Strona 1 z 1

[100 C3 1.8] Zgrzyta coś przy odpalaniu

: 21 sie 2009, 23:36
autor: krzycho
Witam, mam problem jak w temacie. Na początku zgrzyty były tylko na zimnym silniku, potem zaczęło zgrzytać coraz częściej i na ciepłym też sie zdarzało. Teraz zgrzyta nawet na gorącym, z tym że czym zimniejszy silnik tym głośniej. Zgrzyt pojawia się gdy rozrusznik pracuje i wydaje się jak by bendiks wracał z opóźnieniem. Obstawiałem, ze wina bendiksu, wczoraj wstawiłem nowy (na starym nie widać żadnych uszkodzeń) i nic mi ta wymiana nie dała :-? w zimę wymieniałem tulejki w rozruszniku więc są dobre, rozrusznik kręci bez problemu tylko głośno :evil:
Macie jakieś pomysły co może być przyczyną?

: 22 sie 2009, 07:54
autor: luk_OP_Q89
Wywalone łożyska.

: 22 sie 2009, 13:58
autor: krzycho
Jakie łożyska masz na myśli? Chodzi Ci o tulejki rozrusznika? Na wiosnę wstawiłem wszystkie nówki. Zrobiłem od tego czasu może 6tys km. Teraz jak wymieniałem bendiks to sprawdzałem i nie wyczuwalnego luzu. Wcześniej na starych był luz mały a rozrusznik gorący ledwo kręcił, teraz kręci bardzo dobrze. Myślicie że to może być wina elektromagnesu? Czasem miał takie akcje że załączał rozrusznik bez bendiksu ale zdarzało sie to raz na kilka miesięcy.

zgrzyta cos przy odpalaniu

: 22 sie 2009, 18:52
autor: Thauri
skoro bendix jest nowy to poszukaj w ktorejs z tych rzeczy-za slaba sprezyna dzwigni wlaczajace/wylaczajacej rozrusznika- zanieczyszczone uzebienie zebnika lub kola zamachowego Pozdr.

: 22 sie 2009, 20:39
autor: luk_OP_Q89
krzycho, ups...my bad :oops: ostatnio męczyłem alternator u siebie czytam co innego myślę co innego...
Jeżeli bendiks sprawny i na kole zamachowym zostało więcej niż pół grubości zęba to znaczy że bendiks nie dociera wystarczająco głęboko,nie zazębia się prawidłowo z zamachowcem ;-)

: 22 sie 2009, 21:04
autor: krzycho
Bendiks nowy więc uwazam że sprawny :-P na kole zęby są ok, nie kręciłem za wał ale po wyjęciu rozrusznika widoczne zęby były OK.
zanieczyszczone uzebienie zebnika lub kola zamachowego
jak silnik jest gorący to przy kręceniu rozrusznikiem kilka pierwszych obrotów jest cicho, dopiero później zaczyna zgrzytać, tak więc uzębienie chyba zanieczyszczone nie jest :-/ gorący to pali praktycznie na dotyk więc denerwuje tylko ten zgrzyt po puszczeniu kluczyka, jak by bendiks nie wracał, wyłączałem zapłon ukrytym włącznikiem aby sprawdzić czy zgrzyta podczas kręcenie na gorącym, dlatego wiem że zaczyna zgrzytać po kilku obrotach.
Za zimnym zgrzyta ciągle :evil:
nie chce kupić cewki bez potrzeby bo chyba tania nie jest, dlatego pytam was o inne pomysły

: 22 sie 2009, 22:57
autor: luk_OP_Q89
krzycho pisze:więc denerwuje tylko ten zgrzyt po puszczeniu kluczyka, jak by bendiks nie wracał,
Po puszczeniu kluczyka ma być cisza.Jak po puszczeniu klucza z pozycji rozruch zgrzyta to na bank nie wraca...a stacyjka prawidłowo odbija...musisz znalezć przyczynę dlaczego nie wraca po puszczeniu kluczyka bo jak po uruchomieniu silnika rozrusznik leci po kole zamachowym to długo nie pożyje.

zgrzyta cos przy odpalaniu

: 23 sie 2009, 12:03
autor: Thauri
nie wiem jak jest zbudowany rozrusznik w audi 100 ale jesli posiada on dzwignie ta plastikowa to ja bym sprawdzil pod katem pekniec i uszkodzen

: 23 sie 2009, 12:52
autor: krzycho
jesli posiada on dzwignie ta plastikowa to ja bym sprawdzil pod katem pekniec i uszkodzen
Posiada on taką dźwignię, ale ona jest OK, przekładałem ją ze starego na nowy bendiks i sprawdzałem w jakim jest stanie.

Przyszedł mi do głowy taki pomysł, może potarła się podkładka dystansowa i wirnik ma zbyt duży luz wzdłużny i np bendiks wysuwa sie za daleko lub za mało :-? jak myślicie, może to być przyczyną?

cos zgrzyta przy zapalaniu

: 23 sie 2009, 18:42
autor: Thauri
To co piszesz ma sens .Kiedys mialem podobny przypadek w silniku 1.8 90km jak mialem b3 z tym silnikiem i tez nie poradzilem sobie z rozrusznikiem z powodu zgrzytow.
Widzialem jak mechanicy robili znaki na osi aby sprawdzic jak daleko przesunie sie bendix bez montowania rozrusznika do samochodu /uruchamiali go z akumulatora/ potem dobierali jakas podkladke i mierzyli jej grubosc i tak postepowali az doprowadzilim do tego ze rozrusznik chodzil bez zgrzytow.Pamietam jeszcze ze podpilowywali tez ta dzwignie o ktorej pisalem lecz nie zwrocilem uwagi ,w ktorym miejscu Pozd.