Forum Audi 80 Klub Polska

Od około 2 tygdodni zaraz po odpaleniu na benzynie po sekundzie silnik praktycznie gaśnie jeśli nie dodam gazu. Po dodaniu gazu cieżko wchodzi na obroty więc muszę "pompować pedałem gazu aby załapać wyższe obroty", gdy puszczę gaz silnik gaśnie. Najciekawsze jest to że najczęściej dzieje się tak na zimnym, bądź letnim silniku. Na gorącym już rzadziej ale mimo to probem istnieje. Bywają takie momenty na ciepłym silniku że problem całkowicie ustępuje czyli bieg jałowy na benzynie jest OK i obroty wyższe również. Jeśli chodzi o pracę auta na LPG to problemu tego nie ma.
Reasumując objaw jest taki jakby pompa paliwa nie do końca podawała odpowiednią dawkę benzyny.
Tu moje pytanie: czy pompa paliwa może ulec uszkodzeniu do tego stopnia że raz chodzi dobrze a raz źle, co ciekawsze na rozgrzanym silniku objaw ten częściej ustępuje w stosunku do zimnego czy chłodnego silnika.
I drugie pytanie: jakie elementy nie biorą udziału przy pracy auta na LPG a moga powodować takie objawy podczas pracy na etylinie.
Auto jeździ na LPG od 7 lat, każdorazowe odpalanie odbywa się na benzynie,po przygazowaniu przerzuca na LPG.
Na dzień dzisiejszy jeszcze nic nie wymianiałem w związku z tą usterką. Czy również zły stan filtra benzyny może powodowac takie objawy tzn. że raz jest dobrze a raz źle?

Profilaktycznie możesz wymienić filtr paliwa, ale moim zdaniem to nie on jest winny takiej pracy silnika. Zacząłbym od sprawdzenia potencjometru przepustnicy.

Witaj todzio
Miałem ten sam ból ale dopuki nie załoze emulatora to muszę resetowac komputer w mojej niuni co jakies dwa tygodnie tzn. odłaczyc klemę na parę minut i póżniej jest oky. :lol:

todzio napisał

Od około 2 tygdodni zaraz po odpaleniu na benzynie po sekundzie silnik praktycznie gaśnie jeśli nie dodam gazu. Po dodaniu gazu cieżko wchodzi na obroty więc muszę "pompować pedałem gazu aby załapać wyższe obroty", gdy puszczę gaz silnik gaśnie.

W takim razie wygląda, ze silnik dostaje potężną dawkę benzyny. Zalewa się, czyli wymiana filtra paliwa nic nie da. Zapchany filtr paliwa daje odwrotne objawy.

czarek_d20 pisze:Miałem ten sam ból ale dopuki nie załoze emulatora to muszę resetowac komputer w mojej niuni co jakies dwa tygodnie tzn. odłaczyc klemę na parę minut i póżniej jest oky.

Rozumiem, że mówisz o emulatorze, który montuje się przy założeniu instalacji LPG, jeśli tak to jest on założony od 7 lat, a usterka pojawiła się niedawno.

czarekj pisze:Zacząłbym od sprawdzenia potencjometru przepustnicy

Czy w przypadku złych parametrów potencjometru przepustnicy wyjdzie to na diagnostyce komuterowej czy niezawsze?
I druga sprawa. Skoro jest to potencjometr to myślę że jest jakaś możliwość pomiaru rezystancji w/w elementu lecz jakie powinien posiadać wartości przy danych temperaturach i miedzy jakimi stykami należy ją mierzyć?

Potencjometr jest typu "dwuścieżkowego" więc usterka nie zawsze wyjdzie na diagnostyce komputerowej. Gdyby obie miały uszkodzenie, co się nie często zdarza usterka powinna wyjść na diagnostyce. Poszperaj w dziale download tam powinno coś być na temat sprawdzania. Jeśli nie to zapukaj na PW.

więc teraz ja wypale z innym pytaniem co do gazu...bo właśnie wracam z serwisu i jestem rozczarowany...będzie trzeba wyjąć chyba instalacje bo nie da się jej doregulować...na benzynie ma 1000-1100 obrotów a na gazie 300-900 cały czas pulsuje a na gazie gaśnie...nie utrzymuje obrotów i mechanik widze że jest już bezbronny...jeśli ktoś ma gaz w 2.3l prosze o kontakt gdzie zakładał gaz i jak mu się sprawuje...pozdawiam

maxer pisze:więc teraz ja wypale z innym pytaniem co do gazu...bo właśnie wracam z serwisu i jestem rozczarowany...będzie trzeba wyjąć chyba instalacje bo nie da się jej doregulować...na benzynie ma 1000-1100 obrotów a na gazie 300-900 cały czas pulsuje a na gazie gaśnie...nie utrzymuje obrotów i mechanik widze że jest już bezbronny...jeśli ktoś ma gaz w 2.3l prosze o kontakt gdzie zakładał gaz i jak mu się sprawuje...pozdawiam

Posiadam 2.0 V5 wtrysk mechaniczny (ten sam układ co w 2.3), nie mam takich problemów ale zaraz po założeniu LPG kiedy kolega mechanik poskładał wszystko do kupy i odpalił nie mógł wyregulować obrotów, po puszczeniu gazu nurkowały obroty, czasem gasł, okazało się że przy mikserze (LEVATO) są dwa otworki, podobno w niektórych przypadkach powinny być one zaklepane i zaślepione, tak też zostało zrobione i hula już od roku bez problemów! Pozdrawiam!

" okazało się że przy mikserze (LEVATO) są dwa otworki, podobno w niektórych przypadkach powinny być one zaklepane i zaślepione, tak też zostało zrobione i hula już od roku bez problemów! Pozdrawiam![/quote]"

bo te dziórki są jeśli niemasz regulacji podciśnieniowej, ty masz lambde i te dziórki nie są potrzebne...ja ich niemam...ale facet znalazł niby problem...twierdzi że mi zasysało węża od silnika krokowego i tak się kurczył że średnica mu malała...włożył tam sprężyne i jest o wiele lepiej ale mówi że to jeszcze nie zegarek i szuka silnika krokowego...niewiem co o tym sądzić bo już miałem brać auto i kazać wymontować gaz