Forum Audi 80 Klub Polska

Koledzy pomocy, bo zniknelo smarowanie,
juz mowie, co sie dzieje:
-samochod stal nieodpalany 2 tyg. przychodze, sprawdzam, a tam mniej niz min na bagnecie, postanowilem zatem wymienic juz caly olej, zamiast dolewac. Skad ten ubytek- nie wiem. Spuscilem olej, zalozylem nowy filtr, olej wlany. pokrecilem wpierw rozrusznikiem, zeby jakies cisnienie zrobic, odpalam auto a kontrolka oleju nie gasnie, oczywiscie hydrauliczne regulatory drą sie w nieboglosy. Odpalalem silnik trzykrotnie, chodzil ok minuty za kazdym razem- czy to mu powaznie zaszkodzilo? co moze byc nie tak, ze nie ma smarowania? odkrecilem filtr oleju i wydaje mi sie, ze jest w nim dokladnie tyle, ile nalalem przed zalozeniem, czyli tak jakby nie dochodzi do niego olej. Co sie moglo stac? zatkala sie pompa w misce(ten caly smok)? czy moze cos z filtrem nie tak??
pomocy koledzy, bo sprawa powazna jak dla mnie.

majowy_dejf pisze:czy moze cos z filtrem nie tak??

Całkiem możliwe, wada fabryczna np zacięty zawór.
Znajomy mi nawet odradzał filtry pewnej firmy ze względu że maja za mocny zawór i podczas rozruchu nie puszczają ciśnienia.
Spróbuj wylać ze starego filtra olej zalej go nowym załóż i spróbuj odpalić.

Grzegorz dobrze prawi.Wrzuć inny filtr oleju.Mann-a Knecht-a coś sprawdzonego.

luk_OP_Q89 pisze:Grzegorz dobrze prawi.Wrzuć inny filtr oleju.Mann-a Knecht-a coś sprawdzonego.

Od tego można by zacząć. Jak to nie pomoże to będziemy martwić się dalej. Niestety potem już bez odkręcania miski olejowej raczej się nie obejdzie. Ale nie kraczmy. Miejmy nadzieje że to tylko wina filtra.

Tak zrobie, ale cholera ja sie juz boje odpalac ten silnik, tyle chodzil bez oleju, jak sobie pomysle o tych wszystkich panewkach, walkach bez oleju to az ciarki przechodza po plecach. Zrobic znow tak, ze przed zapaleniem pokrece rozrusznikiem, zeby sie jakies cisnienie zrobilo, daje to w ogole jakies efekty?
dzieki za rady, pozdro

majowy_dejf pisze:Zrobic znow tak, ze przed zapaleniem pokrece rozrusznikiem, zeby sie jakies cisnienie zrobilo

Tak.
Jako ciekawostkę dodam że w ten sposób odpala się wysoko obciążone silniki spalinowe :mrgreen: najpierw pompa nabija ciśnienie a dopiero potem uruchamia się rozrusznik.

Przed odpaleniem wlej trochę z góry oleju przez korek to zawsze trochę wałki posmaruje i zmieniaj filtr (a może coś przypchało pompe) ewentualnie jakaś płukanka ale to juz i olej nowy musiałbys po tym zapodać.

Koledzy na szczescie okazal sie winny filtr oleju. nalalem do starego, pokrecilem rozruchem i kontrolka zgasla. Ten nowy filtr byl to filtr BOSCH'a, ale co to za bosch z nalepka: importer Robert Bosch? Generalnie chyba przejde sie do sprzedawcy z malym Halo. Ale to, co mnie martwi to te 3 uruchomienia silnika bez smarowania. jak to moglo wplynac na zuzycie, zeby nie bylo tak, ze za rogiem zatrze mi sie jakas panewka dodam, ze silnik wtedy wystartowal po 2 tyg staniu, wiec caly olej sciekl niestety w mise.
dzieki za rady, pozdro

Smarowanie masz to b.dobrze.Jak silnik popracował 3-5 sek.(czyli chwilke) to mu nie pomoże ale też nie powinno załatwić.Kontroluj poziom oleju czy nie "łyka" i posłuchaj od czasu do czasu jak motorek pracuje czy nie stuka <ok>

panewki to mały pikuś, u mnie wszystko grało jak zegarek a i tak się jedna korbowodowa zatarła. Koszt zakupu 45zł a roboty na całą sobotę.

witam. Miałem ten sam problem. Odpal samochód odkręć troszkę filtr oleju (troszkę z niego poleci) i zakręć. powinno być ok:)

majowy_dejf pisze:Koledzy na szczescie okazal sie winny filtr oleju.

majowy_dejf pisze:przejde sie do sprzedawcy z malym Halo.

Ja bym wpadł z WIELKIM hallo!

Pierwsze słyszę taki problem ale dobrze wiedzieć żę takie przypadki sie zdarzają

moja fure odpalałem 2 razy na ok 2 minuty gdy nie miała smarowania-od tamtej pory zrobiłem ok 10 tys i nic sie nie dzieje..

Auto jezdzi, slychac to samo, co bylo slychac, czyli hydrauliczne regulatory na zimno. Co do tego halo u sprzedawcy- ide go troche postraszyc. powiem, ze biore filtr do ekspertyzy, zeby pokazac mu jaki szmelc sprzedaje, wszystko po to, zeby wymoc na nim jakos zobowiazanie do poniesienia konsekwencji przy ewentualnym zepsuciu sie czegos powaznego. bo dlaczego ja mialbym za to placic. Zastanawia mnie tylko, powyzej kolega wspomnial, ze odkrecal filtr po uruchomieniu silnika-> czyli co, zapowietrzony uklad? pierwsze slysze, winny w takim felernym filtrze moze byc zawor? wada fabryczna. w piatek pojade rozpatrzec sie w tym temacie u sprzedawcy. najsmiejszniejsze, ze do tej pory wszystkie moje filtry to byly polskie filtrony, nie bylo problemow. a tu masz, bosch mi sie trafil ;)