Strona 1 z 2
[2.0L 90km ABT 1992] Jaka jest granica obrotów?
: 17 gru 2008, 16:22
autor: Nieściak
Znalazłem ostatnio artykół który mnie zaciekawił... Zamieszczam go poniżej.
Ktoś wie jak wyznaczyć dokładnie tą granice albo jaka jest w ABT?? Bo wedłóg tego co napisali na dole to wynikało by że te wyliczenie mniej wiecej to u mnie 3-3,5 tyś obrotów a przy takiej jeździe wątpie aby mi mniej palil:p i żeby mu to pomogło skoro jest to juz stary silnik
Dla oszczędnych
Podczas jazdy oszczędnej, z nastawieniem na jak najniższe zużycie paliwa, znajomość charakterystyki silnika również jest bardzo przydatna. Co prawda wielu kierowców wyznaje zasadę, że im wolniej obraca się wał korbowy tym mniej paliwa przepłynie przez komory spalania, ale w tym założeniu tkwi pewna pułapka.
Otóż silnik nie może przekraczać pewnej dolnej, granicznej wartości obrotów na każdym z biegów. Chodzi o uniknięcie szkodliwych zjawisk, przyśpieszających znacząco zużycie łożysk głównych wału i łożysk korbowodowych. Zbyt wolna jazda to swoista pseudooszczędność.
Można z powodzeniem pogodzić jazdę efektywną z niskim zużyciem paliwa, ale do tego potrzebny jest właśnie obrotomierz i znajomość charakterystyki silnika. Ideałem jest znajomość pełnej charakterystyki zewnętrznej, z wykresem zużycie paliwa.
Ale nawet w oparciu o wykres mocy i momentu obrotowego można wyznaczyć zakres najkorzystniejszych dla zużycia paliwa obrotów. Ich wartość to mniej więcej połowa zakresu między obrotami maksymalnego momentu i maksymalnej mocy. Utrzymywanie silnika w pobliżu tej wartości, w oparciu o wskazania obrotomierza, gwarantuje sprawną jazdę i niskie zużycie paliwa.
[/b]
: 17 gru 2008, 17:10
autor: Darecki3037
najefektowniejsze wykorzystanie mocy silnika jest pomiędzy szczytowymi wartościami krzywych momentu obrotowego i maksymalnej mocy. Większość zwykłych silników ma ten przedział zawarty pomiędzy 3000-4200.
: 17 gru 2008, 19:37
autor: widmo
Swoim B4 ABT juz przejechałem ponad 70 000km
i doszedłem do tego że najekonomiczniejsze zużycie paliwa przy zachowaniu rozsądnej prędkości w trasie to:
Paliwo: PB95
V bieg
prędkość 100-110kmh
obroty 2800-2900 obr/min
Delikatna zabawa pedałem gazu (troszke dodać troszke odjąć)
przy takiej jeździe autko pali 7,5 l/100km
Oczywiscie bez gwałtownych przyśpieszeń i hamowanie silnikiem.
: 17 gru 2008, 19:53
autor: grze
Nieściak, to o tym i nie tylko o tym dowiesz się z tego wątku:
viewtopic.php?t=3546&postdays=0&postorder=asc&start=0
wystarczyło tylko użyć szukajki
najefektowniejsze wykorzystanie mocy silnika jest pomiędzy szczytowymi wartościami krzywych momentu obrotowego i maksymalnej mocy. Większość zwykłych silników ma ten przedział zawarty pomiędzy 3000-4200.
to dla obciążonego silnika, bo jadąc po płaskim i ze stałą prędkością nie ma sensu gonić go non-stop na niskich biegach i obrotach rzędu 4tys. RPM. wtedy mniej spali jadąc tak jak to opisał
widmo
: 17 gru 2008, 19:55
autor: ppawlo
Darecki3037 pisze:najefektowniejsze wykorzystanie mocy silnika jest pomiędzy szczytowymi wartościami krzywych momentu obrotowego i maksymalnej mocy. Większość zwykłych silników ma ten przedział zawarty pomiędzy 3000-4200.
Całkowicie zgadzam się z kolegą jeśli chodzi o najefektywniejsze wykorzystanie mocy silnika. Tekst jednak jest o "oszczędnościach". Silnik będzie mało palił gdy będzie dostawał mało paliwa, czyli przy najniższych możliwych obrotach. Konstruktorzy jednak projektowali wytrzymałość mechanizmów przeniesienia napędu opierając się o maksymalny moment obrotowy silnika. Tak więc jeśli nie planujemy używać długo auta to możemy jeździć na prędkościach obrotowych na poszczególnym biegach znacznie poniżej maksymalnego momentu obrotowego, co zagwarantuje nam niskie zużycie paliwa (taksówkarze). Niestety w takim przypadku siły działające na tłoki, korbowody, czy łożyska wału korbowego są bardzo duże i w dłuższym odstępie czasu powodują zwiększone ich zużycie i kosztowne awarie. Najbardziej ekonomiczna dla części przeniesienia napędu będzie jazda z prędkościami najbardziej zbliżonymi na poszczególnych biegach do maksymalnego momentu obrotowego silnika lub nieznacznie poniżej niego. Takie jest moje zdanie.
Faktem jest, że dużo też zależy od jakości części użytych do produkcji.
: 17 gru 2008, 20:14
autor: Kokolino
widmo pisze:Swoim B4 ABT juz przejechałem ponad 70 000km
i doszedłem do tego że najekonomiczniejsze zużycie paliwa przy zachowaniu rozsądnej prędkości w trasie to:
Paliwo: PB95
V bieg
prędkość 100-110kmh
obroty 2800-2900 obr/min
Delikatna zabawa pedałem gazu (troszke dodać troszke odjąć)
przy takiej jeździe autko pali 7,5 l/100km
Oczywiscie bez gwałtownych przyśpieszeń i hamowanie silnikiem.
To muszę Cię trochę zmartwić
bo wynik mniejszy i przy bardziej odważnej jeździe bo na naszej A4 to dochodziło nawt momentami do 150 km/h do tego godzina w korku na obwodnicy w Kraku jazda po mieście i na 58 litrach zrobiłem 935 km i do tego było to w marcu. Mowa oczywiście o benie. Gorzej natomiast było w samym mieście tu jak bym nie jeżdził to zawsze w ganicach 14-15l na setkę.
: 17 gru 2008, 21:00
autor: widmo
kokolino1 pisze:To muszę Cię trochę zmartwić bo wynik mniejszy i przy bardziej odważnej jeździe bo na naszej A4 to dochodziło nawt momentami do 150 km/h do tego godzina w korku na obwodnicy w Kraku jazda po mieście i na 58 litrach zrobiłem 935 km i do tego było to w marcu. Mowa oczywiście o benie. Gorzej natomiast było w samym mieście tu jak bym nie jeżdził to zawsze w ganicach 14-15l na setkę.
Nie zmartwisz mnie tym
Ale Ty masz ABC a nie ABT
inny silnik inna konstrukcja
inaczej ustawiony moment obrotowy i moc maksymalna
ja w innym moim poscie napisałem odnosnie spalania z Wrocławia do Krakowa autko spaliło 17,5 litra (290km) daje około 7,5 litra/100
A co do miasta to nie patrze ile pali bo wiem że średnio 11-12 l/100
zalezy od korków i natężenia ruchu oraz ilosci mocherów przechodzących nie na przejsciu
: 18 gru 2008, 08:12
autor: Kokolino
widmo pisze:Nie zmartwisz mnie tym
Ale Ty masz ABC a nie ABT
inny silnik inna konstrukcja
inaczej ustawiony moment obrotowy i moc maksymalna
Jednak zmartwie.ABC to mój nowy nabytek mam od listopada a wcześniej miałem ABT i to co pisałem tyczyło sie właśnie tamtego motorka. Nie napisałem a może to mieć znaczenie że zalana była wtedy 98 oktanówką zmieszaną z Militecem.
Sam byłem zaskoczony.
A tak na marginesie jakby tak pliło w trasie ABC to bym się naprawdę cieszył.
: 18 gru 2008, 08:59
autor: Nieściak
aha. znaczy jak ja jeżdze tak na 2-2300tyś obrotów w mieście a na 5 3000 to nie jest cudnie dla silnika jednak:p kurde tylko ja mam ten problem że u mnie przy 2500obr. buczy ten silnik, głośno pracuje i nie przyjemnie sie jedzie....
: 18 gru 2008, 09:58
autor: widmo
kokolino1 pisze:Jednak zmartwie.ABC to mój nowy nabytek mam od listopada a wcześniej miałem ABT i to co pisałem tyczyło sie właśnie tamtego motorka. Nie napisałem a może to mieć znaczenie że zalana była wtedy 98 oktanówką zmieszaną z Militecem.
Sam byłem zaskoczony.
A tak na marginesie jakby tak pliło w trasie ABC to bym się naprawdę cieszył.
Zwracam honor ! nie wiedziałem ze miałeś ABT. myślałem że ABC tak jak w profilu.
Bo gdyby
ABe
Cadło tak paliło to już dawno bym kupił V6
Wiesz ja nie odczułem specjalnej róznicy tankując 98 okt. no moze taką, że w kasie wiecej zostawiałem i robiłem 30-35 km więcej na jednym baku. Jedynie odczułem różnice gdy znajomy dał mi 5 litrów kerozyny (chyba tak sie to nazywa) (paliwo lotnicze 120 okt) wtedy autko szło pieknie. Spalanie dobre, analiza spalin też. tylko że drogie...
(w chwili obecnej sprzedają środek o nazwie CARB SPRAY do czyszczenia gazników i wtryskiwaczy i elementów układu zasialania paliwem. jest to czyste paliwo wysokooktanowe w spray'u tylko za 0,5 litra trzeba zapłacić ze 30 zł
)
Na kwestię zużycia paliwa składa sie setki czynników których nie jest sie w stanie wszystkich wziąść pod uwagę, a dwa podstawowe to technika jazdy i stopien zuzycia silnika (lub elementów).
Ja sie przyznam bez bicia że jeżdzę różnie. a silnik tez nie pierwszej młodosci bo niedługo bedzie 250k km (wg licznika a był cofniety na bank) wiec łyka swoje.
Jedynie sie ciesze z tego ze nie pali mi tak gdy miałem uwalony czujnik temp.
(czujnik zaniżał temp silnika o 90 stopni ... silnik gorący a wg czujnika ma od 0 do +5*C spalanie 28l/100km :lol: :mrgreen: )
: 19 gru 2008, 00:55
autor: drookash
Codziennie jadę do pracy i wracam 2 x 5,5km - silnik nie zdąży się nawet rozgrzać - dolny wąż zimny nawet jak dojadę. Latem wskazówka temp dochodziła do ~80C, aktualnie nie dojdzie czasami do połowy skali. Grzanie wewnątrz włączam w połowie trasy, połowę pokonuję z zimnym nawiewem na szybę przednią by nie parowała.
Spalanie aktualnie z 4720km jakie pokonałem audiczką to 10,4 litra z czego średnia dla okresu cieplejszego to 9,8 a zimniejszego 10,7. Liczę dokładnie każde tankowanie. Mało czy dużo nie wiem, ale chyba jest dobrze
Mam jedną zasadę - gaz delikatnie naciskać i dać się mu rozpędzić.
Wciskanie gazu gwałtownie i trzymanie aż się rozpędzi w silniku bez przepływki masowej powoduje kolosalne zużycie paliwa. Czemu ? Jedyną informacją dla kompa jest TPS, czujniki temp i lambda - ECU ma korygowalną mapę wtrysków ale również stałe zaprogramowane wartości bazowe dla parametrów z poszczególnych czujników. Wychylając przepustnicę max TPS poda do kompa info, że płynie masa powietrza, lambda to skoryguje, ale dla bezpieczeństwa silnika i zachowania składu mieszanki komp poda więcej paliwa. Z przepływką liczona jest dokładna ilość powietrza zasysanego do silnika - do tego służy i dokładniej komp dobiera dawkę. Silniki nie mają 100% sprawności i dlatego muszą się "rozkręcić", a czym więcej powietrza i paliwa podane do nieadekwatnych obrotów tym jego sprawność chwilowa maleje - idealnie by było wówczas gdy jedzie tak szybko ile gazu wciśniemy. Tak to tylko w Veyronie
Katowanie silnika między max momentem a mocą ma sens ale nie jest oszczędne - najważniejsze jest powolne rozpędzanie do tych momentów na obrotomierzu.
Przyłączam się do pytania o max obroty. Do tej pory na III jechałem max 105 i nie mam obrotki by ocenić czy to max - więcej nie mam serca katować Audi
: 19 gru 2008, 09:52
autor: STROKE
Hej
Sprawdz wszystko bo cos jest nie tak po 5,5 km żeby nie łapał temp to przesada u mnie temp ma ok 87 juz po 3km (ale zalezy jeszcze z jak predkoscia przemierzamy te odcinki
) Ja jade na zimnym spokojnie do 2,5k obrotow to max Poza tym zaczynam przyspieszac do ok 3k jak olej zlapie temperature czyli ~70 stopni Zuzycie benzyny tez masz jakies duze nawet bardzo Sprawdz czujniki szczegolnie temp zasysanego powietrza no i termostat. Co do jazdy na 3 -ce to jechalem ok 120 i nie bylo to duszenie przy 3K na 5 ce u mnie jest ponad 130 a jest to uzaleznione typem skrzyni biegow co tez ma wplyw na oszczednosc u mnie jest CDY
Pozdro...
: 19 gru 2008, 10:15
autor: drookash
Zużycie duże ? Sprawdzałem czujniki temp na króćcu - są OK. Czujnika zasysanego powietrza jeszcze nie sprawdzałem. Kompresja wzorowa, olejek nie znika. Silnik jest w dobrej kondycji dlatego rozgrzewa się powoli. Wiem z doświadczenia, że silnik z przedmuchami na cylindrach grzeją się o wiele szybciej, tak samo przytarte na tłokach. Mam w pracy laserowy czujnik temperatury i wiem jak się tym posługiwać
Górny wąż ma zaraz po dojechaniu około ~75C, po 5 minutach temp rośnie >90C - ciepła woda w bloku idzie na górę - prawo fizyki. Jak wówczas włączę zapłon temp na wskaźniku 90C
Wystarczy, że przejadę 7-8km i temp mam 87-90C w/g wskaźnika. Latem dochodziła podczas stania w korkach do 98-105 i włączał się na chwilę wentylator.
Ja naprawdę jeżdżę spokojnie - pierwszy kilometr z kawałkiem pokonuję po osiedlowych drogach na II-III biegu z prędkością 20-30km przez progi zwalniające.
Poprzedni samochód zachowywał się dokładnie tak samo do czasu aż nie dostał po garach na zlocie
i od tego czasu grzał się o wiele szybciej a silnik po 3 miesiącach umarł
Audi musi swoje spalić i nie uważam, że 10,5 zimą to dużo na 2.0 silnik.
Fiat Bravo 1.6 16v kolegi spala 12,5 benz i 16 gazu... a silnik dzwon !
Czy w ABT wycięcie zapłonu jest gwałtowne czy może nie pozwala więcej wcisnąć ?
: 19 gru 2008, 10:41
autor: STROKE
Ok, Skoro uważasz ze masz idealny silnik to ok. Co do zużytych silników które grzeją sie szybko to napisze Ci tylko ze mam 104 k oryginalnego przebiegu i jeżdżę na full syntetyku którego prawie w ogóle nie bierze a pali na trasie nawet teraz około 7-7,5litra, świece maja kolor lekko brązowy tankuje 95 lub 98 w dobrych stacjach A co do temperatury to mam dodatkowy czujnik zamontowany na bloku i wiem ze 90 stopni to osiąga szybciej niż pokazuje na liczniku
Poza tym jechałem ostatnio nowym audi i tez temperature łapał dosyć szybko porównywalnie w czasie jak u mnie a wiec...
: 19 gru 2008, 10:45
autor: grze
drookash, też codziennie robię odcinki po 5 km swoją Audiczką mniej więcej po prejechaniu 1 km powietrze z dmuchawy zaczyna byc ciepłe, a po ok. 2,5 km to już nawet niezle gorące zaczyna leciec. po przejechaniu nawet ok. 3 km dolny wąż mam już ciepły więc u Ciebie pewnie blokuje się termostat.
jeśli chodzi o spalanie, to u mnie z kolei na takich odcinkach (przy delikatnym obchodzeniu się z gazem) auto spala ok. 14L benzyny na 100 km (przy pogodzie listopadowo-grudniowej, a w lato litr mniej). zatem tu jesteś ode mnie lepszy. dodam, że wymieniłem niebieski czujnik temperatury na nowy z ASO, zrobiłem reset ECU, i nic nie dało - spalanie bez zmian.
co do obrotomierza, to mam go u siebie. mogę CI mniej więcej podac jakie obroty są przy jakich prędkościach na jakim biegu ale to też zależy od skrzyni. u mnie jest długa skrzynia o symbolu CCE, i np. na 2 przy 3000RPM mam ok 49 km/h, a na 3 przy 3000RPM ok. 80km/h.
Kiedyś w którejś z książek do audi 80 (czyli albo w książce K. Kropp albo w książce tej niebieskiej do B4) znalazłem taką rozpiskę jak należy przełączac biegi ale z moich obserwacji dotyczy to jak się domyślam skrzyni długiej.
STROKE, gdzie jest czujnik zasysanego powietrza? ja mam duże spalanie, zero błędów na kompie i zbadaną sondę oscyloskopem. może to ten czujnik? czy to wina długiej skrzyni?