Forum Audi 80 Klub Polska

Jak zapalam auto na zimnym silniku (po nocy, po dłuższym postoju) rozrusznik kręci 3 razy a dopiero za 4 razem zapala. I tak jest zawsze na zimnym! Zawsze te 4 kręcenia! A na ciepłym pali na dotyk. Ma z was też tak ktoś? czy coś jest u mnie nie tak? Wszystko wydaje się być w porządku (pod względem technicznym)...

Też mam PM-a i mam dokładnie tak samo - nie wiem czym to spowodowane ale trochę to olałem mechanik powiedzial ze może to być sprawa pompy ze paliwo ucieka do zbiornika z powrotem ze jakis tam zaworek moze juz nie trzymac jak nowy wiec moze tak jest.

Podobno mozna to sprawdzić przekręcając kluczyk ok 4,5 razy tak zeby pompa napompowała paliwa i powinien odpalić szybcij ale nigdy tak jak na ciepłym silniku.

Jest to możliwe i zgodział bym sie z tobą bandzior, miałem podobnie, tylko że w VW.... ale chodziło właśnie o jakiś zawór przy pompie paliwa!

to przekręcanie kluczyka nic nie daje - już próbowałem. W zasadzie mi to nie przeszkadza a jest to na zimę nawet lepsze - większe smarowanie:] ale chciałbym się dowiedzieć czy jestem z tym sam... Czy ten model tak ma!?

No jak dla mnie tak ma bo mam to samo. To nie przeszkadza o ile masz dobry okumulator

Ja by, się z wami chłopaki niz zgodził! Też mam PM i takiego problemu nie mam, bynajmniej narazie bo w zime jeszcze nim nie jeździłem! Wydaje mi się, że musi gdzieś leżeć przyczyna!

Ale nie mam pojęcia gdzie!

Pozdrawiam :mrgreen:

pompka, swiece, przewody, kopulka, palec.

Doc pisze:pompka, swiece, przewody, kopulka, palec.

Nie bardzo... C odo postu wyżej zaworek zwrotny przed pąpką to napewno nire jest to - mechanik był mało kompetentny... W tym modelu nie występuje taki zaworek! troszkę wczoraj poszperałem i znalazłem 2 możliwości:
1. Przy wtryskiwaczu jest czujnik temperatury zasysanego powietrza - może pokazywać zaniżoną wartość
2. Obok wtryskiwacza znajduje się taka kwadratowa wypukła na środku blaszka (przykręcana na 4 torx'y) pod którą mieści się sprężynka dociskająca małą membranę - jest to regulator ciśnienia paliwa. Membrana może być uszkodzona albo może tam być brud. W sklepie nie mogłem takiej dostać więc nie próbowałem tam zaglądać ale jak będzie cieplej to zajżę.

Ja jeszcze znalazłem, że może to być wina czujnika temperatury silnika podającego dane do komputera wtryskowego.

Ale jak już mowa o PM to ja mam ciekawszą zagatkę więc od początku:

Kiedyś umarł silnik krokowy więc chwilowo nie występuje w silniku, obroty ustawiłem ręcznie i jest ok wiadomo na zimnym są mniejsze na ciepłym większe ale w granicach rozsądku rozbieżnośc ok 200rpm.

I teraz najciekawsze silnik jest rozgrzany i nagle robi się 500rpm i auto jezdzi jak nieprzymierzając walec. Normalnie przy tej temp. ma ok 1000rpm.
Trzeba zanurkować pod maske i poszarpać kablami i robi się w miarę.
Objaw ten występuje tylko jak jest wilgoć.
Gdze szukać przyczyny??

bandzior pisze:Ja jeszcze znalazłem, że może to być wina czujnika temperatury silnika podającego dane do komputera wtryskowego.

Podejrzewam że to jest wasz problem,kumpel wczoraj to przerabiał tylko że w golfie,takie same objawy miał :zimny silnik 5-6 razy odpalał , ciepły silnik na dotyk.
Wymienił czujnik i jest okey.

Rafalski82 pisze:

bandzior pisze:Ja jeszcze znalazłem, że może to być wina czujnika temperatury silnika podającego dane do komputera wtryskowego.

Podejrzewam że to jest wasz problem,kumpel wczoraj to przerabiał tylko że w golfie,takie same objawy miał :zimny silnik 5-6 razy odpalał , ciepły silnik na dotyk.
Wymienił czujnik i jest okey.

a jaki czujnik wymienił? Ten o którym ja pisałem czy ten z postu bandzior'a?

Oofol pisze:

Rafalski82 pisze:

bandzior pisze:Ja jeszcze znalazłem, że może to być wina czujnika temperatury silnika podającego dane do komputera wtryskowego.

Podejrzewam że to jest wasz problem,kumpel wczoraj to przerabiał tylko że w golfie,takie same objawy miał :zimny silnik 5-6 razy odpalał , ciepły silnik na dotyk.
Wymienił czujnik i jest okey.

a jaki czujnik wymienił? Ten o którym ja pisałem czy ten z postu bandzior'a?

Ten z postu bandziora.

moze sie myle ale w zimie prad rozruchowy akumulatora spada i to moze byc przyczyna.
sprubujcie wziac raz wziac na noc akumulator do domu do cieplego miejsca i sprubowac.
jak jest zimno to elektrolit opada na dno i idzie slabsze napiecie na rozrusznik,przez co slabie kreci
ja mialem tak ze slaby akumulator byl i musialem tez krecic kilka razy,wymienilem na nowy i pali za pierwszym
mozecie sprubowac ale nie jestem pewny czy to to
pozdrawiam

mrx1983 pisze:moze sie myle ale w zimie prad rozruchowy akumulatora spada i to moze byc przyczyna.
sprubujcie wziac raz wziac na noc akumulator do domu do cieplego miejsca i sprubowac.
jak jest zimno to elektrolit opada na dno i idzie slabsze napiecie na rozrusznik,przez co slabie kreci
ja mialem tak ze slaby akumulator byl i musialem tez krecic kilka razy,wymienilem na nowy i pali za pierwszym
mozecie sprubowac ale nie jestem pewny czy to to
pozdrawiam

Niestety to nie ma nic do rzeczy... Mi przez cały ro po nocy tak pali. Albo nawet jak w dzień stoi kilka dobrych zin (np 4) i temp zewnętrzna nie przekracza 20-24C. Przedwczoraj brałem aku do domu i go podładowywałem na zimę i rano po założeniu było to samo:(

wymien albo wyczysc klemy
mi w zimie przy -15 stopniach rano odpala za trzecim razem na gazie
takze troche mnie to dziwi