Strona 1 z 2

[B3 1.8 S] otwarty wlot powietrza

: 06 maja 2010, 07:18
autor: davideks
Czy to co widac na zdjęciu powinno być otwarte czy zamknięte. Widać że była tam chyba jakaś zaślepka. Jak zatkam obroty wzrastają a silnik ma moc dopiero po kilkunastu metrach tak jakby zapłon był żle ale jak zdejmę zaślepkę to wszystko gra. To znaczy nie gra bo spalanie to 16l/100 gazu dlatego pytam bo moze to coś ważnego. Obrazek

: 06 maja 2010, 08:47
autor: Lukaszbroz
wszystko na swoim miejscu sprawdź rozrząd i zapłon...miałem na garażu b3 2.0 i paliła 27 litrów gazu po przeróbkach 9 trasa miasto 12.5


zablokuj klapę termostatu na dolocie żeby zasysał tylko zimne powietrze

pozdrawiam

: 06 maja 2010, 11:50
autor: Satar
davideks,
Zapłon daj 6 stopni do przodu - będzie dynamiczniejszy
Lukaszbroz,
Lukaszbroz pisze:zablokuj klapę termostatu na dolocie żeby zasysał tylko zimne powietrze


Po pierwsze: dlaczego tak :?: :shock:

Po drugie gaz rozszerza swoją objętość w wyższej temperaturze - a skoro chcesz wymusić obniżenie temp. mieszanki to chyba podwyższasz spalanie. Nie wiem, jak Twoje pędzidło ale moja babunia uwielbia długie trasy i optymalną temp w granicach 90 stopni.

Po trzecie: tu mogę się mylić, ale po coś jest tam ta przysłona. Według mnie jest po to, aby na niedogrzanym silniku spowodować podwyższenie temp mieszanki. Po co ją obniżać <nono>

: 07 maja 2010, 09:11
autor: Lukaszbroz
Zawsze możesz się przekonać na własnej skórze co daje grzebanie przy termostacie powietrza....
zakładając ze termostat działa poprawnie i silnik zasysa ci ciepłe powietrze silnik uzyskuje niższe parametry pracy co jest odczuwalne również przy dystrybutorze....
blokując termostat na non stop zimne autko jest żwawsze i mniej pali a przyrost temperatury pracy silnika nieznacznie dłuższy....
w każdym autku jakie miałem dolot był tylko na zimne wielu gazowników taki patent stosuje i myślę również ze wiele osób na tym forum tez tak myśli....
Osobiście sprawdziłem to na polo 1.3 GT+gaz różnica w spalaniu 2L gazu

[ Dodano: 2010-05-07, 09:14 ]
zimne powietrze jest gęściejsze i posiada więcej tlenu to mówi chyba samo za siebie
gdyby nie było to istotne to nie byłoby sensu montować intercoolerów w dieslach
zgodzisz sie ze mna?? :-D

[ Dodano: 2010-05-07, 09:16 ]
odparowany gaz ma już swoja temp po dostaniu się do cylindra (jest odparowane) wiec nie potrzebne mu jest "dogrzewanie" przez ciepłe powietrze z dolotu

: 07 maja 2010, 10:57
autor: Satar
No tak. Zgoda. To po co to całe zamieszanie z mieszaniem powietrza, po co na dolocie podgrzewacz :?: Konstruktor miał w tym jakiś cel. Takie jest moje skromne zdanie.
Lukaszbroz pisze:zimne powietrze jest gęściejsze i posiada więcej tlenu to mówi chyba samo za siebie
Więcej tlenu= wyższa temp spalania i wypalasz gniazda zaworów. To Ci powie każdy wykwalifikowany gazownik. Poza tym dlaczego niektórzy zawężają dolot zimnego powietrza właśnie :idea:
Lukaszbroz pisze:gdyby nie było to istotne to nie byłoby sensu montować intercoolerów w dieslach
zgodzisz sie ze mna??
Ale diesle mają inną charakterystykę, nieprawdaż :?:

: 07 maja 2010, 11:16
autor: Tomcio90
Satar pisze:To po co to całe zamieszanie z mieszaniem powietrza, po co na dolocie podgrzewacz :?: Konstruktor miał w tym jakiś cel.
Satar, ale konstruktorzy nie przewidzieli że będziesz jeździł na LPG :P

: 07 maja 2010, 12:10
autor: TYGRYSQ
davideks pisze:Widać że była tam chyba jakaś zaślepka. Jak zatkam obroty wzrastają a silnik ma moc dopiero po kilkunastu metrach tak jakby zapłon był żle ale jak zdejmę zaślepkę to wszystko gra
Zaślepki nie bylo, był wąż taki karbowany i plastikowy jak ten z boku , u mnie w PM ce zasysa powietrze koło lampy prawej , a zatykajac dolot na silniku pracujacym na gazie zmniejszasz dopływ powietrza tym samym zwieksza sie dopływ gazu.., co za tym idzie wiecej palic bedzie <ok>

: 07 maja 2010, 16:30
autor: Satar
Tomcio90, miałem spalony podgrzewacz i wierz mi całą masę problemów. Od odpalania po spalanie(PB i LPG), stąd moje zdziwienie. Nie kłócę się tylko zainteresował mnie ten wątek i opisuję swoje spostrzeżenia; nie chcę negować słów Lukaszbroz,

: 07 maja 2010, 17:13
autor: Lukaszbroz
Satar pisze:No tak. Zgoda. To po co to całe zamieszanie z mieszaniem powietrza, po co na dolocie podgrzewacz :?: Konstruktor miał w tym jakiś cel. Takie jest moje skromne zdanie.
Miał cel jesli chodzi o Pb na gazie silnik lepiej pracuje z zimnym jak z cieplym powietrzem z dolotu.
Satar pisze:Więcej tlenu= wyższa temp spalania i wypalasz gniazda zaworów. To Ci powie każdy wykwalifikowany gazownik. Poza tym dlaczego niektórzy zawężają dolot zimnego powietrza właśnie :idea:
wypalanie gniazd zaworów jest wtedy gdy nie mamy mieszanki stechiometrycznej...to nadmiar tlenu powoduje wyzsza temperature spalania ....tak sie dzieje jak ktos chce oszczedzac i ustawia uboga mieszanke gazu
Satar pisze:Ale diesle mają inną charakterystykę, nieprawdaż :?:
Inna charakterystyka lezy juz u zródła, w porównawczych wykresach termodynamicznych silników spalinowych gdzie wyraznie widac ze aby uzyskac najwyzsza moc nalezy miec jak najnizsza temperature dolnego zródła (z wykresu) i jak najwyzsza górna ....
temperatura dolnego zródła to nasz dolot a gornego to temp pracy silnika czyli ok 90 stopni

[ Dodano: 2010-05-07, 17:23 ]
co innego jesli chodzi o dławienie na dolocie zwezkami ....
to mozna podpiac pod skład stechiometryczny mieszanki...
montujac zwezke zmniejszamy napełnienie cylindra, co sie wiaze z mniejsza iloscia tlenu do spalenia .
dzieki temu mozemy dostarczac mniej gazu bez obawy na wypalanie zaworu (uboga mieszanka)

reasumnujac takie zabiegi pozwola oszczedzic ale kosztem mocy silnika

: 07 maja 2010, 22:21
autor: marko
Nie koniecznie zaoszczędzić , bo autko waży swoje kilogramy , konstruktor przewidział silnik o określonej mocy aby miało swoją dynamikę , jeżeli zmniejszysz moc silnika i będziesz chciał jeździć z taką samą dynamiką to będziesz zmuszony deptać autko na maksa co zapewne nie będzie oszczędnym rozwiązaniem .
Według mnie optymalnie jest na zimę mieć uruchomiony mieszalnik powietrza zimnego z ciepłym co powoduje szybsze nagrzewanie się silnika - właściwe warunki pracy a na lato można zablokować klapkę żeby szło tylko zimne powietrze - i tak się szybko nagrzeje a mocy nam trochę przybędzie ( kosztem paliwa oczywiście ) .

: 08 maja 2010, 10:55
autor: Lukaszbroz
marko pisze:Nie koniecznie zaoszczędzić , bo autko waży swoje kilogramy , konstruktor przewidział silnik o określonej mocy aby miało swoją dynamikę , jeżeli zmniejszysz moc silnika i będziesz chciał jeździć z taką samą dynamiką to będziesz zmuszony deptać autko na maksa co zapewne nie będzie oszczędnym rozwiązaniem .
.
No właśnie to są bolączki montowania instalacji gazowej...albo oszczędność albo dynamika coś kosztem czegoś ....

: 08 maja 2010, 13:42
autor: marko
Nie kolego , to jest problem z dobrymi gazownikami , na gazie autko też będzie dynamiczne jeżeli wszystko dobrze poustawiasz a to zajmuje troche czasu .

: 09 maja 2010, 17:29
autor: bartek18150
Takie zwezki, zklejanie tasma itp stosuja tez czesto z powodu zbyt malego mieszalnika. Czyli... gazownik sadzil ze taki bedzie git, ale okazuje sie ze nie. Wiec nie wymontuje go, bo kto by za niego zaplacil?? tylko ciach! Tasma i wsio git.
Znam tez szpecy innych, mianowicie klient jedzie na regulacje gazu, a on odlancza silnik krokowy i wstawia srube :shock: co dziwne ludzie sa zadowoleni z niego <ok> Ale nei swiadomi konsekwencji posiadajac auta nieco bardziej zaawansowane niz gaznik.......

: 09 maja 2010, 18:37
autor: Lukaszbroz
marko pisze:Nie kolego , to jest problem z dobrymi gazownikami , na gazie autko też będzie dynamiczne jeżeli wszystko dobrze poustawiasz a to zajmuje troche czasu .
Ustawienie i tu cały szkopuł ....jednak aby uzyskać dobre parametry pracy warto troszkę zaingerować w dolocie o czym jest temat ....jak dla m,nie tylko zimne powietrze :-P

: 09 maja 2010, 19:09
autor: marko
Dając zwężki w dolocie ograniczasz moc silnika , natomiast zimne powietrze powoduje wolniejsze nagrzewanie się silnika co zimą nie jest wskazane .