Forum Audi 80 Klub Polska

Witam wszystkich mam powazny problem ze sowim autkiem od wczoraj zaczelo wariować Jadąc nagle stracila moc na kilka sekund tak jak przy zbyt malej ilości paliwa podawanej przez pompe, ale po chwili bylo ok.Postawilem samochod na jakas godzinke odpalam i wszystko ok az do momentu kiedy sie nie nagrzal silnik zaczęly spadać obroty ponizej 750-500 i gasł.Jak jest silnik zimny to nie ma problemu ale jak juz sie nagrzeje to wariacje powracaja.Przy dodawaniu gazu brakuje mocy.Wymieniłem dzisiaj przewody WN, kopułkę palec rozdzielacza i czujnik temperatury ten 3 stykowy(szary) Dodam ze miesiac temu wymieniłem sonde lambde no i rozrzad ,ustawiony zapłon.Jeszcze sa dwa objaw który mnie niepokoją a mianowice spalanie benzyny jest na poziomie 18 litrow i po wykręceniu świec czarny osad tak wyglada jakby była zbyt bogata mieszanka i nie nadąza przepalić.Takie spalanie mam juz od dłuzszego czasu.Dramat. Jeżdze tylko na benzynie


POMOCY!!!

To nie czujnik bo na starym mi nie pokazywalo temperatury na nowym pokazuje zalozylem stary i to samo sie dzieje.Chyba ze sie myle

Wszystkie czujniki sprawdzone z 2 samochodu w ktorym jest ok i objawy takie same.Sonda wykręcona i założona inna-nie pomogło.Jeszcze jedno zauważyłem ten monotrysk zamiast rozpylać mieszanke dozuje ją w strasznie dużej dawce benzyna niemal leje sie ciurkiem.Czy to może być jego wina???

A sprawdzałeś ten czujnik? Bo wszystko by wskazywało że to jednak jego wina. Sprawdź jeszcze sonde bo że wymieniana nie znaczy że dobra, układ dolotowy a szczególnie podstawe pod (gaźnikiem) wtryskiem może łapie fałszywe powietrze. Ja jedank bym stawiał na czujnik temperatury.

kokolino1 pisze:A sprawdzałeś ten czujnik? Bo wszystko by wskazywało że to jednak jego wina. Sprawdź jeszcze sonde bo że wymieniana nie znaczy że dobra, układ dolotowy a szczególnie podstawe pod (gaźnikiem) wtryskiem może łapie fałszywe powietrze. jJ jedank bym stawiał na czujnik temperatury.

Sama prawda i tylko prawda.

Sprawdź jeszcze ten drugi czujnik obok niego dwu pinowy. To także może być jego wina.

Kiedys tez mialem takie jaja u kolegi i mimo to ze sonda byla nowa, czujnik nowy to dzialo sie takie cos jak u ciebie. Nie mial on gazu, wiec posypanie sie mapy wtrysku odpadalo. Powodem zlej pracy byly same przewody od sondy, w ktorych nadtopila sie ilozacja, powodujac dotykanie przewodu sygnalowego do masy silnika. Poogladaj jej obwod jeszcze.

Co do czujnika to sadze ze pisales i tym 3-pinowym (szary), gdzie jeden pin to masa, drugi idzie do wentylatora, a 3-pin do licznikow, ten czujnik wcale nie jest odpowiedzialny za prace silnika, a wlasnie obok ten 2-pinowy jest odpowiedzialny (kolor niebieski), z niego komputer odczytuje temp. silnika i zbogaca badz zubaza mieszanke, jezeli dziala dobrze to po przekroczeniu temp. plynu o 75 stopni, odlacza sie i wlacza sterowanie z sondy, jezeli ma za duzy opor to samochod ciagle chodzi z czujnika.

Na cieplym silniku odlacz niebieski czujnik jezeli praca silnika sie zmieni to wymien, jak nie to posprawdzaj opory miernikiem uniwersalnym. Jezeli ma tez zaniki mocy np. przy docisniecu gazu to moze byc wina sondy bo jest wolna (albo niedogrzana - np. nieszczelny wydech) i zaczym zalapie to troche czasu mija.

Jezeli jeszcze nie trafilem to pozostaje tylko sprawdzic czy nie ma gdzies lewego powietrza, poruszaj filtrem powietrza i zobacz czy nie gasnie, jak sie nagrzeje to wez zatkaj przy lampie doplyw powietrza jak bedzie gasl i nie bedzie slychac rzadnych sykow to ukl. dolotowy jest szczelny, a jak bedzie to albo silnik jeszcze bierze cieple powietrze, albo ma lewe powietrze.

POZDRAWIAM