Strona 1 z 1

[B3 1.8 s PM 1989r.] Wątpliwości po wymianie paska rozrządu

: 24 paź 2008, 10:34
autor: AfroRad
Witam,
temat ciągle wałkowany... W zeszłym tygodniu wymieniłem pasek rozrządu w warsztacie. Przy okazji wymieniono palec rozdzielacza, kopółkę, świece oraz przewody WN. Mam wrażenie, że znacznie podniósł się poziom spalania. Nie mam instalacji LPG. Wcześniej utrzymywał się w cyklu miejskim w granicach 10-11 l/100 km. Teraz odnoszę wrażenie, że wartość może być bliska 20 l/100 km. Warsztat stosuje oprócz oznaczeń oryginalnych na kołach znaczniki farbą. Po oglądnieciu koła wałka rozrządu zauważyłem znacznik na kole w dobrym miejscu (na oznaczeniu oryginalnym) oraz znacznik na tylnej osłonie plastikowej (również w oryginalnie oznaczonym miejscu - OT - czyli w połowie tej osłony/w osi silnika) tyle, że jak przeczytałem na forum i w instrukcji znacznik na kole powinien się pokrywać z krawędzią pokrywy wałka rozrządu.
Nie mam jak sprawdzić sam ustawień na kołach pod metalową osłoną, gdyż nie mam warunków...
I teraz moje pytanie - czy jest możliwe, aby tak duże przestawienie koła rozrządu względem prawidłowej pozycji ustawienia nie spowodowało większych zmian w pracy silnika, a jedynie makabryczne zwiększenie spalania?

Silnik pracuje troszkę nierówno, ale wg mnie nie ma zmian względem tego co było przed wymianą paska. Jedyna różnica to szybko opadająca w kierunku R wskazówka wskaźnika paliwa.

Wydaje mi się to bardzo dziwne, ale chciałbym usłyszeć Wasze opinie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

: 24 paź 2008, 10:57
autor: MaXuS
Hm jak by powalili choć o 1 ząb w jedną albo w 2 to czułbyś to pod nogą:) (sam ustawiałem sobie rozrząd i wiem) ;) Co do wskazówki opadającej hmm może zrobili Ci dziurę w zbiorniku :D hehe i podkradli paliwko ?? i leci ..:D hehe nie ni żart;] ale jedyne przychodzące mi do głowy rozwiązanie:)