Forum Audi 80 Klub Polska

W moim audi jakis miesiac temu wymieniłem aparat zapłonowy bo na wczesniejszym gasł i gubil iskre.Dopiero po chwili mozna było go zapalic lub wogóle.Po wymianie aparatu zapłonowego przypałosc ta ustąpiłą.Pali za kazdym razem.Jednak zauwazyłem ze cos sie ostatnio zaczyna dziac.Mianowicie po zapaleniu zimnego silnika jest ok pracuje równo ale gdy ssanie sie wyłączy to odrazu obroty spadaja delikatnie ponizej 1000 i zaczyna dziwie przerywac i delikatnie szarpac.Z tyłu z rury tez słychac prychanie silnika.A aparat jak wymieniałem to przekreciłem go na maksimum zeby obroty były na min 1000-1100.Wiecej juz sie nie da a i tak to sie dzieje.Co to moze byc.Chyba nie silnik krokowy?Lub sonda? Wątpie.Bo gdy jade i trzymam go na obrotach to chodzi normalnie.Gorzej na wolnych obrotach.Na gazie robi to samo.
Prosze o porade co z nim robic..

Jedź na ustawienie zapłonu wg lampy.

marhiw pisze:A aparat jak wymieniałem to przekreciłem go na maksimum zeby obroty były na min 1000-1100.Wiecej juz sie nie da a i tak to sie dzieje.Co to moze byc

Nic z tego nie kumam.Co ty chciałeś aparatem obroty regulować? :shock: A co z kątem zapłonu?Ustaw porządnie zapłon u mechanika i szarpanie zniknie.

Ja również tego nie kumam :roll: :roll: :roll: z tego co wiem, to nie da się wyregulowac obrotów zapłonem... komputer robi to sam :lol: :lol: :lol:

Tym bardziej w tej generacji silników gdzie sterownanie jest pół lub w pełni elektroniczne. Także ustawienie zapłonu a jeśli chodzi o obroty to wpierw sprawdź pod VAGiem czy nie ma jakiś błędów na jednostce sterującej potem daj do regulacji (jednoczesnie przy ustawieniu zapłonu).

Ponieważ mam podobny problem, podłączę się do tematu. Mam nadzieję, że jego autor się nie obrazi U mnie też samochód na wolnych obrotach zachowuje się dziwnie po nagrzaniu. obroty falują w okolicach 500RPM po przygazowaniu albo podczas jazdy po wciśnięciu sprzęgła spadają czasem do zera i silnik gaśnie. Dopóki się nie nagrzeje jest ok. Samochód to B2 1,8 90KM na gaźniku Pierburg 2E. Mam nowe świece, kopułkę, palec, cewkę, filtr powietrza i paliwa, masę przewodów od gaźnika powymienianych na nowe. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł co tam trzeba zrobić to proszę o pomoc.

To mamy ten sam silnik. Ja sprawę obrotów przerabiałem juz kilka razy. Masz zapewne silnik DS. Otóż problem tkwi w podciśnieniu oraz podstawie gaźnika. Zdejmij gaźnik i zobacz jak ona wygląda. Nie sądze aby było to coś innego. Skoro wymieniłes WN i ustawiłes zapłon to wspomniany przez Ciebie efekt falowania może być spowodowany własnie lewym powietrzem które dostaje się przez podstawę gaźnika. Co gorsza jeśli się okaże że to gaźnik...to życze powodzenia - jak dla mnie Pierburg 2B i 2E sa nienaprawialne

Co do podstawy to była ona wymieniana zimą ( jakieś 5 - 6 tys km temu ) i gaźnik był czyszczony. Byłem dzisiaj u fachowca od gaźników, który coś tam poregulował śrubokrętem z góry, pokręcił coś od spodu i na razie problem ustąpił Zobaczymy jak długo tak pojeżdżę ale jak nie to każę mu się bawić dalej. No cóż... moja niunia ma już 28 latek a silniczek jest z audi 100 z 1986r. więc szmat czasu już za nim.

pozdrawiam!