Strona 1 z 2
[B4 ABK+LPG] Pompa paliwa ?
: 08 mar 2009, 15:25
autor: rychu87
Witajcie. Mam problem związany z pompą paliwa' a mianowicie nie słychać jej żeby chodziła po przekręceniu kluczyka. W związku z tym auto na benzynie odpali i po ok 2 sek. gaśnie. Całkiem nie dawno było to samo, ale była to wina tego że odłączył sie kabelek który jest wciśniety w miejsce bezpiecznika odpowiedzialnego za pompe paliwa. Dodam że ten kabelek idzie od jakiegoś przekeżnika w skrzynce na bezpieczniki. Przekażnik nie jest tam seryjnie zakładany, bo luź sobie leży a kabelki które do niego idą nie wyglądają na jakoś fachowo zamontowane. Prosze o pomoc bo nie wiem czy konieczne jest kupno pompy...
: 08 mar 2009, 15:55
autor: toldek1
Pompką steruje ECU z pina 31 i podaje masę na cewkę przekaźnika pompy paliwa, ten sam przekaźnik zasila grzałkę sondy Lambda lecz ten obwód jest zabezpieczony osobnym bezpiecznikiem 15A także pompka zabezpieczana jest bezpiecznikiem 15A. Należy sprawdzić czy dokładany przekaźnik nie jest zamontowany do odcinania pompy po przełączeniu na LPG. Zasilanie pompy sprawdzić można na wtyczce do pompy po zdjęciu dekielka, kabelek zasilający zielono-żółty+12V, masa kabel brązowy, po włączeniu zapłonu ma być napięcie od 11 do 12V / aktualne napięcie baterii / w czasie do 3 sekund. Również z tego przekaźnika zasilane są wtryskiwacze, obwód zabezpieczony osobnym bezpiecznikiem o wartości 12A. Jeśli pompka po trzech sekundach wyłączy się ponowne uruchomienie poprzez sygnał z Halla, lub wyłączenie o włączenie ponowne zapłonu.
: 08 mar 2009, 16:08
autor: rychu87
Całkiem możliwe że ten przekaźnik jest od odcinania pompy bo jakieś dwa kable idą gdzieś do wiązki kabli założonej przez gazowników... Czy jeśli jest on jest walnięty to pompka nie bedzie działać? Bo jak wspomniałem kidyś odłączył siekabelek z gniazda na bezpiecznik i tak samo jak taraz pompka nie chodziła...
: 08 mar 2009, 16:16
autor: toldek1
Niestety musisz to sam sprawdzić, trudno z odległości stwierdzić, ale to nie jest trudne do sprawdzenia na miejscu, wystarczy żarówka 5W i dwa kabelki.
: 08 mar 2009, 16:21
autor: rychu87
Aha' myśle że dam rade
tylko jakieś wskazówki do czego żarówke podłączyc?
: 08 mar 2009, 17:05
autor: toldek1
: 12 mar 2009, 13:32
autor: rychu87
Ok dzięki niestyty okazało sie że pompa do wymiany
: 14 sie 2009, 23:25
autor: Lenio21
toldek1 pisze:Schemat pomoże?
mozesz jeszcze raz dodać schemat? Bo już nie działa :cry:
Re: [B4 ABK+LPG] Pompa paliwa ?
: 02 kwie 2010, 22:23
autor: Tomek01700
rychu87 pisze:Witajcie. Mam problem związany z pompą paliwa' a mianowicie nie słychać jej żeby chodziła po przekręceniu kluczyka. W związku z tym auto na benzynie odpali i po ok 2 sek. gaśnie. Całkiem nie dawno było to samo, ale była to wina tego że odłączył sie kabelek który jest wciśniety w miejsce bezpiecznika odpowiedzialnego za pompe paliwa. Dodam że ten kabelek idzie od jakiegoś przekeżnika w skrzynce na bezpieczniki. Przekażnik nie jest tam seryjnie zakładany, bo luź sobie leży a kabelki które do niego idą nie wyglądają na jakoś fachowo zamontowane. Prosze o pomoc bo nie wiem czy konieczne jest kupno pompy...
witam.mam podobny problem, mianowicie pompka załancza sie po dodaniu gazu przy przekreconej stacyjce , jednak gdy auto odpali pompka przestaje działac i odcina paliwo - auto po kilku sekundach gaśnie
mechanik ktory miał rozwiązac ten problem poddał sie i powiedzial ze nic nie zdziała ... co jest przyczyną ? dodam ze auto paliło i wszystko było ok do czasu gdy podpiołem nowe radio do seryjnych kostek.po tym auto juz nie odpaliło.Licze na waszą pomoc gdyz na mojego mechanika nie moge liczyc a sam tym bardziej nie jestem w stanie rozwiązać problemu ;/ pozdrawiam
: 04 kwie 2010, 18:58
autor: dlugi422
Bezpiecznik do radia ? Może za mała iskra . Ja tak miałem z alarmami .Jeden wywaliłem i OK.Jedź do elektryka .
: 05 kwie 2010, 13:52
autor: Tomek01700
dziekie za odpowiedz dlugi422 , w środę jade do elektryka.pozdrawiam
: 07 maja 2010, 22:22
autor: gino9
Mam problem z moim NG.Po przejechania okolo 3km silnik dlawi sie i gasnie.Bylem u mechanika i wymienil filtr paliwa i przeczyscil przewody czy cos.Niestesty dalej to samo wiec pompa paliwowa do wymiany.Kupilem pompe PWM i po wymianie wydaje mi sie ze jest glosniejsza(albo juz uczulenie)sprawdzam auto i gdy tylko obroty spadly z ssania zgasl.Po kilku probach to samo,odpala i gasnie.Za ok,5 razem odpalam i wszystko ok,chodzi.Czy to normalne objawy po wymianie pompy paliwa?Czy zamiennik pompy bedzie glosniej chodzil??Czy takie objawy dlawienia sie silnika moze byc spowodowane pompa,czy cos powinienem sprawdzic jeszcze?
Dodam ze stalo sie to jak zostala wymieniona pierwsz rura wydechu od kolektora,jesli ma znaczenie.
: 15 lut 2016, 17:25
autor: Marsha6
Witam. Mam dość nietypowy problem z moją Audi 80 B4 AVANT kod silnika ABK. Przy wyłączonym silniku nagle zaczęła działać pompa paliwa, jak się okazało benzyna w jakiś sposób dostała się do miski olejowej i wymieszala z olejem. Wszystko wyczyscilem, umylem, zmiana oleju i auto odpala i jeździ ( chociaż trochę nierówno) trzy dni później ta sama sytuacja, auto już godzinę stoi w miejscu, silnik wyłączony klucze w kieszeni, kręcę się koło auta i czuje benzynę. Pompa znów się zalaczyla, wyciągnąłem przekaźnik 208 pompa dalej chodziła. A spod samochodu zaczęła lecieć benzyna... Jak się okazało leciała filtrem powietrza i znów dostała się do oleju. Nie mam pojęcia o co chodzi,ktoś miał może taki przypadek?
: 15 lut 2016, 19:54
autor: Pieterb
Marsha6 pisze:Wszystko wyczyscilem, umylem,
coś mi się tu twoja płeć nie zgadza, to jak to jest :?:
Marsha6 pisze:ktoś miał może taki przypadek?
też o takim nie słyszałem, więc nie pomogę. Jak dla mnie jakieś zwarcie w instalacji to ze pompa chodzi cały czas ale czemu idzie do a nie powrotem do zbiornika.
: 17 lut 2016, 17:47
autor: Marsha6
Dziewczyna ma tu konto więc korzystamy oboje
No właśnie to jest dziwne dlaczego paliwo nie idzie do zbiornika a np. wylatuje filtrem powietrza, bądź do miski olejowej... a pompa załącza się sama przy wyłączonym silniku , gdzie nawet kluczyki nie są w stacyjce.... No nic trzeba szukać dobrego elektryka, bo samemu nic się nie zdziała chyba