Strona 1 z 1

[B3 2,0 6A LPG] Gaśnie na skrzyżowaniu jak gorący silnik

: 30 kwie 2009, 23:13
autor: tonk
Witam
Problem zaczął się pojawiać od 3 dni jak na dworze zrobiło się ciepło, wcześniej było ok.
Jak jadę z większą prędkością to powietrze chłodzi chłodnicę i jest wszystko dobrze. W mieście silnik nagrzewa się do 95°C a wtedy jak stoje na skrzyżowaniu dłuższą chwilę to silnik naglę gaśnie i trzeba czekać 5-10min żeby znowy zapalił. Dziś jeździłem po mieście spokojnie z włączonym ogrzewaniem tak by nie przekroczyć temp na wskaźniku 90°C i wszystko było ok, gdy jednak wyłącze ogrzewanie to temperatura wzrasta do ok 95°C i gaśnie na postoju. Przypuszczam że jakiś czujnik lub coś innego nagrzewa się jak stoję od gorącego silnika i odcina zapłon. Przy jakiej temp. powinien włączyć się wentylator chłodnicy bo u mnie przy temp 95°C się jeszcze nie kręci.
Proszę o jakieś porady bo jak czytałem kilka postów z podobnymi problemami to nic konkretnego się nie dowiedziałem, a zanim pojadę do mechanika to chciałbym wiedzieć ile to będzie kosztować a może sam dam radę sobie z tym poradzić bo już mi żona głowę suszy że kolejne wydatki.
Auto jeździ tylko na gazie, nie wiem jakiej generacji może napisze mi ktoś jak to sprawdzić (reduktor ML 94)
pzdr

: 30 kwie 2009, 23:20
autor: mayaha
tonk pisze:Auto jeździ tylko na gazie
Za dużo ci nie podpowiem moją sugestią, ale podstawa żeby autko jeździło również na benzynie, a nie tylko na propan-butan. Od tego trzeba zacząć moim zdaniem. No chyba, że źle odebrałem twojego posta i masz na myśli, że z zasilaniem benzyną wszystko Ok tylko Ty jeździsz tylko na gazowni.

: 30 kwie 2009, 23:24
autor: shellah
pierwsze co sprawdź to czujnik temperatury i automatyczny włącznik wentylatora chłodnicy bo u mnie przy 95 już załącza ;-) ale może u ciebie przy setce :-P
Możlewe też że to właśnie przez Lpg-gdzie masz zamontowany parownik?blisko silnika?
Nie wiem czy tak się dzieje we wszystkich ale jak miałem Oriona w nim był parownik tuż przy wężu od chłodnicy(się stykał z nim)i parownik był już dosyć zuzyty to miałem podobne objawy. Gasło przy dużej temperaturze. Gazownik powiedział że za duża temp przepływu mieszanki i gaz zmienia swój stan z ciekłego na bardziej lotny :shock: nie wiem czy to prawda czy wymysł gościa :-P
ale proponuje najsampierw :-P sprawdzić ten czujnik <ok>

: 01 maja 2009, 00:34
autor: tonk
Na benzynie nie jeździło jak kupiłem i myślałem że tylko pompka paliwa bo się nie odzywała. Po wymianie pompki okazało się że i rozdzielacz paliwa uszkodzony więc pewnie i wtryskiwacze (mechaniczny wtrysk). Wcześniejszy właściciel zrobił sobie przekaźnik odłączający pompkę przy jeździe na LPG. Jak poczytałem sobie posty odnośnie czujnika na przewodzie zapłonowym "do stukotania silnika" jak wymieniałem przewody na JANMOR to dałem sobie spokój z PB. Oryginalne przewody do tego typu silnika 500zł.
Z LPG nie miałem nigdy problemu, ok 3s rozruch przy -10°C. W tym roku tylko przez tydzień w styczniu temperatury spadły w nocy poniżej 20°C i auto stało a tak pali codziennie bez problemu.Jak bym miał problem z gazem to bym wcześniej zrobił PB.
Nie kurywam że przydałoby się zrobić i PB ale chyba nie warto inwestować tyle kasy tylko zrobić LPG żeby super hulało. Chyba że się mylę?

[ Dodano: 2009-05-09, 02:29 ]
Miał ktoś taki problem. Byłem u mechanika lpg kazał mi rozgrzać auto i przyjechać ale teraz już nie jest tak ciepło i się tak nie robi. Wcześniej stałem na skrzyżowaniu obroty w normie i nagle gasł jak nigdy. Czekanie kilka min i jazda do następnego korka...
Było kilka takich przypadków więc węcej nic nie zaobserwowałem