale to męka straszna. Czasem nie można zapalić w ogóle i trzeba czekać aż ostygnie.
Gdy temperatura zejdzie do 90 stopni to jedzie normalnie.
Nie dzieje się to zawsze, tylko wtedy gdy naprawdę silnik się "umęczy" w korku i gdy jest upał.
Wentylator działa prawidłowo, temp. silnika w normie.
Jeżdżę tylko na benzynie, nie mam gazu. Samochód regularnie serwisowany, olej Mobil1 syntetyk, filtry wymieniane, benzyny byle gdzie nie tankuję. Żadnych wycieków na silniku, przetartych kabli itd. Silnik pracuje równo, auto jeździ dobrze.
- Pojechałem do serwisu Boscha - komputer żadnych błędów nie pokazuje
- Wymieniłem czujnik temp. układu wtryskowego (ten niebieski) na oryginał ale bez zmian.
- Wymieniłem kable do świec i świece - bez zmian.
Najgorsze jest to, że ciężko złapać tą sytuację. Gdy jadę do mechanika i grzejemy auto to normalnie się zachowuje i na dziwaka tylko wychodzę
Może to pompa paliwowa ? Ale objawy nie powinny być chyba zależne od temperatury ?
Czytałem w innych postach na zbliżone tematy, o czujniku Halla i czujniku położenia wału - ale nie wiem czy to może mieć związek.
dzięki za pomoc