[80 B4 ABT] Wysokie Spalanie PB i LPG
: 16 maja 2009, 15:46
Tak na wstępie:
Audi 80 B4
2.0 o oznaczeniu ABT
Od początku walczę ze spalaniem! Ostatni zbiornik LPG znowu miałem 16L/100km – Jazda: Ogień w mieście. Brak fantazji a może strach przed wsadzeniem kilku stówek metodą chybił-trafił. Rzeczy które mogą namierzyć to:
Hall – zniknął bo skasowaniu i się nie pojawił – był b. rzadko więc pewno jakiś pojedynczy zawał.
Sonda Lambda – słaby sygnał – Ale po podłączeniu przez kolegę Simon.pg narysowała odpowiednia sinusoidę tylko przesuniętą z wartości 0,4 na 0,8. Przy próbach zmieniana wartości reagowała w dół i górę ale zaraz wracała na 0,8. Po tym myślę że sonda działa!
Czujnik Pozycji Przepustnicy – mierzony miernikiem – Pokazywał dużo za małe wartości … nie pokazywał zakresów jakie powinien.
Dla rozwiania dalszych zapytań – LPG było montowane przeze mnie i zrobiłem na nim już ~6 tyś km. Ostatnio byłem u gazownika by sprawdził czy to problem z LPG – wyregulował i powiedzmy prowizorycznie zabezpieczone przed automatycznym rozregulowaniem przez wstrząsy czy coś innego.
Zauważyłem po dłuższych postoju że motor ma problem z ustaleniem obrotów (tak to nazwę) np. rano jak odpalę na PB i chcę ruszyć bez gazu to zdechnie! Muszę sprzęgło , lekko przygazować i wtedy już jest OKO – Podejrzewam że trzeba coś rozkręcić i przeczyścić krokowy czy cuś.
Auto ma wmiarę nowe kable wysokiego napięcia – swiece zmienie bo nie wiem co to tam jest ale palą.
Kolejną sprawą – może oddzielną a może powiązaną jest temperatura motoru – trzyma mi na kresce 80 stopni, czasem w kroku jest cieplej, a czasem jest dzień który trzyma 90 stopni – Termostat wymieniałem bo wcześniej wogole się nie grzał nawet 50 stopni nie łapał. Wentylator włącza się za każdym razem. Nie wiem ile powinien on trzymać ? 80 ? 90 ?
Kolejną sprawą jest spalanie LPG w trasie. Jazda ekonomiczna tak do 120km/h mam około 9 litrów zaś jazda ~140km/h wychodziło mi tak 10-10,2 L/100km. Dziwną sprawą jest że powiedzmy na początku trasy przyspieszanie jest jakby złą mieszankę dostawał – pedał w dół – buuuu i dopiero po jakis 200 obrotach w górę zaczyna normalnie się zbierać – Powiedzmy już po jakimś czasie jechania, jakby się wszystko unormowywało to pedał gazu reaguje coraz czulej i lepiej przyśpiesza – może dlatego mniej pali ? Tutaj jest to moje przypuszczenie na czujnik pozycji przepustnicy .. ale czy na pewno..??
Spalanie PB jest podobne jak LPG … ~15litrow/100km.
Dodam że któryś z garów trochę mi ssie oleju. Ale mimo że motor nie chodzi najlepiej (przez tą reakcje na pedał gazu) Nie widzę straty mocy aż takiej, więc myślę że gdzieś pierścień uszczelniający nie kompresyjny puścił.
Ktoś miał bliskie spotkanie z takim przypadkiem? Jest ktoś w stanie coś poradzić ? Ktoś jest w stanie pomóc bo ręce opadają … ??
PS.
Przypomniało mi się jeszcze o jednej rzeczy. Często mam tak że kiedy chcę hamować silnikiem i puszczam gaz na biegu to motor nie hamuje tylko ciagnie! Jak nie podniesie obrotów to przynajmniej trzyma. Przy lekkim odpuszczeniu nogi z pedału ale lekko czując go przed podeszwę pedał idzie w dół i albo skacze dół i górę .. tak jak obroty.
Były podejrzenia poduszek silnika ale pod skrzynia wymieniona i lewa motoru też .. więc odpada! Nie wiem czy to ma powiązanie czy oddzielna sprawa ... ale no taka też dolegliwość jest.
Audi 80 B4
2.0 o oznaczeniu ABT
Od początku walczę ze spalaniem! Ostatni zbiornik LPG znowu miałem 16L/100km – Jazda: Ogień w mieście. Brak fantazji a może strach przed wsadzeniem kilku stówek metodą chybił-trafił. Rzeczy które mogą namierzyć to:
W uproszczeniu:VAG-COM Version: Release 311.2-N
Chassis Type: 8C - Audi 80 B4
Scan: 01,02,03,08,15,26
Address 01 -------------------------------------------------------
Controller: 8A0 907 311 B
Component: 2,0l R4 MONO D01
Coding: PMC 01
3 Faults Found:
00515 - Camshaft Position (Hall) Sensor (G40)
03-00 - No Signal
00525 - Oxygen Sensor (G39)
29-10 - Short to Ground - Intermittent
00670 - Throttle Position Sensor (G127)
03-10 - No Signal - Intermittent
Readiness: N/A
Skipping Address 15-Airbags
End -------------------------------------------------------
Hall – zniknął bo skasowaniu i się nie pojawił – był b. rzadko więc pewno jakiś pojedynczy zawał.
Sonda Lambda – słaby sygnał – Ale po podłączeniu przez kolegę Simon.pg narysowała odpowiednia sinusoidę tylko przesuniętą z wartości 0,4 na 0,8. Przy próbach zmieniana wartości reagowała w dół i górę ale zaraz wracała na 0,8. Po tym myślę że sonda działa!
Czujnik Pozycji Przepustnicy – mierzony miernikiem – Pokazywał dużo za małe wartości … nie pokazywał zakresów jakie powinien.
Dla rozwiania dalszych zapytań – LPG było montowane przeze mnie i zrobiłem na nim już ~6 tyś km. Ostatnio byłem u gazownika by sprawdził czy to problem z LPG – wyregulował i powiedzmy prowizorycznie zabezpieczone przed automatycznym rozregulowaniem przez wstrząsy czy coś innego.
Zauważyłem po dłuższych postoju że motor ma problem z ustaleniem obrotów (tak to nazwę) np. rano jak odpalę na PB i chcę ruszyć bez gazu to zdechnie! Muszę sprzęgło , lekko przygazować i wtedy już jest OKO – Podejrzewam że trzeba coś rozkręcić i przeczyścić krokowy czy cuś.
Auto ma wmiarę nowe kable wysokiego napięcia – swiece zmienie bo nie wiem co to tam jest ale palą.
Kolejną sprawą – może oddzielną a może powiązaną jest temperatura motoru – trzyma mi na kresce 80 stopni, czasem w kroku jest cieplej, a czasem jest dzień który trzyma 90 stopni – Termostat wymieniałem bo wcześniej wogole się nie grzał nawet 50 stopni nie łapał. Wentylator włącza się za każdym razem. Nie wiem ile powinien on trzymać ? 80 ? 90 ?
Kolejną sprawą jest spalanie LPG w trasie. Jazda ekonomiczna tak do 120km/h mam około 9 litrów zaś jazda ~140km/h wychodziło mi tak 10-10,2 L/100km. Dziwną sprawą jest że powiedzmy na początku trasy przyspieszanie jest jakby złą mieszankę dostawał – pedał w dół – buuuu i dopiero po jakis 200 obrotach w górę zaczyna normalnie się zbierać – Powiedzmy już po jakimś czasie jechania, jakby się wszystko unormowywało to pedał gazu reaguje coraz czulej i lepiej przyśpiesza – może dlatego mniej pali ? Tutaj jest to moje przypuszczenie na czujnik pozycji przepustnicy .. ale czy na pewno..??
Spalanie PB jest podobne jak LPG … ~15litrow/100km.
Dodam że któryś z garów trochę mi ssie oleju. Ale mimo że motor nie chodzi najlepiej (przez tą reakcje na pedał gazu) Nie widzę straty mocy aż takiej, więc myślę że gdzieś pierścień uszczelniający nie kompresyjny puścił.
Ktoś miał bliskie spotkanie z takim przypadkiem? Jest ktoś w stanie coś poradzić ? Ktoś jest w stanie pomóc bo ręce opadają … ??
PS.
Przypomniało mi się jeszcze o jednej rzeczy. Często mam tak że kiedy chcę hamować silnikiem i puszczam gaz na biegu to motor nie hamuje tylko ciagnie! Jak nie podniesie obrotów to przynajmniej trzyma. Przy lekkim odpuszczeniu nogi z pedału ale lekko czując go przed podeszwę pedał idzie w dół i albo skacze dół i górę .. tak jak obroty.
Były podejrzenia poduszek silnika ale pod skrzynia wymieniona i lewa motoru też .. więc odpada! Nie wiem czy to ma powiązanie czy oddzielna sprawa ... ale no taka też dolegliwość jest.