[B4 ABT 2.0] brak ssania. POMOCY
: 09 sie 2008, 23:17
Witam
Od kiedy kupiłem B4 miałem problemy z zapalaniem i ssaniem. Na sam początek wymieniłem czujnik temp wody[niebieski], poprawiło się to ze auto zaczęło zapalac na dotyk lecz ssania nie było nadal a obroty zaraz po zapaleniu na zimno miały około 900 i nie zmieniały się wogóle nawet po zagrzaniu silnika. Zacząłem szukac dalej wiec wymieniłem palec, kopułkę. świece, KWN dalej nic. Wiec podmieniłem na nowy silnik krokowy też bez zmian. Jeździłem tak dalej i auto stawało sie mułowate i nie chciało zbytnio ciągnąc w zakresie obrotów od 1500 do 2000. Wiec kupiłem na allegro cały monowtrysk z B4 , gdzie gościu powiedział ze auto chodziło bardzo dobrze. Założyłem ten wtrysk z myślą ze skończą się te kłopoty z ssaniem. Szlak miał mnie trafic jak go zapaliłem. Dalej nie ma ssania lecz czuc teraz jak rwie do przodu i nie jest juz mułowate. Obroty na tym nowym monotrysku sa następujące zimny 950obr gdy zagrzany 800 czasem mniej. Wiec olałem to wszytsko i poszedłem robic żarówki w zegarach tak sie bawiłem postojami ze padł aku. To myślę sobie zamiast podładowac go zapalonym autem podładuje go na noc prostownikiem. Odkęciłem masową klemę i ładowałem. Przyszedłem rano i podłączyłem aku. Po zapaleniu auta było piekne ssanie auto zapaliło na strzał. Wszedł na 1400obr i spadł do 1000obr chodził dosyc długo aż opadł do 825obr. Myślę to na pewno się coś ustawiło i jest git. Wieczorem znów wsiadam [zimny silnik] zapalam auto i znów to samo brak ssania . Zapalił na 950 i po zagrzaniu opadł na 800.
Podłączałem go też do VAGa ale nic nie wykazało poza tym błędem z czujnika temp wody , który wymieniłem na nowy.
Wiec jeśli ktoś miał taka sytuacje prosze o pomoc
Paweł
Od kiedy kupiłem B4 miałem problemy z zapalaniem i ssaniem. Na sam początek wymieniłem czujnik temp wody[niebieski], poprawiło się to ze auto zaczęło zapalac na dotyk lecz ssania nie było nadal a obroty zaraz po zapaleniu na zimno miały około 900 i nie zmieniały się wogóle nawet po zagrzaniu silnika. Zacząłem szukac dalej wiec wymieniłem palec, kopułkę. świece, KWN dalej nic. Wiec podmieniłem na nowy silnik krokowy też bez zmian. Jeździłem tak dalej i auto stawało sie mułowate i nie chciało zbytnio ciągnąc w zakresie obrotów od 1500 do 2000. Wiec kupiłem na allegro cały monowtrysk z B4 , gdzie gościu powiedział ze auto chodziło bardzo dobrze. Założyłem ten wtrysk z myślą ze skończą się te kłopoty z ssaniem. Szlak miał mnie trafic jak go zapaliłem. Dalej nie ma ssania lecz czuc teraz jak rwie do przodu i nie jest juz mułowate. Obroty na tym nowym monotrysku sa następujące zimny 950obr gdy zagrzany 800 czasem mniej. Wiec olałem to wszytsko i poszedłem robic żarówki w zegarach tak sie bawiłem postojami ze padł aku. To myślę sobie zamiast podładowac go zapalonym autem podładuje go na noc prostownikiem. Odkęciłem masową klemę i ładowałem. Przyszedłem rano i podłączyłem aku. Po zapaleniu auta było piekne ssanie auto zapaliło na strzał. Wszedł na 1400obr i spadł do 1000obr chodził dosyc długo aż opadł do 825obr. Myślę to na pewno się coś ustawiło i jest git. Wieczorem znów wsiadam [zimny silnik] zapalam auto i znów to samo brak ssania . Zapalił na 950 i po zagrzaniu opadł na 800.
Podłączałem go też do VAGa ale nic nie wykazało poza tym błędem z czujnika temp wody , który wymieniłem na nowy.
Wiec jeśli ktoś miał taka sytuacje prosze o pomoc
Paweł