Forum Audi 80 Klub Polska

Wczoraj jadąc do domu poczułem spadek mocy. Moja audi jeździ niestety tylko na gazie. Zatankowałęm gazu tak żeby dojechac do domu. I stąd moje pytanie zatankowałem za 50zł gazy czyli ok 25litrów i zrobiłem na nich tylko 110km i znów brak. Samochód dzwinie sie zachowuje po odpaleniu go gdy jest zimny mam ok 1000obr/min po ok 5 min obroty wzrastaja do 2200 i tak cały czas jakby było jakies ssanie włączone tylko że dziwne że przy zimnym obroty sa w normie a przy ciepłym wysokie do tego takie spalanie. Co to moze być? Bardzo prosze o pomoc

Zacznij od regulacji LPG a powiedz jaki masz gaz. Jezeli odpalasz na LPG w taka pogode to pewnie parownik tez juz ma dosc i wypadałoby go zregenerowac, mozna obnizyc obroty na ciepłym silniku ale moga byc problemy z obrotami na zimnym silniku.

Pytanie kiedy ostatni raz wymieniałeś filterek gazu? Ponadto sprawdź czy w układzie dolotu powietrza nie masz czasem "lewego" powietrza. Mógł paść czujnik temperatury na układ ssania i masz włączone ssanie (zwiększona ilość powietrza). Przy K-Jecie to norma że jak jest lewe powietrze to zaczyna szaleć - jeśli masz sondę lambda to sprawdź czy prawidłowo działa.

Posiadam instalacje Lovato II gen. W kwietniu był wymieniany parownik i co ciekawe przy mrozach po -20 miał noralnie spadanie teraz gdy mrozy opadły zwiększyło sie spalanie 2 krotnie jak nie lepiej. sprawdzałem filterek i tak na oko jest ok troszke syfu było więc wyczysciłem. Co do lewego powietrza to nie wydaje mi sie zeby gdzies je zasysał, wczoraj wszystko sprawdzałem dokręciłem wszystkie opaski. Tylko co ciekawe tarcza przepływomierza była wykrzywiona. troszke ją wyprostowałem i wyśrodkowałem. obroty spadły o ok 200 obr/min. Gdzie znajduje sie ten czujnik temperatury?

[ Dodano: 2010-02-04, 10:13 ]
normalne spalanie a nie spadanie przepraszam za błąd. Kiedyś paliła mi w cyklu mieszanym tzn ok 40 %miasto i 60% trasa 9,63l gazu teraz w zime podniosło sie do 12l ale od dwóch dni do ok 20l to starsznie dziwne

sebastianek133 pisze:Tylko co ciekawe tarcza przepływomierza była wykrzywiona

No to miałeś strzał. I wszystko jasne. Musisz ustawić tarcze na 1,9mm. :idea:

No tak strzał rzeczywiście był kiedys ale to było jakis miesiąc temu. Zakopałem sie w śniegu dodawanie gazu i po kilku minutach strzał potem drugi i silnik zgasł. odczekałem chwilke zapaliłem normalnie bez żadnych problemów wtedy nie patrzyłem jakie były obroty w kazdym bądź razie palił narmalnie. Myślicie że gdy ustawie tarcze na 1,9mm bedzie wszytko ok? w każdym bądź razie napewno za dużo dostaje gazu bo wypluwa tłumikiem

Jeśli był strzał to na 90% masz gdzieś lewe powietrze Tak jak kolega wcześniej pisał sprawdził bym też sondę . Objawy z obrotami przy zimnym i przy ciepłym silniku wskazują na uszkodzony bądz brudny lub wogule wymontowany silniczek krokowy.U mnie poprzedni właściciel wymontował krokowca i wstawił jakiś tam kranik i silnik działał podobnie.Jak był zimny to trzymał ledwo 900 obrotów jak się rozgrzał do 50 stopni to obroty automatycznie zaczęły podnosić się do 1200-1400. Zamontowanie krokowca sprawnego rozwiązało problem.A skoro był strzał to instalacja do regulacji i sprawdzenie układu WN(świece, kable , kopułka ,palec) do sprawdzenia.

Ustaw przepływomierz na 1.9 i jedz na regulacje gazu jak pisali koledzy

Jezeli auto jezdzi tylko na LPG to zaden czujnik czy ustawienie klapy nie wpłynie na spalanie, na obroty tak. Poszukaj czy cały dolot jest szczelny to bardzo wazne, sprawdz czy działa sonda i podjedz na regulacje raz jeszcze.

U mnie nie ma silniczka krokowego rurka (kruciec) do którego powinien byc zamontowany jest poprostu zaślepiony i tak od roku jeździłem i nie było zadnych problemówobroty sobie ragulowałem śrubką na kolektorze ssącym a konkretnie na przepustnicy

[ Dodano: 2010-02-05, 10:39 ]
A co myślicie o filtrze powietrza? ostatnio próbowałem cos zrobić zeby jeździł na benzynce i zaczęlo sie lać paliwo na obudowe filtra i był zamoczony, wysuszyłem go alee nie wiem. MOże przez niego byc az takie spalanie? kumpel miał tez takie spalanie w golfie 3 z takim samym silnikiem i u niego był to termostat. podobno sinik przz niego sie nie dogrzewał i jeździł cały czas na ssaniu