Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Z racji tego, że to mój pierwszy post wypadałoby się przedstawić, tak więc nazywam się Marek i dołączam do klubu z moim Audi 80 B3 1.8s JN 1990r.

Do rzeczy. Moja B3 strasznie dużo pali, 15-18l benzyny na 100, oraz 20-22 gazu na 100...
Nie mam pojęcia co jest nie tak, wymieniłem kopułkę, palec, świece, kable, nie wiem co dalej. Dziś pojechałem do warsztatu z zamiarem zdiagnozowania samochodu pod względem elektroniki, lecz niestety mechanik nie znalazł nigdzie żadnego gniazda diagnostycznego i to właśnie pierwsze pytanie do Was, gdzie znajduję się o ile w ogóle złącze do diagnostyki komputerowej, bądź "migowej" czytaj wymigiwanie błędów przez diody. Drugie pytanie to właśnie spalanie, co może być powodem tak dużego spalania, słyszałem już wiele opinii, sonda lambda, samochód ciągle jeździ na ssaniu itd.
Jak sprawdzić te dwie możliwe usterki?
Proszę o pomoc.
Dodam, że od miesiąca przeglądam forum i nie znalazłem nic co mogłoby mi pomóc, myślałem, że ta diagnostyka mi pomoże a tu takie zdziwienie, brak wejścia... Z braku pomysłów pytałem nawet przypadkowych osób z takim samym samochodem jak mój, żalili się, że spala im 11 benzyny jak depczą po mieście, a co ja mam powiedzieć... Czy odłączenie sondy lambdy da jakieś oznaki np. mniejsze spalanie, co sugerowałoby jej uszkodzenie?
Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-03-29, 22:11 ]
Z tego co wiem, to spalanie 12l/100km dla tego silnika do norma, ale nie np. 17 więc co tu jest nie tak? Jak to jest z tą lambdą mogę ją próbnie odłączyć?

[ Dodano: 2010-03-30, 11:58 ]
Nie ma nikt żadnego pomysłu ?

witaj


wykrec swiece i zobacz jaki jest ich stan moze juz sa na nic i trzeba wymienic moga nie przepalac jesli sa okopcone to szmelc.

takie spalanie wiaze sie napewno z sonda zapewne juz padla i nie robi odczytu jak ja odlaczysz to nic nie da mozesz ja sprawdzic miernikiem analogowym jakie jest napiecie zapewne nie ma zadnego bo siadla

azrazr pisze:Nie mam pojęcia co jest nie tak, wymieniłem kopułkę, palec, świece, kable, nie wiem co dalej.

Tak więc to już wymieniałem są zupełnie nowe (półtora tygodnia) Sprawdzę Sondę lambda, ale z tego co się nasłuchałem problem, leży po stronie wtrysku mechanicznego.
Jak ją sprawdzić ? Na odpalonym silniku?

Myśle że to jest raczej uwalona sonda i od tego bym ci radził sprawdzać. Jako że masz instalacje III generacji(swoją drogą mógłbyś o tym wspomnieć w temacie) to sonda wpływa na spalanie benzyny jak i gazu(chyba ze się mylę to niech mnie ktoś poprawi) A powiedz jeszce czy auto normalnie się sprawuje? Nie jest trochę przymulone? A złącze do diagnostyki znajduje się w lewym słupku tam gdzie ecu choć też nie jestem w 100% pewien

serial28 pisze:A złącze do diagnostyki znajduje się w lewym słupku tam gdzie ecu choć też nie jestem w 100% pewien

JN nie ma złącza, tylko kody błyskowe.

serial28 pisze:A powiedz jeszce czy auto normalnie się sprawuje? Nie jest trochę przymulone?

Auto było mułowate, do momentu aż zakopałem się w zimie i gazowałem je chyba 20 minut, nagle dostało kopa, rusza bardzo dobrze

percevalle pisze:

serial28 pisze:A złącze do diagnostyki znajduje się w lewym słupku tam gdzie ecu choć też nie jestem w 100% pewien

JN nie ma złącza, tylko kody błyskowe.

No właśnie tak czytałem w książce "Naprawiam i Reguluje" czy jakoś tak, ale do dziś nie wiem jak wywołać te błyski, przy włożeniu bezpiecznika na miejsce bodajże pompy paliwowej odpaleniu i zgaszeniu silnika nic specjalnego nie wykazuje na desce, a żadnego kabla do którego można by cokolwiek podłączyć nie znaleźliśmy ;/ No i jak sprawdzić sondę lambda? Od razu jaka lambda powinna być w tym aucie dla silnika JN?

[ Dodano: 2010-03-31, 18:13 ]
??

[ Dodano: 2010-03-31, 19:49 ]
Dodatkowo, z tego co wiem przy zepsutej sondzie lambda samochód powinien tracić moc (spadają obroty na luzie) i samochód się dławi, w moim przypadku obroty szaleją owszem raz 900 raz 1600 bez reguły, ale nic nie szarpie i rusza żwawo.

Witam chciałbym dołączyć sie do tematu ponieważ moja także pożera niezmierne ilości paliwa , przy odpalaniu (gdy postoi dłużej odpala jakby nie na wszystkie gary, szarpie po dodaniu gazu- wrażenie jakby paliwo ją zalewało, spadają obroty) zaś gdy się nagrzeje chodzi jak dawniej tylko zostaje to dziwne odpalanie i spalanie.. Prosze o pomoc

wymienione zostały:
-świece, kopułka, palec, przewody WN, termostat...