Forum Audi 80 Klub Polska

Mam następujący problem. Jakiś czas temu strasznie zaczęła mi rosnąć temperatura, przewody były twarde i bomblował płyn (a później już woda) w zbiorniku chłodniczym. Pojechałem do mechanika, i stwierdził, że należy wymienić uszczelkę pod głowicą + planować. Wszystko to zrobiłem i z temperatura było już OK. Nadmieniam, że zamiast płynu nalałem wody do zbiornika, bo nie bylem wtedy jeszcze pewien czy wszystko jest ok. Po jakimś czasie znów temp. zaczęła się podnosić do około 100 - 105 stopni w mieście. Z ciekawości zobaczyłem, czy jest woda w zbiorniku. Okazalo sie, że... nie ma. Dolalem i znow temp byla ok. Po jakichs dwoch tygodniach sytuacja sie powtorzyla. Pojechalem do mechanika, sprawdzil wszystko i nie zauwazyl zadnych wyciekow. Raczej niemozliwe jest zeby mi ktos wode wypijal Teraz musze co jakis czas dolewac wody (nie chce ryzykowac wlewania plynu, bo jak znow wyleci to co dwa tygodnie bede musial uzupelniac a to sie mija z celem). Czy mial ktos podobna sytuacje?
Aha jesli to cos zmienia to to jest Audi z 1987 r. na gazniku.

wygląda to na drobny wyciek. przy bloku silnika znajdują się plastikowe krócce od układu chłodzenia, które niestety z czasem stwarzają tego typu problemy. a że układ masz zalany wodą więc ciężko CI będzie zlokalizowac taki wyciek, gdyż woda w przeciwieństwie do płynu nie pozostawi śladów w miejscu wycieku, a sam wyciek na pewno nie jest duży - wycieka Ci po kropelce, która natychmiast wysycha - stąd cały problem.
upewnij się też czy masz doborze odpowietrzony układ - o tym sporo było na forum.

No rozumiem. A poza odpowietrzeniem to jest możliwość uszczelnienia tego? Bo mechanik coś mówił, żeby płynem to uszczelnić, ale nie wiem ile w tym prawdy ;d

poprostu wymienic te plastikowe krócce jeżeli ozywiście są przyczyną ubytku płynu a ja tam żadnym płynem bym tego nie uszczelniał, to poprostu ma być szczelne bez żadnych innych wspomagaczy a wtedy unikniesz niepotrzebnych przygód

nieszczelnośc też może byc po stronie chłodnicy. dlatego zanim zaczniesz zalewac jakiekolkwiek preparaty, zlokalizuj wyciek, bo pękniętego krocca ani węży nie uszczelnisz żadnym preparatem. jeśli chodzi o preparaty do uszczelniania, to służą one do uszczelniania ale tylko chłodnic i są to raczej tymczasowe rozwiązania, które lepiej sobie daruj
a tego mechanika lepiej zmień, bo wychodzi na to, że wyjmował głowicę i ją planował niepotrzebnie. naraził Cię tylko na koszta.

czy potrzebnie czy niepotrzebnie to kwestia sporna

Głowica była wykrzywiona i to dość mocno bo przyznam szczerze, że silnik dostal ostro po tylku jadac na oparach oleju i resztkach wody. Cud, ze go nie zatarlem ;d
OK w takim razie dzieki za rady

a co do głowicy, to wynikało, że planował CI ją tylko dlatego, że płynu ubywało. jednak w świetle nowych faktów sprawa wygląda inaczej :mrgreen:

lepiej zalej układ płynem do chłodnic, a nie wodą - jeśli zacznie wyciekac w którymś miejscu, to pojawi się biały nalot od płynu. i będziesz już wszystko wiedział

Nie znam sie na tym, ale powiedzial mi ze gdybym nie splanowal glowicy, to za chwile spowrotem wymienialbym uszczelke bo byla tak skrzywiona zreszta policzyl mi za to 50 zlotych z tego co pamietam takze wolalem na wszelki wypadek zrobic i miec spokoj

Ja bym sprawdził czujnik, który włącza wentylator. Jeśli padł (albo chociaż świruje) to temperatura rośnie, płyn się rozszerza i wywala go przez korek. Miałem prawie identyczną sytuację i winny okazał się właśnie ten czujnik.

Ossek - wentylator mi się włącza ale fakt, że w róznych momentach. Jak silnik jest goracy i troszke odkrece korek to faktycznie wypluwa plyn ale zawsze mam dokrecony i nie widzialem wycieku spod korka.

Gwayhyr pisze:wentylator mi się włącza ale fakt, że w róznych momentach. Jak silnik jest goracy i troszke odkrece korek to faktycznie wypluwa plyn ale zawsze mam dokrecony i nie widzialem wycieku spod korka

to normalne, że na gorącym silniku po odkręceniu korka od zbiorniczka wywala CI płyn.

Gwayhyr, zrób to co napisałem wyżej - znajdź wyciek, a czujniki zostaw w spokoju jeśli wentylator się włącza.

zrób dokładnie tak jak napisał kolega grze wyżej a problem ustapi a ten mechanik z tym planowaniem głowicy miał racje a jesli chodzi o koszt 50 zł to jest właśnie przeciętny koszt tej usługi.. pozdrawiam.