Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, dzisiaj po 1,5 miesięcznym postoju w garażu odpaliłem samochod, pochodził chwile, i przegazowałem go do ok 3000obr/m i po tym jak obroty spadły, nadwozie zaczęło sie trzęść, i to mocno, dodam, że działo sie tak na LPG i PB. Otworzyłem maske po ok 10 minutach pracy, i czułem że silnik zagrzał sie dobrze,t emperatura po 10 minutach pracy wynosiła 55-60 stopni. Czym mogły być spowodowane te drgania? Przed postojem nie działo sie nic takiego.

To jest normalne po takim czasie stania auta. Jeśli teraz już nic się nie dzieje to dobrze. Nadwoziem zaczyna trząść i całym silnikiem wtedy kiedy obroty spadają poniżej 10 tys. Jeśli teraz już nic się nie dzieje gdy odpalasz sprzęt po nocce w garażu to niemasz się co martwić.

PS. Staraj się częściej odpalać autko.

Audi Sport pisze:To jest normalne po takim czasie stania auta. Jeśli teraz już nic się nie dzieje to dobrze. Nadwoziem zaczyna trząść i całym silnikiem wtedy kiedy obroty spadają poniżej 10 tys. Jeśli teraz już nic się nie dzieje gdy odpalasz sprzęt po nocce w garażu to niemasz się co martwić.

PS. Staraj się częściej odpalać autko.

Zgadzam się z kolęgą, że przy niskich obrotach (bieg jałowy) ok. 100-300 obr. na minutę, autem będzie "dygotało" ja mam tak często to normalne, ale nienormalnym jest że ma takie obroty (lpg lub benzyna). Napisz jaki masz silnik i instalację lpg?

słyszałem, że winne mogą być przewody WN, że naciągnęły wilgoci i to od tego.. Ile jest w tym prawdy ?

[ Dodano: 2009-08-13, 19:05 ]
silnik ABT 2.0 90 km , instalacja I generacji

[ Dodano: 2009-08-13, 19:06 ]
tylko silnik trzymał normalne obroty, na początku 1100 a po 2-3 minutach 900, i nie było falowania ani innych problemów..

Piotr_Audi pisze:słyszałem, że winne mogą być przewody WN, że naciągnęły wilgoci i to od tego.. Ile jest w tym prawdy ?

[ Dodano: 2009-08-13, 19:05 ]
silnik ABT 2.0 90 km , instalacja I generacji

[ Dodano: 2009-08-13, 19:06 ]
tylko silnik trzymał normalne obroty, na początku 1100 a po 2-3 minutach 900, i nie było falowania ani innych problemów..

Przewody i świece możesz wymienić nie zaszkodzi, ale raczej to nie one były winne trzęsieniu się samochodu. Przy kiepskich kablach i świecach raczej na LPG przy dogazowaniu strzela w gaźnik (przepływomierz). może nie palił na 1 gar i wtedy wpadał w wibrację. a jak nie pali na gar to wina zapłonu albo świecy.

Hej! witam wszystkich. Mam podobny problem, tylko u mnie po przełączeniu na gaz trzęsie jakbym ciągnikiem jechała a nie samochodem. Mechanik stwirdził, że to wina zapłonu. Poradzcie co to może być. A może ktoś ma zaufanego mechanika w okolicach Łodzi lub Kutna??

anna pisze:może ktoś ma zaufanego mechanika w okolicach Łodzi lub Kutna

znam z Łodzi, namiary daje na PW

Mam ten sam problem ale tylko na Gazie. Gazownik powiedzial ze to wina swiec albo kabli swiece wymieniłem i nic teraz zastanawiam sie czy wywalić 200 na kable czy poszukać przyczyny gdzie indziej.

Trooky pisze:Mam ten sam problem ale tylko na Gazie. Gazownik powiedzial ze to wina swiec albo kabli swiece wymieniłem i nic teraz zastanawiam sie czy wywalić 200 na kable czy poszukać przyczyny gdzie indziej.

Jeśli nie wymieniałeś kabli to radze Ci je wymienić.Niestety tyle kosztują około 200 zł,ale przynajmniej będziesz miał problem z głowy.Chyba że masz kogoś kto Ci pożyczy sprawne kabelki i sprawdzisz czy faktycznie przez to.Uroki LPG

No i wymieniłem kable i dalej to samo. W srode jade do krakowa i chcialbym zeby był sparwny a tu takie coś. Jak ktoś ma jeszcze jakiś pomysł chetnie skorzystam.