[80 B3 1,6 PP] Nierówne obroty silnika - gaźnik 2EE
: 17 kwie 2009, 15:20
Auto ma przejechane już prawie 312 tys. km. Trzyma się bardzo dobrze. Jednak troszkę mnie denerwują te wolne obroty i trzęsawka autem. Auto pali cały czas "na dotyk". Przejechałem nim już 6 tys. km. Praktycznie nie bierze oleju i płynu chłodniczego (troszkę mam benzyny w oleju, ale to raczej przez to, że w zimę jeździłem mało i raczej tylko na krótkich dystansach). A więc po odpaleniu obroty wskakują na 1200-1400 na kilka sekund, potem spadają do około 1000 i zaczynają powoli falować od 900 do 1200, jak depnę pedał hamulca w podłogę to obroty spadną tak do <600 chwileczkę się podusi i znów wracają na swoje miejsce, później już nie spadają. Nie mam tych dwóch wężów powietrzych co odchodzą od obudowy filtra powietrza. W weekend podmieniłem przewody WN z Beru na jakieś Bremi (te mam z poprzedniej Audi). Zbytniej poprawy nie zauważyłem, można powiedzieć, że jest tak samo (ale równie dobrze i te i te mogą nadawać się do wymiany). Auto zanim się nagrzeje to trzyma te wolne obroty tak w granicach tego 1000 (czujnik temp. sprawdzaliśmy z kolegą i raczej wszystko gra). Po nagrzaniu od ok. 1200 do 1300 i tak falują, czasem trochę mniej. Jak go przegazuję lekko, to spadają czasem na 800-950 i trzęsie trochę całą budą (poduszki pod silnikiem obie wymieniałem po zakupie), a czasami jak trzyma te obroty, to jest całkowity spokój, nie odczuwa się żadnych drgań. Mam też wrażenie, że pali mi za dużo o ten litr, a jeżdżę max 90, bo po Pb drogie, zawsze mam pietra, że policja za mną jedzie, a po trzecie i najważniejsze - nie ma czym szaleć tak naprawdę (będę musiał sprawdzić Sondę Lambda, jeszcze tego nie robiłem).
Podsyłam filmik, jak to u mnie działa ten gaźnik, może ktoś coś zauważy?
Po odpaleniu obroty trzymały się około 1000, po lekkim przegazowaniu spadły trochę poniżej 800 i się lekko dusił i trzęsło budą, potem wskoczyły na ponad 1000.
Przeczytałem jakiś czas temu cały temat o problemach z tym gaźnikiem na forum golfa (wiem, że może być dużo przyczyn, jednak może ktoś, kto bardziej się zna, dopatrzy się czegoś).
Z tego, co wiem ("książeczka serwisowa" poprzednich właścicieli), to świece wymienione przy 296 tys., palec i kopułka przy 297. Jedynie nie wiem, co z tymi przewodami WN.
Pozdrawiam
Podsyłam filmik, jak to u mnie działa ten gaźnik, może ktoś coś zauważy?
Po odpaleniu obroty trzymały się około 1000, po lekkim przegazowaniu spadły trochę poniżej 800 i się lekko dusił i trzęsło budą, potem wskoczyły na ponad 1000.
Przeczytałem jakiś czas temu cały temat o problemach z tym gaźnikiem na forum golfa (wiem, że może być dużo przyczyn, jednak może ktoś, kto bardziej się zna, dopatrzy się czegoś).
Z tego, co wiem ("książeczka serwisowa" poprzednich właścicieli), to świece wymienione przy 296 tys., palec i kopułka przy 297. Jedynie nie wiem, co z tymi przewodami WN.
Pozdrawiam