grze pisze:kamil900 pisze:plynu bylo malo to dolalem wody
nieźle dbasz o samochód
zainwestuj w płyn i nie wlewaj wody jeśli nie chcesz się nabawić korozji lub kamienia w układzie chłodzenia.
Oczywiście masz rację, ale sam też dolewałem (awaryjnie, skoro i tak szykowała się naprawa układu chłodzenia) wody. Byle czystej, zdemiralizowanej - można. Ostatecznie płyn nadal jest, tylko bardziej rozrzedzony. Przed zimą należy spuścić całość i wymienić, lub dolać koncentratu.
Zdarzyło mi się mieć taką sytuację, że musiałem awaryjnie zalać cały układ wodą - i to kranówą! Potem zrobiłem dokładne płukanie i odkamienianie - auto jeździło kilka dni z roztworem kwasku cytrynowego. Wyczyścił wszystko
Rozmawiałem ze znajomym chemikiem i potwierdził, że to dobry, domowy sposób na odkamienienie układu. Stosować tylko latem!
kamil900, wygląda na to, że o układzie chłodzenia masz mgliste pojęcie. To nie jest trudny układ - pompa, termostat, chłodnica, nagrzewnica i system rur, ale na początku każdy jest zielony - ja też kiedyś byłem. Jeśli nie wiesz jak sie zabrać do tego - jedź do mechanika i patrz, co będzie robił. Trzeba sprawdzić i usunąć przecieki, drożność układu, sprawdzić pompę i termostat, odpowietrzyć układ. Nie kombinuj sam, bo możesz przegrzać silnik, a to sie może
bardzo źle skończyć.