Strona 1 z 1

[B3 2.0 16V ACE] czarne świece i problemy

: 24 lis 2008, 13:36
autor: piertn
Witam kolegów na początek wytłumaczę żę tu siedział kiedyś silnik 6A ale zmienił poprzedni właściciel na ACE.

Ja mam ostatnio problem tego typu iż autko słabło przez kilka dni jak np. na 3 biegu dałem gaz do dechy dujneło ją do 5tyś obrotków i przy trzymanym ciągle gazie do podłogi obroty spadały np do 4 potem znowu rosły.
Podobnie było na biegu jałowym nie wchodził na max obroty i przy ruszaniu jak był zimny strasznie szarpał przez pierwsze 300metrów tak jak by nie zawsze miał paliwo.
W piątek umarła całkowicie tzn. dojechałem do kolegi zgasiłem i już jak chciałem wracać do domu to tylko łapała na chwilkę i gasła - wywnioskowałem że albo filterek paliwa się zabił albo pompa paliwa uwarła.
Więc w sobotę poświęciłem na naprawianie autka. Wyciągnęłem zbiornik myślałem że tam coś wpadło i zapchało dojście paliwa - niestety zbiornik czyściutki.
Zmiana filrtu paliwa też nic nie dała. Dzisiaj zaciągnełem autko do mechanika powiedzieli że pompa kupiłem nową pompę i nic nie dało.

WYjeli w warsztacie świece a one czarne jak węgiel wyczyścili wstawili i odpaliła z 1 razem ale nie na długo pochodziła około 2-3minut i znowu umarła świece znowu czarne jak smoła lecz suche każą nowe świece kupić.
Już zamówiłem i o 15 wstawimy nowe świece ale nie sądzę żeby to była wina świec.
Może mi ktoś podpowiedzieć co tu mogło paść bo moi mechanicy rozkładają ręcę proponując inteligentną zmianę silnika - porażka

: 24 lis 2008, 14:00
autor: rafałsz
piertn pisze:Może mi ktoś podpowiedzieć co tu mogło paść bo moi mechanicy rozkładają ręcę proponując inteligentną zmianę silnika - porażka
Heh, widocznie mało wiedzą :-P , spróbuj wymienić świece tak jak pisałeś, kable zapłonowe, kopułke i palec, albo aparat zapłonowy :-) Daj znać czy sie poprawilo :-)

Pozdrawiam

: 24 lis 2008, 14:09
autor: WOJTEK26
Do sprawdzenia cisnienie paliwa, czy czasem nie podaje cały czas wtryskiwacz rozruchowy, czujnik temp do ECu i sonda Lambda

: 24 lis 2008, 15:31
autor: piertn
Właśnie wróciłem zły od mechaników skroili mnie 50zł i powiedzieli że już działa po wstawieniu świec nowych zapaliła jak pszczółka ale niestety kazałem im zgasić i sprawdzić jak wyglądają świece a one czarne jak smoła. Po włożeniu spowrotem nowych świec już autko tylko próbowało załapać ale bez skutku. :cry:

: 24 lis 2008, 15:58
autor: Kornel
rafałsz pisze:
piertn pisze:Może mi ktoś podpowiedzieć co tu mogło paść bo moi mechanicy rozkładają ręcę proponując inteligentną zmianę silnika - porażka
Heh, widocznie mało wiedzą :-P , spróbuj wymienić świece tak jak pisałeś, kable zapłonowe, kopułke i palec, albo aparat zapłonowy :-) Daj znać czy sie poprawilo :-)

Pozdrawiam
Każesz mu wymieniać, wpakuje kasy a nie pomoże i znowu rozłoży ręce. I po co wymieniać cały aparat co tam takiego jest czujnik halla który można sprawdzić kopułka i palec, ewentualnie uszczelniacz. A dostać cały aparat zapłonowy do ACE nie jest tak łatwo i tanio.

Wygląda na to, że samochód dostaje za duże ilości paliwa stąd te czarne świece, przy tym pewnie smoczek się z niego zrobił.

Zajrzyj do przepływki czy przypadkiem nie jest pogięta, możliwe, że zacina ci się tłoczek w rozdzielaczu i podaje za dużo paliwka, sonda także do sprawdzenia.

Z tymi kablami to masz założony ten czujnik na przewodzie wysokiego napięcia, jest konieczny.

Świece zmienione na jakie :?:

: 24 lis 2008, 16:09
autor: piertn
Dziękuję za jakąś ciekawą podpowiedź KorNoLio

Więc tak świece zmienione na takie jak w katalogu odpowiednik NGK specjalne do ACE z tego co pamiętam cośtamcośtam ...r7et ale dokładnie nie pamiętam wiem że specjalnie dla mnie je sprowadzili bo nie mieli na stanie. koszt 17złx4szt plus jest już nowa pompka paliwa koszt 180zł plus 50zł za czas mechaników i nadal nic nie rozwiązane jedynie wykluczone zostało że to pompka lub świece.

Kable mam z czujnikiem na 1 kablu jakiej firmy nie mam pojęcia ale widzę że bez waszej pomocy oni jego nie naprawią jeżeli jutro nic nie wskórają to zabieram od nich auto bo jak tak dalej będzie to będę mógł z tych ich części nowe audi złożyć.

Tak faktycznie po ostatnim tankowaniu to na 60litrach zrobiłem lekko ponad 500km czyli faktycznie zaczęło auto palić ponad normę 8-9litrów.


Piszesz iż obstawiasz że to coś z przepływką czyli teraz będzie cyrk czy pozwolić im się dobrać do tego całego mechanicznego wtrysku żeby nie było tak że rozregulują go totalnie i nikt go już po nich nie ustawi tak jak powinno to być.

Mam pytanie czy jeżeli bym jutro od nich te auto zabrał to czy sam oczywiście z waszą pomocą dam radę zrobić jeżeli to coś z wtryskiem dodam iż jako takie pojęcie mam o silnikach ale ostatnio miałem golfa III z 1.8 +lpg to tamten silnik znałęj cały a tutaj niestety te 16V są bardziej skomplikowane i nie mam pojęcia co gdzie i jak. Tam było łatwo bo był jednopunkt.

Więc jak co to pomógł byś mi to zrobić na odleglość. Mam tylko miernik taki zwykły do mierzenia voltów amperów i omów czyli nic nadzwyczajnego no i mam aparat żeby robić zdjęcia na bieżąco.

Będę wdzięczny jak mi pomożesz ktoś z forumowiczów.

Dodam jeszcze jedno iż jak ostatnio miałem pełny gaz do podłogi wciśnięty to nie mogła wejść na maks obroty tzn. było raz 5tyś potem spadło do 3-4 i tak znowu się wacha czy ten objaw nie wyklucza problemów z przepływką??

: 24 lis 2008, 16:19
autor: Kornel
No więc świece będą ok kable też, więc teraz zajmij się przepływką lub niech zrobią to mechanicy jak będą potrafili <ok>

: 24 lis 2008, 16:54
autor: piertn
oki jutro jadę do nich i zobaczymy czy coś wogule w tym temacie wiedzą czy są tak samo ciemni jak ja:) :-)

[ Dodano: 2008-12-29, 17:33 ]
no niestety znowu to samo :oops:

Teraz mi audi szarpie do 2000 obrotów tak jak by się iskra gubiła. Jest nawet czasem tak że normalnie sama staje ja jej gazu dodaje a ona nic tak jak by nie było paliwa po chwili albo zdechnie albo ruszy do przodu. Powiedzieli że to nic innego jak kabelki WN.

Już sam nie wiem zamówiłem nowe mają być po nowym roku koszt około 300-500zł/.

Może wy coś dotradzicie bo już długo się z tym męczę.

Jest tak zawsze z rana tuż po odpaleniu oraz nawet na mieście jak postoi gdzieś 15minut a potem ją palę i ruszam wyjazd na ulicę i zonk auto jedzie 10km/h i nic do przodu tylko zwalnia w końcu ruszy i jedzie dalej.

Potrzebuję naprawdę magika od tego silnika a tutaj na mazurach niestety ich nie ma.

Może gdzieś jest ktoś w okolicy tzn. tak to 200km odemnie jakiś mądry człowiek który by mi to cacko doprowadził do nomalnego stanu.

A dodam iż ostatnio zaczeła palić o 1litr więcej już wychodzi na 100 około 8,5litra a było 7,5 więc czy to sa kable?