Forum Audi 80 Klub Polska

Dzisiaj zdejmując gumę z przepływomierza znalazłem jedną rzecz. W przepustnicy natknąłem się na tulejkę wsadzoną w ten mniejszy otwór. Niestety nie zrobiłem zdjęcia. Wziołem poglądowe zdjęcie z allegro. To miejsce w ktorym była zaznaczyłem czerwonym kółkiem. Po co ona była tam wsadzona i do czego służyła??

Mylsle Paweł ze jak ja wyciagniesz to autko bedzie lepiej jechac,byla ona po to aby zmniejszyc moc silnika,jak to mówia niemcy (Gedrosselt=zdławic).

Zmniejsza ona poprostu srednice przelotu,moze masz jakas wersje auta ECONOMIC albo cos w tym stylu.

ja nie widzę tu żadnej tulejki ?

Zdjęcie dałem tylko poglądowe z allegro bo nie zrobiłem u siebie zdjęcia w samochodzie jak to wygląda na żywo i zaznaczyłem miejsce w którym znajdowała się ta tulejka. Nie wersja economic to napewno to nie jest ale wcześniejszym właścicelem była kobieta to nic nie wiadomo co ona miała porobione przy samochodzie.

Witam, jeśli auto jest zagazowane, to wszystko jasne, pseudo mechanik w ten sposób zwężył dolot powietrza, aby silnik pracował stabilniej.

Nie motor nigdy nie widział gazu. Oto zdjęcia tej tulejki:


Ta dziura w tulejce była z tej strony co wychodzi króciec z przepustnicy do zbiornika z węglem aktywnym

Jakaś samoróbka, ktoś kto to włożył miał tylko sobie wiadomy cel No dobra, wywaliłeś to i jak sie jeździ, jest różnica, zbiera sie lepiej?

Ta tulejka to już była wyjęta z 2 lata stamtąd co najmniej i leżała sobie w gumie od przepływomierza. Po sprowadzenie z Niemiec jak mechanik robił silnik to od tamtej pory nikt tam nie zaglądał. Ale różnica chyba jakaś była.

ta tuleja jest fabryczna u mnie taka sama lest a te dziurki maja byc skierowane na dziurki w kolektorze

u mnie jest już ona trochę jakby wyrobiona i lata trochę luźno. nie masz czasem takiego problemu jak ja, że auto na postoju kręci się do odcięcia a jak już wrzuci się którykolwiek bieg i próbuje przeciągnąć się go do odcięcia to się nie da tylko obroty zatrzymują się na 5500 obr/min i nie chcą dalej iść ??

moje audi to czary mary bo jest w nim gaz i ogólnie na nim jezdze mam problem auto nie chce mi na bezynie za dobrze jezdzic ale ostatnio odłaczyłęm wtyczke od czujnika niebieskiego i chodzi normalnie co to moze być zaznaczam że sprawdzałęm rezysdtancje i jest według książki

U mnie też różnie było... Dopiero doszedłem do tego po kodach błyskowych. Winą okazał się urwany kabelek we wtyczce od silniczka krokowego. Opisywałem to co się działo w innym temacie. I teraz autko śmiga bez problemu tylko to odcięcie jest denerwujące a raczej jego brak.