Strona 1 z 1
[80 B4 2.0 ABK] silnik przegrzany??
: 02 lis 2009, 17:38
autor: Daro_aa4
Witam kupilem ostatnio audice 80 b4 2.0 e ABK 115 KM wszystko bylo z nia ok az do czasu po tygodniu urzytkowania zauwazylem ze temperatura strasznie skacze do gory otoz wystarczy ze ja odpale i pochodzi sobie silnik ok 5 minutek i juz sie wlacza wentylator czy to wlasciwa reakcja?? inny przypadek byl np wczoraj gdzie w lekkim mroziku -1 odpalilem ja i doslownie zrobilem 4 kilometry przy spokojnej jezdzie i znowu sie wentylatory wlaczyly dodam tez ze wszystkie plyny sa i teraz pytanko z mojej strony jakie sa objawy przegrzanego silnika>?? koles od ktorego kupowalem ta audice byl dosc mlody wiec wszystkiego mozna sie spodziewac mogl nawet ja dosc mocno katowac
: 02 lis 2009, 19:03
autor: Adaś Lee
włącza się wentylator i co dalej? temperatura wciąż rośnie? czy się zatrzymuje w tym momencie. Jakąś tam temperaturę silnik musi utrzymywać. Nie zauważyłeś ubytków płynu, spadku mocy po nagrzaniu? Sprawdź czy przewody od chłodnicy są twarde, czy jest bardzo wysokie ciśnienie w układzie. Sprawdź czy chłodnica jest drożna. Otwórz nawiew na max i puść ciepłe. Zobacz czy nie dmucha przypadkiem cały czas zimne powietrze, nawet po nagrzaniu silnika. Może to tylko termostat nie puszcza. Jaką Ci pokazuje temperaturę kiedy włączają się wentylatory? Odkręć korek i sprawdź czy wywala płyn.
Nie wiem jaka jest nominalna temperatura pracy 2.0, ale u mnie przy prawie 110 stopniach nie właczał się żaden. :lol:
U mnie w 2.8 silnik nagrzewał się momentalnie, po czym zaczynał się gotować płyn, przy tym czuć specyficzny zapach. Ciężko nie zauważyć dymu spod maski.
Poczytaj, jest o tym sporo na forum.
: 02 lis 2009, 19:31
autor: Daro_aa4
wentylator alacza sie przy ok 95 stopni po czym spada do 90 i za minutke znowu wzrasta do 95 i znowu sie wlacza wentylator cieple powietrze z nawiewu jest nawet przy zagrzanym silniku plynu nie ubywa chodzi mi jedynie o to czy przypadkiem nie za czesto sie wlaczaja te wentylatory i chcialem sie upewnic czy ten model tak szybko lapie temperature
: 02 lis 2009, 19:39
autor: percevalle
To że silnik szybko łapie optymalną temperature to bardzo dobrze. To że włącza sie wentylator przy 95C to rewelacyjnie, bo tak powinien sie załączać. To że zbija temp do 90 to doskonale. Gdzie tu widzisz problem przegrzewania sie silnika?
Zapytam jeszcze dla formalnosci: jezdzisz na krotkie dystanse? a jak na trasie?
: 03 lis 2009, 00:50
autor: Motostacja pl
Adaś Lee pisze:Może to tylko termostat nie puszcza.
Gdyby termostat nie puszczał to silnik by się grzał a wentylatory by się nie włączały
Adaś Lee pisze:u mnie przy prawie 110 stopniach nie właczał się żaden.
Albo miałeś padnięty termostat albo czujnik temperatury od wentylatorów. Czujnik który załącza wentylatory znajduje się na chłodnicy, a ten który pokazuje temp silnika w bolku. Tak więc temp 110 na desce nie oznacza wcale że taka temp jest też na chłodnicy. Przy padniętym termostacie silnik może się zagotować a chłodnice będziesz miał lodowatą.
percevalle pisze:To że silnik szybko łapie optymalną temperature to bardzo dobrze. To że włącza sie wentylator przy 95C to rewelacyjnie, bo tak powinien sie załączać. To że zbija temp do 90 to doskonale. Gdzie tu widzisz problem przegrzewania sie silnika?
No niby tak. Cały układ chłodzenia działa tak jak działać powinien. Jedna kwestia jest tylko zastanawiająca - Panowie mamy jesień i temperatury niekiedy bliskie już zera więc grzanie się silnika w tych temp jest nieco dziwne.
: 03 lis 2009, 13:15
autor: percevalle
Daro_aa4 a jeszcze spytam dla pewnosci: uklad masz zalany plynem oczywiscie, nie wodą?
Re: [80 B4 2.0 ABK] silnik przegrzany??
: 03 lis 2009, 16:19
autor: spiczi
Daro_aa4 pisze:... otoz wystarczy ze ja odpale i pochodzi sobie silnik ok 5 minutek i juz sie wlacza wentylator...
coś dziwnie szybko, bo przy temp w okolicy zera złapanie temp 90st to czas pewnie kolo 20-30 minut.
Dawno masz to auto :?:
: 03 lis 2009, 16:27
autor: grze
spiczi pisze:Daro_aa4 napisał/a:
... otoz wystarczy ze ja odpale i pochodzi sobie silnik ok 5 minutek i juz sie wlacza wentylator...
coś dziwnie szybko, bo przy temp w okolicy zera złapanie temp 90st to czas pewnie kolo 20-30 minut.
u mnie w ABT trwa to na jałowym 15-20 minut przy takiej temperaturze.
sprawdź czy wszystkie węże układu chłodzenia robią się gorące oraz czy chłodnica się równomiernie nagrzewa.
ogrzewanie szybko zaczyna działać?
Adaś Lee pisze:Odkręć korek i sprawdź czy wywala płyn.
absolutnie tego nie rób na rozgrzanym silniku :!:
Adaś Lee, chcesz żeby Kolega się poparzył :?:
poza tym co miałoby niby oznaczać to że wywala płyn po odkręceniu korka na rozgrzanym? to normalne, że wtedy wywali płyn, bo układ chłodzenia w tym silniku jest ciśnieniowy.
: 03 lis 2009, 18:22
autor: Adaś Lee
Powoli odkręcając nie poparzy się, przetestowałem to na swoich silnikach wiele razy.
A co to da? Według mnie łatwiej poznać czy płyn się gotuje, spokojnie odróżni ciśnienie w układzie od gotującego się płynu. To tylko moja sugestia jest, ja tak zrobiłem i żyję, a płyn się gotował i to solidnie. Być może miałem szczęście po prostu. Na pewno masz większe doświadczenie, dlatego nie polemizuję
: 03 lis 2009, 21:09
autor: Motostacja pl
grze, układ jest ciśnieniowy, ale przy całkowicie sprawnym układzie gdzie woda się nie gotuje, spaliny nie dostają się do układu po odkręceniu korka ucieknie jedynie nieco powietrza i nic po za tym. Poziom wody nie powinien się podnieść a tym bardziej wykipieć bo w płynie krążącym po układzie nie ma prawa być żadnych bąbli powietrza które w momencie otworzenia korka mógłby się rozprężyć i wypchnąć płyn. Sam płyn nie zwiększa swojej objętości po nagrzaniu tak bardzo jak powietrze dlatego poziom płynu po nagrzaniu podnosi się tylko nieznacznie. Sprawdzałem to w wielu autach gdzie wszytko działało ok. Po nagrzaniu otwierałem korki, mały syk powietrza i tyle. Ale oczywiście trzeba uważać bo nigdy nic nie wiadomo co tam się dzieje.
: 04 lis 2009, 19:22
autor: grze
Labiel pisze:spaliny nie dostają się do układu po odkręceniu korka ucieknie jedynie nieco powietrza i nic po za tym
gdyby spaliny dostawały się do układu chłodzenia, to by rozpychało węże i/lub śmierdziałoby spalinami ze zbiorniczka.
to, że układ jest sprawny nie oznacza wcale, że po okręceniu korka poziom płynu nie zacznie powoli rosnąć, a potem wylewać się.
Labiel pisze:Ale oczywiście trzeba uważać bo nigdy nic nie wiadomo co tam się dzieje.
właśnie dlatego napisałem żeby nie odkręcał korka.
: 04 lis 2009, 21:20
autor: covalsky
Ja obstawiałbym zacięty czy też w jakiś inny sposób uszkodzony termostat, który nie puszcza na duży obieg, a na małym to temperaturę szybko łapie.
pozdr
: 06 lis 2009, 18:52
autor: Daro_aa4
mam zalany oczywiscie plynem. Chlodnica w kazdym miejscu ma taka sama temperature, weze sa tak samo cieple
Stosuj znaki interpunkcyjne :!:
Zwróć uwagę na ortografię.
: 07 lis 2009, 11:04
autor: maniek75
Miałem podobny problem co ty i męczyłem sie z tym jakieś 4 lata. Wymieniłem termostat, pompę wody i problem nie znikał i nikt nie wiedział o co chodzi.
Silnik łapał szybko tęperaturę i wentylator chodził już cały czs, a latem to była już masakra. Musiałem chulać po mieście na ogrzewaniu na full i 4 biegu a temp była ponad 100 stopni, i z 4 razy pozapalały mi się kontrolki i kończyłem jazdę na poboczu z otwartą maską.
Problem był taki że jakiś cudowny mechanik który coś musiał kiedyś grzebać, podłaczył odwrotnie wentylatory, zamiast zaciągać powietrze z zewnątrz to je wypychały. Po zmianie biegunów problem znikł i klima zaczęła działać.
: 07 lis 2009, 12:58
autor: Masa
Miałem identyczny problem naprawdę, wystarczyło przejechać 5 km i silnik był "zagrzany" wentylator oczywiście chłodził cały układ jak powinien, lecz trochę to trwało... Praktycznie po każdej jeździe pracował wentylator jakieś 8 minut... Temperatura nie przekraczała dopuszczalnej czyli trochę pow 90 stopni (wtedy włączał się went.) Lecz było to uciążliwe np dla akumulatora. Myślałem ze to może wina komputera czy jakiegoś czujnika. Ojciec jest mechanikiem i jedyny zabieg jaki zrobił to ustawił poprawnie kąt wyprzedzenia zapłonu.
Temperatura rośnie jak powinna, spalanie spadło, osiągi się poprawiły. Może ktoś Ci kiedyś przestawiał ten kąt i nie ustawił go odpowiednio bądź aparat nie był odpowiednio przykręcony i "samo" zmieniło się ustawienie:)