Forum Audi 80 Klub Polska

Niestety pękła mi plastikowa tuleja na którą nasadzałem wężyka do zbiorniczka wyrównawczego (najcieńszy wężyk, zamocowany najwyżej w chłodnicy). Jak to skleić? Próbowałem już jakimś klejem 2składnikowym, ale pewnie z powodu temperatury daleko na tym nie zajechałem.

znajdź zakład klejący plastiki i tam popytaj, zapłacisz 50zł i będziesz miał spokój

Mi się urwał kiedyś też króciec od tego cienkiego wężyka tylko że na chłodnicy (u cienie jak rozumiem na zbiorniczku wyrównawczym). Próbowałem skleić Poxipolem ale długa nie wytrzymało. Zaniosłem do zakładu w którym spawają zderzaki i za 7zł mi skleili i trzyma już jakieś 3 lata do dzisiaj.

Niejasno się wyraziłem - chodzi dokładnie o tę tuleję która jest przymocowana do chłodnicy.

Ludzie! Dajcie żyć. Za spawanie w warsztatach chcą za to 50PLN. Za 80PLN mogę mieć fabrycznie nową chłodnicę.

Nie można tego jakoś pokleić samemu? Albo lutownicą zgrzać?

Chrisdot pisze: Ludzie! Dajcie żyć. Za spawanie w warsztatach chcą za to 50PLN. Za 80PLN mogę mieć fabrycznie nową chłodnicę.

Nie można tego jakoś pokleić samemu? Albo lutownicą zgrzać?

To se idź i kup nową za te 80zł albo se to lutownicą "pospawaj". Człowieku to ty daj żyć! Temperatura ponad 90stopni + ciśnienie, a ty byś chciał to skleić najlepiej na 1,5zł klejem szkolnym. No wybacz moją arogancję, ale z tym nie da się nic zrobić żeby było niskobudżetowe i pewne.

Dokładnie Marcin napisałeś <ok>

No może przesadziłem z tym 50zł, najlepiej podjedź i sam się zapytaj <ok> wyżej kolega napisał sam płacił 7zł :shock:

Kruciec o którym piszesz jest nasiąknięty płynem chłodniczym i zapewne Borygo czy innym płynem, więc żeby trzymał klej nawet dwu składnikowy musi być powierzchnia odtłuszczona a w twoim przypadku pewnie był przetarty kruciec tylko szmatką i dla tego nie zdaje egzaminu klejenie tego elementu.

Przetarłem rozpuszczalnikiem i to dość dokładnie. Tyle że przy klejeniu chłodnica była w aucie i element klejony nie był dobrze przyciśnięty - był trzymany palcem, więc czasem nawet lekko się poruszył.

Zrobiłem rozeznanie i okazuje się, że ludzie wkręcają do chłodnicy wentyle samochodowe i zdaje to bardzo dobrze egzamin.

Co do:

No może przesadziłem z tym 50zł

to okazuje się, że trafiłeś 100%, bo dzwoniłem do kilku warsztatów i dokładnie tyle chcieli.

znajdz miedziana rurke minimalnie wieksza od otworu ktury pozostal po dzyndzlu nagwintoj rurke nagwintoj orwor uzyj loctite do chydrauliki i zkrec calosc..
proste i pewne... no i tanie

Co do wkręcania rurki / wentyla trzeba uważać, aby istniejącą dziurę powiększyć tylko i wyłącznie w stronę środka chłodnicy. Powiększając dziurę równomiernie we wszystkich kierunkach sprawimy iż górna ścianka będzie bardzo cienka i gwint może słabo trzymać.

Chrisdot pisze:Co do:

No może przesadziłem z tym 50zł

to okazuje się, że trafiłeś 100%, bo dzwoniłem do kilku warsztatów i dokładnie tyle chcieli.

Pewnie sobie policzyli z demontażem/montażem chłodnicy, maja ciotka pytała ile by chcieli z wyjęciem chłodnicy to też krzyknęli 50zł. A ja zawiozłem wyjętą tam samo i 10zł się zmieściłem .