Strona 1 z 1
[80 B4 2.0 ABT] Mega problem z silniem.
: 31 mar 2007, 22:11
autor: Kokolino
Witam wszystkich.
Pewnie zaraz mnie zrypiecie bo temat nieprawidłowej pracy silnika był już poruszany kilka razy ale niestety ja tam swojego problemu nie znalazłem.
Mój problem polega na tym że mój kochany silniczek chodzi gorzej niż niż źle. Mianowicie po odpaleniu na zimnym chodzi jak młocarnia tzn nierówno, po złapaniu temperatury ok 40 stopni zaczyna szarpać, dusić się a nawet potrafi zgasnąć. Pwozwyżej 60 stopni tak do ok 75 zaczyna bardzo szrpać i pojawia się dziura podczas przyśpieszania. Na rozgrzanym silniku jest dziura w mocy i strasznie wypadające zapłony w zakresie obr od 1200 do 2200. Walczę z tym już jakieś 2 miechy i zaczynam się poddawać. Teraz co zrobiłem. Ustawiłem zapłon, sprawdziłem ustawienie rozrządu chyba ze 30 razy, Wymieniłem na nowe: świece, przewody, kopułkę, palec, filtry, podstawę pod wtrysk, potencjometr przepustnicy, sonde lambda. Sprawdziłem wszystkie czujniki, instalację elektryczną, połączenia poszczególnych elementów układu wtryskowego i zapłonowego z centralką szczelność układu dolotowego, sprawość układu wydechowego, ciśnienie sprężania. Próbowałem korzystać już z kilku serwisów od układów wtryskowych i każdy rozkłada ręce. Tutaj pragnę podziękować za cierpliwość i pomoc koledze CzarekJ gdyż zabrałem mu chyba ze dwie godziny z jego cennego czasu. W chwili obecnej już nie mam pomysłu zostało jeszcze próba z podmianą zespołu wtryskowego bądź centrlką tylko nie mam skąd tego wziąść. Proszę o jeszcze jakieś sugestie może coś pominąłem. Sory za tak długiego posta ale ręki mi już opadają.
: 31 mar 2007, 22:35
autor: daro26
jak juz wszystkiego probowales to moze podmien urzadzenie sterujace
[ Dodano: 2007-03-31, 22:36 ]
a podlaczenie masy do silnika
: 31 mar 2007, 23:10
autor: czarekj
Cześć Kokolino1. Mam na uwadze załatwienie Ci mapy pamięci, ale nie mam na razie dojścia do oryginału. Moim zdaniem to wina sterownika/ komputera. Dziś co prawda robiłem ABK i podczas ustawiania zapłonu zauważyłem bardzo szeroki i rozmyty znacznik na kole. Zapłon dało sie jakoś ustawić, ale to nie była ta "muzyka" co potrzeba. Wyobraź sobie, że włożyłem drugą kość z wgraną nową mapą i wspomniane objawy zniknęły. Na razie nic nie dokładaj do silniczka, bo i tak sporo zainwestowałeś. Poczekaj na nowe mapy. Według mnie stara pamięć już sie wysypała. Mam oryginalną mapę, ale od nowszego sterownika ( na 45 pin) i nie gwarantuję, że w Twoim będzie chodzić. Jeżeli ktoś z was jest w posiadaniu pliku z mapą do monowtrysku 2,0 do 1993 roku jest proszony o podesłanie do mnie na PW a ja zrobię kokolino1 nowy scalaczek. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc dla kokolino1.
: 01 kwie 2007, 20:52
autor: Kokolino
Witam ponownie. Mam pytanie czy ktoś spotkał się z kiedyś aby wszystkie pomiary i testery sond lambda wykazywały że sonda działa prawidłowo a była ona w rzeczywistości uszkodzona? Nurtuje mnie to bo moja mimo iż jest nowa i pomiary wskazują że jest dobra to dzisiaj poprostu ją odłączyłem żeby sprawdzić czy będzie jakaś różnica i praktycznie wszystkie objawy zniknęły oprócz wypadania zapłonów. Nie chcę kupować już w ciemno bo to kolejne 250 zeta a nie spotkałem się z takim przypadkiem.Pozdrawiam.
: 01 kwie 2007, 21:32
autor: czarekj
Może podłączając nowa sondę np. uniwersalną nieopatrznie zamieniłeś przewody? Jeżeli masz sondę bez masy to spróbój na chwilę połączyć kawałkiem przwodu jej obudowę z silnikiem, tam gdzie jest pewna masa. Może masz zakłócenia w połaczeniu masy. Z tego powodu nowsze sondy są min. 4-o przewodowe.
: 01 kwie 2007, 21:43
autor: daro26
jak wczesniej pisałem kolega po odłaczeniu jezdził zadowolony a sonde kupił uzywana ale sprawna za 40pln na szrocie (mu udało sie trafic na dobra) a co do uniwersalnej tez chciał kupic i zrezygnowałbo kosztowała 250pln i niewiadomo jak to sie ma
ale cieszy mnie ze jak odłaczysz jest lepiej .juz jakies wnioski można wyciagnąc
pozdrawiam
[ Dodano: 2007-04-01, 21:45 ]
aaa i u niego tez na kompie pokazywalo ze jest sprawna a nie była
: 02 kwie 2007, 15:53
autor: DX-man
Lepiej jest dlatego, że komp wtrysku pracuje w trybie awaryjnym. Auto będzie dużo palić. Sprawdzenie sondy nie polega tylko na pomiarze napięcia woltomierzem (na pewno nie multimetrem cyfrowym), jedynie pomiar oscyloskopem daje gwarancję poprawności diagnozy. Ważny jest kształt napięcia, stromość zboczy sygnału. To jednak wymaga doświadczenia.
: 02 kwie 2007, 17:13
autor: Kokolino
DX-man pisze:Sprawdzenie sondy nie polega tylko na pomiarze napięcia woltomierzem (na pewno nie multimetrem cyfrowym), jedynie pomiar oscyloskopem daje gwarancję poprawności diagnozy. Ważny jest kształt napięcia, stromość zboczy sygnału
Zgadza się pisząc testery miałem namyśli też między innymi oscyloskop i podobne urządzenia ryryjącew wykres pracy z przebiegami napięciowymi i wierzcie odczyty były w 100%poprawne.
Dziś podmnieniłem sonde z Fiata Uno i wszystkie objawy minęły. Zakupiłem więc nową założyłem i autko śmiga że hej, a tamta poszła do reklamacji. Dzięki wszystkim za pomoc i mam nadzieje że moja niunia mnie już tak nie będzie ćwiczyła.
: 02 kwie 2007, 17:15
autor: daro26
ach te sondy
długiej i bezawaryjnej jazdy życze :lol:
: 03 kwie 2007, 19:46
autor: krychu
kokolino1 widze ze dalej walczysz z tymi wypadajacymi zaplonami, ja tez
,
ostatnio jak walla mi kostka od stacyjki to podlaczylem zaplon na krotko i to albo to byl przypadek albo juz nie wiem w silniku nie wypadaly zaplony. Zalozylem nowa kostke i znowu to samo, nieraz jak ruszam kablami w komorze silnika to tez silnik kuleje (m.in. od silniczka krokowego, czy od czujnika halla).
Ostatnio jedac do domu w silniku jakby sie na 5 minut wypadajace zaplony sie nasilily, a dzialo sie to na duzych dziorach. Tzn. silnik nie chcial pracowac woogole na gazie, na benzynie chodzil, ale na gazie nie chcial (tak jakby nie bylo gazu). Podjechalem pod dom przelaczylem z benzyny na gaz i chodzi do tej pory.
Jak ja nie lubie pradu w starym samochodzie.
: 03 kwie 2007, 20:01
autor: kilerek 23
tu jest racja najgorszy jest stary samochód i elektryka w nim.... ale cóz musimy sobie z nimi radzić.... ja przy swojej niuni wymieniłem aparat zapłonowy i uspokoiło sie... a też miałem problemy z zapłonem i mechanicy sobie poradzic nie mogli hehe pozdrawiam....
fakt ze jest to stary układ zaplonowy ale może coś sie przyda z tego co napisałem....