Forum Audi 80 Klub Polska

Witam

Mam od niedawna audi 80 i pękł mi wężyk od chłodnicy górny i jakiś kawałek jechałem z temperaturą 100 - 105. Do 110 temp nie doszła czy jest ryzyko że z silnikiem coś się stało? Nie zauważyłem żadnych strat mocy ani zgrzytów w silniku. Czy po wymianie węża mogę bez obaw uruchomić silnik nie ryzykując kolejnych ewentualnych uszkodzeń? Z góry dzięki za odpowiedź.

Pły wyciekł od razu czy stopniowo? Jeśli temp nie przekoczyła 105 *C i jechałeś nie długo, to prawdopodobnie że nic zlego sie nie stało. Przegrzanie silnika przy tej temperaturze to raczej proces, nie dzieje sie to szybko.. Zmień wąż, zalej dobry płyn i jeździj.

Płyn wyciekał stopniowo przez małą dziurkę. Gdy się zatrzymałem już pod domem zobaczyłem że przez dziurkę wylatuje tylko para więc płynu ubywało chyba też stopniowo. Z ciekawości uzupełniłem zwykłą wodą i po wlaniu ok 3 litrów woda zaczęła wylewać się przez dziurkę w wężu więc ubyło może do 50% płynu.

Nie powinno sie nic stać. Jeździ i obserwuj na wszelki wypadek. Strzeżonego Pan Bóg strzeże

jezdzij normalnie:)nie powinna sie przegzac:)

Wymień ten wąż, dobrze odpowietrz układ chłodzenia i zobacz jak się silnik będzie zachowywał. Czy nie zwiększy się zużycie oleju, czy będzie równo chodził, czy nie stracił mocy oraz czy nie będzie się grzał. Jeśli nie jechałeś zbyt długo i nie obciążałeś przy tym za bardzo silnika, to tak jak Koledzy wyżej napisali, jest spore prawdopodobieństwo, że nie powinno być żadnego problemu.

dokładnie odpowietrz dobrze jeżeli kontrolka ci na liczniku sie nie pojawiła to nic strasznego nie powinno sie stać, jedyna obawa to uszczelka pod głowicą jeśli miałeś jeszcze oryginalną ale to lepsze jak zwichrowana głowica <ok>