Forum Audi 80 Klub Polska

Witam mam taki nietypowy problem i nie wiem czy tak ma być czy mam coś źle. Robiłem remont silnika, wymieniana była uszczelka pod głowicą. Przed wymianą nie wiem jak było bo kupiłem z uszkodzoną uszczelką. Płyn zalałem na zimnym silniku między max a min, po kilkudniowej jeździe płyn spadł do połowy zbiornika. kiedy jest zimny jest pół kiedy uruchomie silnik i płyn się rozgrzeje troszke wzrasta ale nie wiele. Gdy na gorącym silniku odkręce korek płyn wzrasta do max i powoli spada, jak silnik wystygnie płyn wyrównuje się znowu do połowy zbiornika. Mam także wrażenie że minimalnie go ubywa, (zaznaczyłem sobie pisakiem na zimnym silniku ile jest i sprawdzam też na zimno). Czy tak ma być w tym aucie czy coś jest nie tak?.

To że na gorącym silniku po odkręceniu korka płyn wypływa to normalne zjawisko, to jest tak jak z ogrzewaniem w domu masz obieg i jak się gotuje to woda wali w górę. A jeśli wydaje Ci się że płynu ubywa to możesz posprawdzać wszelkie węże z płynem chłodzącym czy nie mają przecieków i czy nie są popękane.

Sprawdzałem ale nie ma nawet żadnego śladu żeby uciekał. Natomiast dziwni mnie fakt czemu nie terzyma poziomu między min a max tylko zjeżdza do połowy zbiornika.

Auto z zamontowanym LPG ma nieco dłuższy obieg płynu chłodzącego niż jest to fabrycznie przewidziane. Jeżeli autko w czasie jazdy nie nagrzewa się nadmiernie i nie ubywa ci płynu w szybkim tempie to nie masz się za bardzo o co martwić. U mnie mimo że miałem wszystkie uszczelki i węże sprawdzane(dwie uszczelki zaraz przy silniku były do wymiany) poziom płynu nieznacznie opada.

To że na gorącym silniku po odkręceniu korka płyn wypływa to normalne zjawisko

Że co? Płyn nie ma prawa wylewać się korkiem nawet przy 95 stopniach, chyba że auto się zagotuje.

po kilkudniowej jeździe płyn spadł do połowy zbiornika.

Bo termostat puścił i woda poszła do silnika, norma.

Głowica była planowana, jest szczelna i nie ma przecieków?
Czy po zalaniu płynu układ był odpowiednio odpowietrzony ?

slowik_88 pisze:Auto z zamontowanym LPG ma nieco dłuższy obieg płynu chłodzącego niż jest to fabrycznie przewidziane. Jeżeli autko w czasie jazdy nie nagrzewa się nadmiernie i nie ubywa ci płynu w szybkim tempie to nie masz się za bardzo o co martwić. U mnie mimo że miałem wszystkie uszczelki i węże sprawdzane(dwie uszczelki zaraz przy silniku były do wymiany) poziom płynu nieznacznie opada.

Powiedz mi prosze na jakim poziomie utrzymujesz poziom też masz w połowie zbiornika wode czy miedzy min a max ?

[ Dodano: 2010-05-08, 21:41 ]

sagem pisze:

To że na gorącym silniku po odkręceniu korka płyn wypływa to normalne zjawisko

Że co? Płyn nie ma prawa wylewać się korkiem nawet przy 95 stopniach, chyba że auto się zagotuje.

po kilkudniowej jeździe płyn spadł do połowy zbiornika.

Bo termostat puścił i woda poszła do silnika, norma.

Głowica była planowana, jest szczelna i nie ma przecieków?
Czy po zalaniu płynu układ był odpowiednio odpowietrzony ?

Głowica była planowana, szczelność i kompresja też sprawdzana. Mechanik odpowietrzał.
Może źle odpowietrzył...

sagem, no to właśnie pisze że tylko w wysokiej temperaturze tak się dzieje. U mnie też tak czasem się wylewa i wcale nie przy 100 stopniach.

Witam, ja to mam podobnie jak Ty, zaznaczyłem sobie pasek na zbiorniczku i w tym poziomie utrzymuję płyn, u mnie trochę ubywa, ale mam miejsce przecieku - kruciec przy głowicy, ten z czujnikami, walnięty jest oring i się poci ( 0.2-0.4 L ) na tydzien muszę dolać

Z tego co czytam, to wszyscy macie problem, bo ja ani u siebie w ABT, ani w AEB, anu u wuja w golfie 3, ani nigdzie indziej przy sprawnym silniku i całej reszcie nie widziałem żeby płyn w zbiorniczku ubywał do połowy a potem wracał do normy, tak być nie może, normalne jest to że przy piłowaniu częstym po dłuższym czasie może ubyć płynu, ale na stałe, a to co jest u Was, że ubywa i wraca, to moim zdaniem jest coś nie tak.

Może mają uszkodzone węże? to znaczy że puchną podczas ciśnienia bardzo mocno wiec i płyn ma gdzie się gromadzić układ jest ciśnieniowy.

To prawda mam tez escorta i zawsze jest płyn pomiędzy min a max niezależnie czy gorący zimny czy odkece korek czy nie.. Mi się to nie podoba... Najgorsze jest to, że nie wiem co robić

sagem, ma absolutną rację, że płyn zawsze spadnie do połowy jak zalejesz go po remoncie i pojeździsz, bo gdy go zalewasz, to nie dociera do połowy układu.

Ja zawsze jak zalewam świeży płyn uruchamiam silnik i czekam aż puści termostat i rozgrzeje dolny przewód chłodnicy, a potem uruchomi się wentylator. To gwarancja, że płyn dotrze wszędzie. Odkręcam sobie korek i dolewam płyn i znowu czekam aż wentylator zastartuje. Dopiero wtedy auto nadaje się do jazdy.

Miałem podobną dolegliwość gdy zalałem jakiś wynalazek(płyn chłodniczy), który mi dali w sklepie motoryzacyjnym. Stan płynu w zbiorniczku był w różnych pozycjach, jednak stopniowo go ubywało. Wymieniłem płyn chłodniczy na już "normalny" Petrygo i problem znikł.

sagem pisze:Cytat:
To że na gorącym silniku po odkręceniu korka płyn wypływa to normalne zjawisko



Że co? Płyn nie ma prawa wylewać się korkiem nawet przy 95 stopniach, chyba że auto się zagotuje.

sagem, nie wiem skąd Twoja reakcja i aż takie zdziwienie. Na rozgrzanym silniku nie powinno się odkręcać korka od zbiorniczka wyrównawczego, bo można się np. oparzyć parą. Wracając do poruszanej kwestii, to płynu nie powinno wywalać przy odkręconym zbiorniczku, natomiast odkręcając korek od zbiorniczka na rozgrzanym silniku bardzo łatwo o wywalanie płynu z układu i nie świadczy to o niczym. Gorzej jakby płyn wywalało przez korek.

Dodano:
Przy wysokiej temperaturze płynu w układzie chłodzenia nie powinno się odkręcać korka od
układu chłodzenia. Zobaczcie np. tu: https://audi80.pl/80-b4-20-abt-odpow ... .htm#44359

grze pisze:Przy wysokiej temperaturze płynu w układzie chłodzenia nie powinno się odkręcać korka od
układu chłodzenia.

Niby nie powinno, ale przy 100% sprawnym układzie chłodzenia nic nie powinno się stać. Uleci jedynie nadmiar ciśnienia w postaci powietrza zgromadzonego w zbiorniku wyrównawczym i nic po za tym. Oczywiście trzeba uważać żeby nie oparzyć się gorącym powietrzem ale to tyle. Co innego jak układ nie działa tak jak powinien i na przykład zapowietrza się. Wtedy gdy otworzymy korek zbiornika wyrównawczego niechciane powietrze które znajdzie się gdzieś w układzie nagle rozpręży się i wypchnie płyn ze zbiornika - ale to jest sytuacja która będzie występowała tylko w układzie chłodzenia który nie funkcjonuje tak jak powinien - przy sprawnym coś takiego nie powinno mieć miejsca. Wiele razy odkręcałem korek zbiornika wyrównawczego na rozgrzanym silniku. Najpierw delikatnie aby upuścić powietrza a potem na całość. Płyn co jedynie delikatnie drgnął - nie było opcji żeby jakoś wyraźnie wzrastał czy opadał.