Forum Audi 80 Klub Polska

Witam!

Postaram się opisać problemy jak najlepiej umiem...

A więc może zacznę od tego że autko na benzynie mi nie chodzi, tzn chodzi ale w sposób taki że jade jade, nagle mnie zatrzymuję, sprzęgło bieg jeszcze raz i od nowa i znowu za parę metrów mnie zatrzymuje. Ale to jak stwierził znajomy mechanik spowodowane jest zepsutym przepływomierzem. Do rzeczy. Parę dni temu zauważyłem, że gdy stoję w miejscu i wcisnę mocniej gaz silnik reaguje z opóznieniem tzn. tak jakby już miał się zbierać ale staje i zbiera się od nowa (oczywiście trwa to szybko). Ojciec stwierzdził że trzeba wyregulować gaz, więc odkręcił go trochę i było w porządku. Ale za dużo mi spalał, więc przykręcił mi trochę i znowu zaczęło się to co przed odkręceniem tyle że teraz po znacznym odkręceniu gazu robi się tak dalej... Kolejna rzecz to czasem (na LPG), przy odpalaniu auto strzela (nie wiem czy z wydechu czy skąd bo niestety słyszę tylko na jedno ucho i nie jestem w stanie zlokalizować skąd ten strzał jest ale mysle ze z wydechu) a dzisiaj jak stałem w miejscu i gazowałem znowu strzeliło. Trzecia rzecz to to, że po dłuższym czasie jak nie odpalam auta to potem odpala dopiero za 2gim razem (odpalam na gazie).


Proszę o pomoc.

Scoopex pisze:olejna rzecz to czasem (na LPG), przy odpalaniu mam jakiś wystrzał

Boże widzisz i nie grzmisz.

Ale do rzeczy instalka LPG jaka :?:

Do regulacji i to koniecznie, kable świece kopułka palec, kiedy zmieniane :?:

Do samochodu trzeba będzie dołożyć i to sporo, nie tylko hajsu ale pracy i cierpliwości.

Trzeba go doprowadzić do tego aby pracował dobrze na PB potem brać się za gaz.

A zacząć od przepływki.

Co do instalacji LPG to napiszę jutro bo nie mam przy sobie papierów, a jeżeli chodzi o resztę to świece wymieniane kilka tygodni temu, a kopułka palec i kable wymieniane jeszcze przez poprzedniego właściciela ale wyglądają w porządku.

Mógłbyś wstępnie napisać co jest grane?

EDIT:
Daje zdjęcie z elementami instalacji LPG, co do kabli to z pomiarów na mierniku wygląda na to że są ok...




EDIT2:

Co do świec, to kupiłem do przetestowania jakieś polskie do gazu na próbę, nie wiem czy one dobre są?

Świece do tego silnika i do gazu to NGK model dobiorą ci w sklepie po numerach silnika.

Kable skoro mówisz, że nie dawno wymieniane, i są dobre to ok.

Kopułkę przynajmniej sprawdź czy jest w miarę ok i przeczyść ją razem z palcem.

Sprawdź lampa stroboskopową czy masz prawidłowo ustawiony zapłon jak nie to należy go skorygować.



Gaz należy wyregulować na analizatorze a nie od tak kręcić sobie śrubami. Widzę, że masz I generację a to nie za dobrze służy temu silnikowi, ale jak będziesz o to dbał to jako tako powiedzmy, że będzie jeździło.

Więc wyreguluj gaz, zapłon i pozbądź się strzałów w dolot. Sprawdź czy nie ma jakiejś nieszczelności, przypadkiem, to bardzo istotna sprawa.

Do tego silnika założył bym blosa, albo dobry sterownik II generacji, reduktor masz LOVTEC, miejmy nadzieję, że to nie ta gorsza podróbka. Ciekawe, jaki mikser masz zastosowany, to też ma istotne znaczenie. Chociaż ja jestem zwolennikiem tego:
viewtopic.php?t=6701&highlight=monta%BF+blosa

Może jest to troszkę nie zgodne z przepisami unijnymi, ale tak samo jak I generacja którą posiadasz. Podoby koszt zamontowania blosa i założenia sterownika do II generacji. Jednak był bym bardziej skłonny przy blosie. Chyba, że znajdziesz zakład który zamontuje ci II generację, ale to już jest wątpliwe, i trzeba by się pchać w większe koszta.

Samochód powinno odpalać się na benzynie przynajmniej jak jest zimny rano.

Potem trzeba zająć się przepływomierzem, zapewne poprostować klapę która jest pogięta od strzałów. sprawdzić w jakim stanie jest rozdzielacz czy tłoczek się nie zacina, nie wiadomo jak długo ten samochód nie jeździ na PB. I także wyregulować skład mieszanki PB na analizatorze spalin.

To by było tak po krutce, jak coś nie będziesz wiedział to pisz w temacie.

Niektórzy pewnie powiedzą, że przydało by się na początek zająć benzyna a nie LPG, ale ty pewnie chcesz jeździć tym samochodem cały czas a jak wyregulujesz LPG to da radę pojeździć troszkę na tym a potem trzeba zająć się PB.

Ok, dzięki za pomoc.

W twoim temacie wyczytałem że blos to koszt ok. 360zł, tylko że dopiero co wymieniłem gume dolotową na nową (stara była przerwana) i teraz musiałbym ją przerabiać?
Co do reszty instrukcji to postaram się jak najszybciej to wyregulować/sprawdzić i dam znać co z tego wyniknęło. Jeszcze zapomniałem o jednym, mianowicie na zimnym silniku niekiedy (występuje losowo) przy wciśnięciu sprzęgła auto po prostu gaśnie, a niekiedy obroty spadają do paruset ale udaje mu się "podciągnąć" do 900 i jest dobrze. Niekiedy natomiast spada ładnie do 900 i tak zostaje... Dodatkowo na zimnym silniku obroty falują od 900 minimalnie w dół i od razu znów 900. Jednak niezaleznie czy silnik zimny czy ciepły czasami jest tak że po wciśnięciu sprzęgła obroty w ogóle nie spadają, tylko zostają na poziomie ok. 2,5tys i dopiero jak się całkowicie zatrzymam spadną do 900, a czasami znów spadają od razu tak jak powinny...

Trochę namieszalem na końcu mam nadzieje że zrozumiesz o co chodzi

Pozdrawiam,
Scoopex.

Co do obrotów to wyciągnij zawór biegu jałowego spróbuj go porządnie wyczyścić jak nie pomoże to nowy.

Co do obrotów to tak jak kolega pisał wyżej, wyjmij krokowca i go wymyj porządnie.

Wpływ na falowanie może w dużym stopniu mieć jakaś nieszczelność, dlatego sprawdź wszystko dokładnie. A także przez nieprawidłową regulację obroty mogą wariować.

Wczoraj sprawdziłem zawór biegu jałowego, oraz przy okazji filtr paliwa. Wszystko czyściutkie. Sprawdziłem w miare możliwość szczelność i słychać dosyć mocne syczenie w okolicy miksera a dokładnie to chyba spod jego dołu... W najbliższych dniach będę musiał to rozebrać, uszczelnić i zamontować na nowo.

Scoopex pisze:Wczoraj sprawdziłem zawór biegu jałowego, oraz przy okazji filtr paliwa. Wszystko czyściutkie. Sprawdziłem w miare możliwość szczelność i słychać dosyć mocne syczenie w okolicy miksera a dokładnie to chyba spod jego dołu... W najbliższych dniach będę musiał to rozebrać, uszczelnić i zamontować na nowo.

Powoli wszystko da się doprowadzić do ładu <ok>

Ok, przepływka wymieniona, gaz ustawiony, świece wymienione na te co powinny być NGK, auto chodziło z początku bardzo ładnie zarówno na gazie jak i na benzynie, natomiast ostatnio zaczęło strasznie trząść się na wolnych obrotach zarówno na PB jak i LPG... (zimny/ciepły) czym to może być spowodowane? Druga sprawa to odpalanie po długiej przerwie (np. przez noc) silnik chwyta zapala praktycznie od razu, jednak przez pierwsze 5 sekund starsznie się dławi i czasami gaśnie (chodzi mi teraz o PB) co to może być? Trzecia sprawa to chyba wiem czym jest spowodowana, mianowicie na PB audi jedzie do 140km/h i nie chce więcej ale to pewnie przez filtr benzyny (tak myślę skoro nie chodził bardzo długo na benzynie) lub może coś z wtryskami?

Gaz regulowałeś, skład mieszanki na PB po wyminie przepływomierza :?:

Gaz wyregulowany, skład mieszanki PB również. Wszystko było robione za jednym razem przy wymianie przepływomierza. Z początku było dobrze, minął może miesiąc od wymiany.

Coś mi tu nie pasuje z tą regulacją. Przejechał bym się jeszcze raz na analizator i sprawdził, poprawność ustawienia.

Nie zrobiła ci się teraz jakaś nieszczelność w układzie dolotowym, przypadkiem :?: Wcale nie musi to być duża dziura, spróbuj to sprawdzić.

Kornolio jak zawszemiałeś rację. Guma rozdzielacza trochę zjechała i brał lewe powietrze, nie wiem jak to sie stało że nie zauważyłem tego wcześniej. Teraz już osiągi są w porządku, na gazie nie trzęsie w ogóle, na benzynie potrafi co kilka sekund lekko zatrząść ale tyle to wytrzymam . Pozostaje jednak cięzkie odpalanie rano, ale myślę że to może coś z wtryskiwaczem rozruchowym?

Co do wtryskiwacza rozruchowego, to oczywiście możesz go sprawdzić, a także czujnik temperatury, jeżeli będzie podawał błędne wartości temperatury to także samochód będzie źle odpalał.

Widzisz tylko teraz jak regulowałeś z dziurą w dolocie to też nie jest dobrze, pasowało by to skontrolować.

Ustawienie zapłonu, także gra istotną rolę.