Forum Audi 80 Klub Polska

Witam i proszę o pomoc.Od jakiegoś czasu moje audi 1.8 s na jednopunkcie przerywa w czasie jazdy kiedy przejadę kilka kilometrów na wyższych obrotach to przerywa i gaśnie jak zwalniam gaz.czasem jeżdżę dłuższy czas i nic się nie dzieje.odpala zawsze bez problemu i chodzi w miarę równo.restart komputera czasem wystarcza.świece, palec, kopułka i przewody wysokiego napięcia wymieniłem, filtry też.Pozdrawiam i proszę o pomoc

Zacząłbym od sprawdzenia jak czuje się pompa paliwa - bo może już się kończy powoli...

A czy diagnostyka komputerowa by pomogła i jeśli to pompa to komputer to wykryje?

Pompę łatwo możesz sprawdzić odkręcając ją i spinając na krótko-jeśli chodzi równo przez dłuższy czas ro powinno być ok(widziałem jak mechanik tak robił)

ja bym sie zastanowił nad cewką zapłonową.kumpel tak miał w VW GIII.cewka się grzała.wymienił cewkę i jak ręką odjął.może to jest to.spróbować nie zawadzi.

Mam dokładnie ten sam problem w tym samym silniku.
Dodam ze swojej strony że auto na zimnym jedzie ładnie ale kiedy się zagrzeje - temp. wzrasta powyżej roboczej silnik zaczyna szarpać. Doszedłem do takiego wniosku /z obserwacji/ że po prostu po rozgrzaniu się silnika dostaje on taką samą dawkę paliwa jak na ssaniu i się zalewa. Winą tego jest chyba czujnik temperatury który umieszczony jest na obudowie wtrysku. Nasuwa się pytanie jak to naprawić bez wymiany wtrysku?

Witam, jeśli czujnik jest zepsuty to ecu czyta to jako 20 stopni więc zachowanie jak na ssaniu chyba odpada ?.Wydaje mi się że 20 st. to temperatura średnia.

może i średnia ale przy tej temp. i tak ssanie chodzi

Czujnik IAT na obudowie wtrysku nie wpływa na skład mieszanki paliwowo-powietrznej, tylko na kąt wyprzedzenia zapłonu.
Za skład mieszanki i jej wzbogacanie odpowiada czujnik temperatury cieczy chłodzącej, niebieski. Ten czujnik sprawdź. Jest to czujnik NTC, więc jeśli będzie uszkodzony (rozwarcie) komputer "widzi" jego nieskończenie dużą oporność, interpretując to jako niska temperatura silnika. Wtedy wzbogaca mieszankę.

ok, pogrzebałem trochę wczoraj - pomierzyłem czujniki, dzisiaj sprawdziłem sondę i wszystko jest sprawne. Dodam że wczoraj po zabawie w kanale okazał się dziurawy katalizator - właściwie zaślepka w miejscu na sondę przerdzewiała i z stamtąd brzydko mówiąc "pierdziało". Nagwintowałem otwór i wkręciłem śrubkę. Myślałem że to może być przyczyną ale nie zauważyłem zmian po tym zabiegu. Dzisiaj jednak po sprawdzeniu ponownie czujnika od ECU i sondy wpadłem na genialny pomysł reseta ECU - odłączyłem klemę minusową na jakąś minutę a potem zapaliłem silnik - i co? I przestał szarpać. Pozwoliłem mu się zagrzać /zebrać na nowo dane - dwa razy/ do momentu włączenia wentylatora chłodnicy, przejechałem się i po problemie
Banalne ale widocznie dziura w kacie wprowadziła zamieszanie a ECU odnotował błędy. W każdym razie restart ECU już mi drugi raz pomógł.
Polecam kolegom to samo <ok>


... wracam do tematu...
Dzisiaj akcja się powtórzyła... Ni z tego ni z owego znowu zaczęło szarpać ale w trasie - silnik nie był nadto zagrzany... Reset ECU pomógł ponownie ale co jest przyczyną tych #$!@#& szarpań... Powoli tracę cierpliwość...


Znowu zaszarpało... Zmierzyłem sonde jeszcze raz i co? I zuuuupełnie nic!!! Od 3 dni jeżdżę bez sondy - obroty są minimalnie niższe (o może 20-30) niż normalnie ale autko od 3 dni śmigaj jak młody Bóg <mikolaj>






Przed wczoraj zakupiłem nową sondę NTK i zabrałem się za wymianę (jazda bez sondy skutkowała spalaniem większym o prawie 2l). Wykręciłem moją sondę i okazało się że kabelek był urwany... Rozgiąłem konektor, zarobiłem kabel, zagniotłem i okazało się że sonda podaje teraz poprawne wartości i jak do dzisiaj auto jeździ tak jak przed awarią!!!

marencjusz_84 pisze:Witam i proszę o pomoc.Od jakiegoś czasu moje audi 1.8 s na jednopunkcie przerywa w czasie jazdy kiedy przejadę kilka kilometrów na wyższych obrotach to przerywa i gaśnie jak zwalniam gaz.czasem jeżdżę dłuższy czas i nic się nie dzieje.odpala zawsze bez problemu i chodzi w miarę równo.restart komputera czasem wystarcza.świece, palec, kopułka i przewody wysokiego napięcia wymieniłem, filtry też.Pozdrawiam i proszę o pomoc

mam ten sam problem stawiam na pompe dzieje sie to od czasu do czasu byłem już u NAPRAWDE fachmenów w elektronice nic nie znależłi

Kolego sprawdź czy kabel od lambdy jest cały i czy sonda jest sprawna.

[quote="Oofol"]Kolego sprawdź czy kabel od lambdy jest cały i czy sonda jest sprawna.[/quo
te]


juz o sondzie myslalem kolego ale gdy by byla walnieta sonda to chyba by wiecej palil mam racje czy nie koniecznie to szarpanie sprawia wrazenie jakby pompa paliwa sie wieszala!!!

Miałem bardzo podobne objawy - nie regularne i okazało się że przewód od lambdy linka trzymał się na jednym druciku... Spalanie wzrosło co prawda /o 2l/ ale zauważyłem to po jakimś czasie.

dzieki kolego za rade min co prawda zbyt duzo nie pali ale drazni mnie to ze dzieje sie to od czasu do czasu szczerze to wolalbym zeby zgasl na drodze na dobre wtedy by było wiadomo czyli stawiasz na lambde tak?

[ Dodano: 2009-04-11, 09:10 ]
a powiedz mi kolego czy sie orientujesz czy idzie sonde wyciagnac od gory jest dostep???