Forum Audi 80 Klub Polska

Witam szanownych kolegów.Kilka dni temu kupiłem swoje pierwsze Audi i juz mam problem.
Zauważyłem niepokojąco wysoką temperaturę na wskażniku było to ok 105-110 stopni.
Zostało troszkę kasy więc postanowiłem wymienic : pompę wody,termostat,czujnik temperatury w chłodnicy, 2 czujniki temperatury znajdujące się w takim króccu z tego co wiem jeden odpowiada za wskazania na tablicy rozdzielczej a drugi za dane przesyłane chyba do komputera.Po wymianie wszystkich elementów sytuacja nadal taka sama termostat otwiera się przy około 100 stopniach a wentylator załącza się przy ok 110.
Woda w zbiorniczku się nie gotuje więc wydaje mi się że być może zegar znajdujący się na tablicy rozdzielczej błednie wskazuje temperaturę.Czyli prawdopodobnie niepotrzebnie wszystko wymieniałem
Ale jest jedna rzecz która mnie martwi gdy uzupełnię płyn ( wodę) do poziomu maksimum po przejechaniu około 30 km i wystudzeniu silnika u zbiorniku brakuje jakieś 100ml wody do stanu poprzedniego.
Trzy razy juz tak dolewałem i za każdym razem jest podobnie.
Podstawiałem pod silnik gazety i żadnych sladów wycieku,układ odpowietrzałem kilka razy,w oleju silnikowym nie widać aby dostawała się do niego woda,w wodzie tez nie ma żadnego dziwnego osadu.I jeszcze jedno gdy zostawię silnik aby ostygł po około 1,5 godziny słychać jakieś syczenie ze zbiornika wyrównawczego.Zaczyna mi już brakować pomysłów i funduszy.Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły gdzie tkwi problem będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam

Po pierwsze czujnik i termostat kupiłeś oryginał zamienniki czasem lubią oszukiwać
druga sprawa czy dobrze odpowietrzony jest układ.Natomiast co ubytku płynu sprawdz króciec z tyłu głowicy od komory silnika a nie masz czasem w zbiorniczku wyrównawczym oleju

Odpowietrzałem za gorącym silniku kilka razy.Co do czujników to chyba nie są oryginalne, kosztowały po około 30-40 PLN
Króćce sprawdziłem,przewody również wyglądają na szczelne.W zbiorniku wyrównawczym tylko woda bez żadnego dziwnego zabarwienia lub osadu.

napisz jakiej firmy ten czujnik i termostat zakładając że termostat masz ok to pozostają dwie rzeczy czujnik który daje sygnał na zegary albo sam zegar ja bym sie jeszcze czepił że jest zapowietrzony układ skoro wentylator włącza sie przy tej temperaturze

goldi j51 pisze: sprawdź króciec z tyłu głowicy od komory silnika

zobacz czy pod tym króćcem nie ma śladu jakby po wycieku (oczywiscie ślad będzie suchy, może być w kolorze jasnym) w moim ABK było to samo wymieniłem wiele rzeczy a na końcu okazało się że płyn ucieka pod kominkiem - niby był dobry a po zdjęciu okazało się że nie jest już taki jak powinien być. Po wymianie jest OK, a dolewałem po 200 ml co drugi dzień.

Zarówno na starych czujnikach jak i na termostacie w tym samym momencie otwierał się termostat i w tym samym momencie załączał się wentylator dlatego podejrzewam zegar.
Wygląda to tak jakby zamiast 90 pokazywał 100 stopni.
Wszystko wygląda na OK,woda sie nie gotuje tylko ten ubytek,przyszło mi jeszcze do głowy że może to dlatego że to woda a nie borygo być może ma inną temperaturę wrzenia i dlatego wyparowuje.

[ Dodano: 2010-09-20, 19:10 ]
Co do króćca w kształcie kolanka zapomniałem dodać że był pęknięty tak jak i ten króciec w którym są czujniki obydwa zostały wymienione.Praktycznie wymieniłem 80 procent całego układu i dlatego mnie to dziwi

to faktycznie możę być zegar ale to się rzadko zdarza jeszcze co do tego ubytku posprawdzaj też na zimnym silniku u mnie ten króciec był pęknięty i dopiero na zimnym silniku zauważyłem wyciek

astroth pisze:I jeszcze jedno gdy zostawię silnik aby ostygł po około 1,5 godziny słychać jakieś syczenie ze zbiornika wyrównawczego

To jest normalne. Płyn stygnie, więc zmniejsza swoją objętość, powstaje podciśnienie które wyrównuje się po przez zaworki w korku czemu towarzyszy syczenie.

A z tym wyciekiem to tak jak koledzy piszą. Często wycieki są ciężkie do zlokalizowania bo płyn nie tyle cieknie przez nieszczelność co paruje - więc przy takim wycieku nigdzie nie będzie mokro, a jednak płyn będzie uciekał.

I jeszcze pytania: czy na włączonym silniku i odkręconym korku po dodaniu gazu bąbli? Czy płyn faluje (opada i podnosi się), czy trzyma jeden poziom?

I jeszcze pytania: czy na włączonym silniku i odkręconym korku po dodaniu gazu bąbli? Czy płyn faluje (opada i podnosi się), czy trzyma jeden poziom?

Przy włączonym zagrzanym silniku,przy otwartym korku, płyn stoi w miejscu.
Nie ma żadnych przedmuchów jeżeli o to ci chodzi.

astroth pisze:Przy włączonym zagrzanym silniku,przy otwartym korku, płyn stoi w miejscu.
Nie ma żadnych przedmuchów jeżeli o to ci chodzi.

O to chodzi. Czyli wygląda na to że uszczelka, ewentualnie głowica jest ok. Pozostaje więc kwestia czujników, dobrego odpowietrzenia i zalanie układu dobrym płynem typu dynagle, czy Kuler.

A ja się zapytam czy wskaźnik paliwa dobrze wskazuje? Nie oszukuje do przodu? że wiecej pokazuje niź w baku jest.

Jarewa pisze:A ja się zapytam czy wskaźnik paliwa dobrze wskazuje? Nie oszukuje do przodu? że wiecej pokazuje niź w baku jest.

A co ma do tego wszystkiego paliwo ?



Wracajac do problemu pradopodobnie ktos przestawil wskazówke we wskazniku temperatury, mogl zachaczyc o nia przy rozkladaniu zegarów. A rozbierac mogl w celu korekty przebiegu przed sprzedaza, ale to tylko moja teoria z ta korekta :mrgreen:
Moglo byc 20 innch przyczyn dla, których ktos tam zagladal i przez przypadek przestawil wskazówke. Jak mozesz to zrob zdjecie zegarów na wylaczonym zaplonie kiedy wskazówki nic nie pokazuja...

Miałem taki sam problem , okazało się że był przestawiony zegar. Ustawiłem go po swojemu o teraz jest gitara. <ok>

Trochę mnie podnieśliście na duchu bo widziałem to już w naprawdę czarnych kolorach
Co do tego płynu...mechanik powiedział żebym kupił 3 litry koncentratu i spuścił 3 litry wody z układu i dolał owy koncentrat.
Czy tak można zrobić czy lepiej spuścić całość z układu i zalać od nowa ?