Strona 1 z 1

[80 B3 1.8S] szarpie, gaśnie, i już nie zapala...

: 19 kwie 2007, 10:19
autor: Mysterious
Witam,
Mam problem z moim Audi 80 B3 1.8S;
Mianowicie, ostatnio już dwa razy mi się zdarzyło że w trakcie normalnej jazdy silnik nagle zaczął szarpać i momentalnie zgasł. Próba odpalenia skutkuje tym że pochodzi kilka sekund i znów gaśnie, potem już nawet nie odpala. Po kilku godzinach postoju nagle odpala normalnie i jedzie jakby nigdy nic się nie stało. Za pierwszym razem myślałem że może jakiś paproch przytkał przewód, ale po tygodniu, wczoraj, sytuacja się powtórzyła po raz drugi, i znów te same objawy, i znów po kilku godzinach odpalił i chodzi już normalnie, tylko jak długo?
Może ma ktoś pomysł co jest nie tak? Raczej nie jest to wynik zalania paliwem bo brak czarnych spalin i świece są czyste.
Z góry dziękuję za pomoc...

: 19 kwie 2007, 10:37
autor: WOJTEK26
Jakie masz oznaczenie silnika

Re: [80 B3 1.8S] szarpie, gaśnie, i już nie zapala...

: 19 kwie 2007, 13:46
autor: Damian1406
Mysterious pisze:Witam,
Mam problem z moim Audi 80 B3 1.8S;
Mianowicie, ostatnio już dwa razy mi się zdarzyło że w trakcie normalnej jazdy silnik nagle zaczął szarpać i momentalnie zgasł. Próba odpalenia skutkuje tym że pochodzi kilka sekund i znów gaśnie, potem już nawet nie odpala. Po kilku godzinach postoju nagle odpala normalnie i jedzie jakby nigdy nic się nie stało. Za pierwszym razem myślałem że może jakiś paproch przytkał przewód, ale po tygodniu, wczoraj, sytuacja się powtórzyła po raz drugi, i znów te same objawy, i znów po kilku godzinach odpalił i chodzi już normalnie, tylko jak długo?
Może ma ktoś pomysł co jest nie tak? Raczej nie jest to wynik zalania paliwem bo brak czarnych spalin i świece są czyste.
Z góry dziękuję za pomoc...

Jeśli twoja Audiczka jest z LPG, to sprawdź parownik, ja miałem przy mojej B3 tyle że 1.6 to samo i pojechałem do gazownika który mi zakładał LPG i okazało się faktycznie że to wina parownika, po prostu się wysłużył.

[Łódź, B4 ABK]

: 20 kwie 2007, 16:52
autor: Daro69
Witka
Mam podobny problem. Samochód potrafi zgasnąć podczas jazdy. Staję na środku jezdni, chechłam chechłam i tak mogę nawet 60min!!! Po czy potrafi odpalić i jechać dalej! Przeraża to bo boję się samochode dalej pojechać bo nie wiadomo jak wrócę :shock: Mam to auto już 2 latka i zrobiłem 20 tys i zdarzyła mi się taka sytuacja już z 8-10 razy. Nieraz zostawiałem na kilka godzin i odpalał za pierwszym razem. Byłem u kilku pseudo elektryków, którzy chętnie pomogą, ale chcą bym zostawił im auto na kilka do kilkunastu godzin. Przykro mi ale ja nie ufam ludziom... Jesen rzucił hasło : HALOTRON. Ale nie wiem co i jak dalej mam zrobić?! Może ktoś z Was drodzy forumowicze podrzuci pomysł? Dzieki

: 20 kwie 2007, 20:03
autor: ezis
Miałem podobny problem. Silnik łapał lewe powietrze poprzez nieszczelną uszczelkę przy układzie zasilania. Doszedłem do tego przez przypadek, jak oparłem się o obudowę filtra powietrza, ta odpadła wraz z wtryskiem. I tak jak autko jechało po równym to nic się nie działo. Zakręty, nierówny teren i autko natychmiast gasło. Wymieniłem przewody napięcia, cały zapłon i nic. Przychodzi tam taka dość gruba uszczelka (kosztuje ok 120 zł) i ludzie kombinują z silikonem, ale to na krótką metę.

: 21 kwie 2007, 21:54
autor: marko
Witam. U mie był ugnity przewód wysokiego napięcia wychodzący z cewki ( jakiś mądruś wsadził go na towot ) , u kumpla zamarzał parownik przy zbyt niskim poziomie płynu chłodzącego - efekt ten sam , jedziesz na gazie do zamarznięcia parownika , przymusowy postuj do jego rozmarznięcia i dalsza jazda

: 22 kwie 2007, 11:20
autor: Grzegorz Henyk
Jeżelli chodzi o silniki NE z gaźnikiem Kahen to częstą przyczyną szarpania szczególnie przy ruszaniu w ostrych zakrętach lub ostrych podjazdach jest pęknięcie gumy łączącej pod gaźnikiem. Najłatwiej jest sprawdzić poprzez złapanie za pokrywę filtra ipoprzechylać cały gaźnik w przód i tył. Jeżeli guma jest walnięta to silnik zacznie szarpać.
Koszt nowej gumy to ok 40 zł. a wymienić można samemu bo nic trudnego tam nie ma.