[80 B3 1.8 PM] Po wym. sondy i przewodów WN dławi się na Pb.
: 29 wrz 2008, 19:22
Witam, przepraszam, może był już taki temat, ale powoli zaczyna brakować mi sił do tego samochodu. Byłem dzisiaj w serwisie Boscha, by sprawdzili mi sondę lambda, czy działa oraz ustawili skład mieszanki na benzynie, bo miałem za bogatą. Niestety, sonda nie działała. Na karcie otrzymałem takie wyniki:
Diagnoza sterowników AUDI Mono-Motronic Pamięć błędów
0206 Potencjometr przepustnicy
Zwarcie ścieżek 1->2
020D Sonda lambda
Przerwa
Ilość usterek 2
Przy okazji powiedzieli mi, że przydałoby się wymienić przewody WN, dali Beru (podobno górna półka), za przewody dałem 140, za sondę 165 i + robocizna. Pan z serwisu po wymianie tych elementów spytał się, kto grzebał przy silniku - kąt zapłonu "wynosił" 40 stopni (a powinien w okolicach 6-7), powiedziałem, że nie wiem, że tak było. Potem przejechałem się trochę na benzynie, wszystko dobrze chodziło, po paru godzinach pojechałem sobie w małą trasę, 70km łącznie (jechałem na gazie), gdy wróciłem, przełączyłem na Pb, bo zawsze gaszę auto na Pb. Po przełączeniu obroty zaczęły spadać i silnik się zadławił. Nie reagował na gaz, obroty góra podskakiwały do ponad 2 tys. (i to ciężko). Jak wskoczy na gaz, to chodzi normalnie. Mam instalację gazową Autronic AL-700, mam też silniczek krokowy, który kupiłem u gaziarza z miesiąc temu, bo miałem tą "śrubę".
Co to może być Koledzy?
Diagnoza sterowników AUDI Mono-Motronic Pamięć błędów
0206 Potencjometr przepustnicy
Zwarcie ścieżek 1->2
020D Sonda lambda
Przerwa
Ilość usterek 2
Przy okazji powiedzieli mi, że przydałoby się wymienić przewody WN, dali Beru (podobno górna półka), za przewody dałem 140, za sondę 165 i + robocizna. Pan z serwisu po wymianie tych elementów spytał się, kto grzebał przy silniku - kąt zapłonu "wynosił" 40 stopni (a powinien w okolicach 6-7), powiedziałem, że nie wiem, że tak było. Potem przejechałem się trochę na benzynie, wszystko dobrze chodziło, po paru godzinach pojechałem sobie w małą trasę, 70km łącznie (jechałem na gazie), gdy wróciłem, przełączyłem na Pb, bo zawsze gaszę auto na Pb. Po przełączeniu obroty zaczęły spadać i silnik się zadławił. Nie reagował na gaz, obroty góra podskakiwały do ponad 2 tys. (i to ciężko). Jak wskoczy na gaz, to chodzi normalnie. Mam instalację gazową Autronic AL-700, mam też silniczek krokowy, który kupiłem u gaziarza z miesiąc temu, bo miałem tą "śrubę".
Co to może być Koledzy?